Skocz do zawartości

G.R

Forumowicze
  • Postów

    83
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez G.R

  1. :) gdybym to oglądnął wczesniej...... to też bym sie nie "certolił" z zaciskaniem.. ale teraz za to są filmy pro publico bono :) następnym razem będzie łatwiej ! pomału myśle też na wydechem, nie chce zmieniać kolanek, exupa etc.. więc może tylko ten ostatni co powiecie o Kalińskim ? a może "powiercić" oryginał ? macię jakieś doświadczenia ?
  2. założyłem zacisk a potem bak na boku ( oczywiście na kocyku) żaden to problem... taki posiadam : http://stanley.irma.pl/11448/scisk-stolarski-automatyczny-maly.htm na przyszłość uważam ze najlepszą metodą jest po prostu wypalenie paliwa az do rezerwy która jest poniżej i kłopot z głowy PANIE I PANOWIE :) OTO INSTRUKCJA a tu czesc 2
  3. swiece wymieniłem ... zapalanie :) idealnie, jak ręką odjął :) z tym bakiem w sumie roboty nie ma wiele ! dzieki za rady, pozdrawiam !
  4. czy to musi byc tak cholernie drogie :) za co 1200 za 2 lampki i kawałek mocowania...... chociaż..... jak popatrze ile wydaje zona... to ...,hahahahhaha
  5. a ile dałes za light bar ? w usa ? a lepiej juz na miejscu ?
  6. wlasnie tak pomyślałem, ja mam takie małe ściski "stolarskie", klamry w zupełności wystarczą do przewodów a nie zniszczą gumy jak tylko przyjdą świece to się zabiorę jak z tym filtrem jest inny niż KN bo ja nie znalazłem.... bede musiał poszukać może gdzieś odnajde w czeluściach garażu płyny do mycia filtra, które kiedyś miałem
  7. zabiore sie w najblizszym czasie, bo pogoda na jazde zadna ! a oprocz tego ... kto mi podkupił lightbar z allegro :)! !!!!!! ( był za 900 i nim zdążyłem... to ktos za pobraniem ....)
  8. a rurka paliwa jest jedna ? czy wiecej ? mozna to jakos zapiąć zeby się nie lało ?
  9. swiece kupiłem, zamowiłem denso.. nie bede cudował, dużo roboty z tym zbiornikiem ? macie jakies doświadczenie jak to zdjąc ? rozumiem, że licznik i te 2 sruby pod siedzeniem ale co dalej ? a przy okazji.. jak juz tam sie dostane, nie ma innego filtra jak tylko ten kosmicznie drogi k&N ?
  10. po 13 tys swiece by padły ? jakby padły to chyba na zimnym tez by nie palił ... to nie tak strasznie po prostu na ciepłym musi obrócić wiecej razy.... moze tak to okresle a przy okazji jakie swiece zwykłę czy iryd ? co macie ?
  11. ja mam przebieg 13 to chyba dam sobie spokoj .... lekkie odkrecenie manetki zaden klopot... tak mnie tylko zastanawia.. jak i Ciebie :) te odgłosy :) a co do Twoich odgłosów jeszcze.. to tak samo sie przejmowałem hondą i doszukiwałem sie sam nie wiem czego olałem w koncu i jezdzila, jezdziłą i jezdziła... i nic złego nie wyszło tu jest silnik chł. powietrzem, musi go być słychać bo niczym nie wytłumiony.... w mojej ocenie wiecej szkody z grzebania jak tak faktycznie nic się złego nie dzieje
  12. Drodzy Koledzy, bo Koleżanek czyba nie ma jeszcze w tym dziale :) chciałem zapytac, czy u Was też jest tak, że na zimnym zapala "od dotknięcia" a na ciepłym .. gorzej i u mnie przynajmniej lepiej jak nieco odkręce manetkę zastanawiam się czy "grzebać" czy nie ruszać :) myśle że jeżeli u Was jest inaczej to może u mnie warto pomyśleć na zaworami np. przy okazji... gdzie to zrobić w okolicach Krakowa ? seriws czy może macie kogoś zaufanego od tego modelu, żeby się nie uczył na moim przypadku..
