Jak byłem mały to też coś o myśleniu,niedzieli i indyku mówili ale już nie pamiętam co.Jutro do pracy tak do 11 i z chęcią gdzieś po ... 12:00 Orlen ul Grzecznarowskiego i lecim na kawę do Mc Donaldsa na Kielecką chyba.
Że jak po wigilii ? Nocą ? Kurde u mnie na 12 dań 8 zawiera alkohol.Każdego muszę spróbować bo szaman twierdzi że jak nie skosztuję to mi korzeń uschnie.
Trza było dzwonić.Tak polazłem z psem połazić.Można było skoczyć zerknąć na miasto jak tam przygotowania do tego święta co to coś z uchodźcami żydowskimi związane i dzieckiem z in vitro bez ojca.Jakiś napój ze "Zbyszko" na sylwestra by się załatwiło gratis.
Nikt się nie przyzna że lata z blachą z więcej niż dwie litery.Chyba że znajdziesz dobre wytłumaczenie .Coś jak WSC Warszawa Samo Centrum :) (Sochaczew)
Chyba nie,ale nigdy nie mów nigdy :D Zastanawiałem się czy nie ustawić jakiegoś długiego stołu co by siąść w grupie a nie bar okupować i latać do stolika.Przy kominku ?