Kudłaty

Kudłaty pisze się przez K.

Chłopcze pokaż mi gdzie to napisałem , że wiem z ŚM ??? Pozatym , fachowcy tylko konstruowali sprzety, a ludzie z obozów je składali jak byś nie wiedział. oczywiście nie we wszystkich fabrykach MW

Do kogo ta wypowiedz?? To co ja napisałem wiem od znajomego i to jest czysta prawda.

Numery te sprzęty miały po to, że jak coś się zepsuło to koleś który to robił odrazu do komory leciał,, albo do obozu.

Świetny tekst, warto przeczytać. Szczególnie dla młodych kierowców, choć i starzy wyjadacze też powinni postudiowac :D Gdyby, każdy opisał dział, z którego jest dobry było by wspaniale :0 Nasz Moderator tego Forum się spisuje i oby tak dalej . POZDRAWIAM!!

Ja jeszcze do niedawna miałem dwa Urale roczniki 91. Jednego z wozem, palił on mi UWAGA 5,4 litra na stówę. A wszystko zasługa regulacji gaźników!!! Drugiego mam dalej drago coś tam :D heheh Ten już niestety więcej pali, a nie mam czasu z gaźnikami się bawić. Co do Pytania o rozpoznanie KAśki i Emki, to popatrz na głowice, bo są inne.

Dziś już załadowałem silnik w ramę, nareszcie miałem troszeczke czasu aby pogrzebać przy sprzęcie.

ubiór musi oczywiście pasować do motocykla i do stylu bycia, ja jak narazie na nic nie zamienie swoich skóżanych spodni wiązanych po bokach. Kurtkę za to wymieniłem sobie jak narazie na oryginalnego flejersa, który jest naprawdę ciepły i do tego nieprzemaczalny i niepalny!!!!!! Najważniejsze aby ubierać się odpowiednio do warunków atmosferycznych. A co do kasków to preferuję otwarte, z szybą.

Zależy, jakiego rusa robisz, do klasyka to tylko siedzenia sercowe, a jak coś innego to już można wymyślać :().

Junak nie cieknący to nie Junak :(

Podeslij mi zdjecie to wwale je do netu i wtedy łatwo je dołączysz do postu!!!

Zakładam nowy temat w którym możemy zapręzentować swoje sprzęty. Na początek mój Ural. Obecnie na sprzedaż!!!!

A jakoś bez papierów nie możesz przewieść??? Ja bym bez papierków łyknął jako okaz kolekcjonerski :()

Ja nie mam z panną problemu, bo uwielbia śmigać. Znudziła jej się jeżdzenie ze mną więc zdaje teraaz na prawko .:(

Włożone jest w niego ponad 7 tyś, i dotego robię teraz kapitalkę więc jest pożądny sprzęt :() Jak go nie będę miał to was powiadomię :D

Mój był wystawiony początkowo za 13 tyśięcy. Oczywiście jeszcze muszę dopłacić. 8)

Wiem, moje też :() Tylko mam nadzieję, że szybko w niej nie będę dłubał :D

Do oryginału to mu daleko . Kiedyś sobie sprawię oryginała, ale ten napewno nim nie będzie.

A ja juz niedługo będę miał Harleya WLA 42 tylko, że przerobionego na draga.

Hehehe to też nieźle. Ja dzisiaj rozebrałem silnik w mak :() Jutro oddam wał do regeneracji cylindry do tulejowania a tłoki chyba dopiero na bazarze kupię.

Ja pierdziele co za debil :twisted:

Drodzy koledzy, wcczoraj ścignąłem, cylinder, ztłoka nic nie zostało oprócz kilku kawałeczków i swożnia, korbowód skrzywiony, ja pierdziele załamałem się. Cały silnik do rozłożenia na części. Będę miał teraz co robić :(

Może Karlik wyśle nam kilka w częściach jako paczki żywnościowe. :lol:

Chyba HD, mam fajnego shovela na oku, ale nie wiem jak z kasą mi wypali.

Może i zrobię najpierw rozbiorę cały silnik, troche dużo tego :(( I sprzedam go za 6 tyś. Mam kupca :D