  13. szkoda, że dotknął Cie taki kłopot ale.. tak na zdrowy rozum ... jak przez forum można zweryfikować co się obciera ? jedzie ? ... to nie kombinuj tylko uzywaj, jak kupiłeś motocykl nowy i jesteś PEWIEN, że nikt tam nie kombinował to co się martwisz, jak sie urwie ( czego nie zycze) to bedziesz wiedział co, a tak to sobie tylko psujesz przyjemność. mój. co prawda nie rzęźi ale no nie zawsze zapala od "cyka" jak jest gorący, a jak go "zmule" do stuka jakby zębatka luźna.... ale.... widać taki ma urok :)
  14. a olej..... przed zimą Kolega wymienił ?
  15. w mojej ocenie nautilus to jakieś "dziwadło" chciałem kupić..... reling przodu, tyłu i skórę na bak na podstawie jednak negatywnych w większości opinii zapytałem wiec czy mógłbym kupić a gdyby ''' odbiegało" od oczekiwań zwrócić pokrywając koszty przesyłki etc.... ( kurde to nie motocykla za 5 tys i chce miec estetyczne) w odpowiedzi.... przeczytałem jednym słowem "NIE" :) i dlatego dlatego skoro mnie tak traktują nie wydam ani złotówki ! JAK TAK BEDA HANDLOWAC SZYBKO TEN HANDELEK SIE SKONCZY !
  16. aukcji.. z licytacją NIE , "aukcji" KUP TERAZ jak najbardziej TAK :) Pro publico bono :) Przepis mówiący o tym, że towar lub usługa sprzedana w drodze licytacji nie podlega pod przepisy ustawy, a tym samym, że konsument nie ma prawa odstąpić od takiej umowy zawartej przez Internet, jest bardzo często powoływany przez przedsiębiorców posługujących się przy sprzedaży swoich towarów lub usług serwisami aukcyjnymi (np. takimi jak Allegro). Takie twierdzenie nie jest jednak do końca zgodne z prawdą. Mianowicie, jeżeli dany towar lub usługa jest dostępna w opcji „Kup teraz” (gdzie cena usługi lub towaru jest ściśle określona) to nie ma tu mowy o licytacji, a fakt, że oferta danego towaru lub usługi jest zamieszczona w serwisie aukcyjnym w żadnym stopniu nie uzasadnia wyłączenia tego typu transakcji spod regulacji ustawy. Dalej więc w takim przypadku mamy do czynienia z umową zawartą na odległość w trybie „zwykłym” (poza licytacją), a co się z tym wiąże, konsument zachowuje wszystkie swoje uprawnienia wynikające z takiej formy zawarcia umowy, również prawo odstąpienia od niej. Dodatkowo jednak, przedsiębiorca obowiązany jest potwierdzić konsumentowi powyższą informację na piśmie, najpóźniej w momencie rozpoczęcia świadczenia, a więc np. z chwilą dostarczenia zamówionego towaru. W przypadku niedopełnienia tego obowiązku, ów 10-dniowy termin ulega przedłużeniu do 3 miesięcy. Cóż jednak z tego, jeśli mało który konsument ma świadomość, że takie prawo mu przysługuje, a przedsiębiorcy za niewypełnienie powyższego obowiązku nie są w żaden sposób karani, a przecież jakby na to nie patrzeć dopuszczają się nieuczciwych praktyk. co do nautilisa .... skoro ktos ma mnie w nosie to ja tym bardziej jego :)
  17. wprowadzacię "mętlik" z nautilusem..... bo opinie o nich są różne ale do sedna - napisałem do nautilusa zeby mi sprzedali z możliwością zwrotu .. i co :) "1600 pozytywnych komentarzy na allegro to 99% i 16 negatywnych - to 1%. nie istnieje na tym świecie taki producent, który zadowoliłby 100% kupujących. zwrotów nie przyjmujemy " . i co? przypomniałem o możliwości odstąpienia od umowy zawartej przez net ...w ciagu 10 dni... ale.... kazdy szanujący się sprzedawca zwroty przyjmuje .. tak ze ja sobie podaruje skoro tacy mądrzy !
  18. amer auto... cyt. "nie zajmuje sie importem czesci" załatwiłem w końcu ze znajomym który ma tescia w usa .. dzieki za pomoc
  19. postanowiłem doposażyć zabawkę w lightbar i relingi kufrów.... cena w Pl jest koszmarna i stad kombinuje z zakupem w usa czy macie kogos kto moglby pomoc ? tzn udostepnic tam adres i wyslac do pl ?
  20. witam poszukuje kogoś kto pomoże w zakupie w USA ... tzn udostępni tam adres i załatwi przesyłkę do Pl z gory dziekuje za informacje
  21. witam poszukuje do midnighta z 2008r. : - "głośnego" wydechu - relingów kufrów - lightbaru - chromowanych zakończeń błotników jeżeli ktoś ma cos na zbyciu.... prosze o kontakt dzieki
  22. oferuje do sprzedaży osłony boczne ( akumulatora) do Hondy shadow VT 750 RC 50 (c4) osłony ( 2 szt) są oryginalne ( z chromowanym znaczkiem hondy) - w oryginalnym lakierowaniu ( czarny metalik) pochodzą z fabrycznie nowego motocykla i zostały zamienione na chromowane sa w stanie idealnym bez jakiejkolwiek ryski ! link do aukcji : http://allegro.pl/oslony-boczne-honda-vt-750-shadow-rc50-c4-i2012864285.html
  23. sprzedam wydech do shadow'ki z 2006r. kupiłem razem z nowym ( fabrycznie ) motocyklem i zdjąłem po 500 km zamieniając na cobry teraz ... zalega w garażu ! brak jakiejkolwiek ryski czy uszkodzenia ! stan PERFEKCYJNY link do aukcji : http://allegro.pl/tlumik-wydech-honda-shadow-vt-750-rc-50-c4-i2012864525.html polecam :)
  24. a tfu tfu tfu :) moim ulubionym nie jest castrol.. do castrola to ja mam wstręt ... ( uważam ze "nasz" castrol to nie castrol tylko kujawski w puszce castrola ... moim ul. olejem jest Liqui i mam go wlane we wszystkim ( w głowie jeszcze nie wymieniałem, mam na razie farbryczny) :) o ile w silniku wlałem 10w50 pełen syntetyk, bo po przeanalizowaniu danych technicznych parametr w 100 był najlepszy - poprawiłem fabryke - bo minerala NIE WLEJE ! to tutaj nie mam sensu kombinowac i trzeba wlac cokolwiek .... a skoro liqui robi 80 w w GL4 to taki tez mam :) jeszcze troszke o olejach :) otóż Yamaha - Canada :) do 1900 dopuszcza wszystkie ze swojej gamy .. to ciekawostka dla mnie ( skopiowac i wkleic w przegladarkę) www.yamaha-motor.ca/yamalube/en/pdf/Cruiser.pdf
  25. OLEJE DO "SKRZYNI" Problemy związane z olejami silnikowymi są dość często poruszane na łamach pism dla zmotoryzowanych. Z olejami przekładniowymi jest inaczej. Być może dlatego, że to jest dość skomplikowany temat i na co dzień pozostaje w cieniu zainteresowań użytkowników samochodów. Dobór takich olejów, możliwość stosowania zamienników oraz zagadnienia związane z ich mieszaniem Problemy związane z olejami silnikowymi są dość często poruszane na łamach pism dla zmotoryzowanych. Z olejami przekładniowymi jest inaczej. Być może dlatego, że to jest dość skomplikowany temat i na co dzień pozostaje w cieniu zainteresowań użytkowników samochodów. Dobór takich olejów, możliwość stosowania zamienników oraz zagadnienia związane z ich mieszaniem to jednak na tyle ważne zagadnienie, że postanowiliśmy przybliżyć naszym Czytelnikom wiedzę o środkach smarnych do współczesnych skrzyń biegów, reduktorów, tylnych mostów i przekładni głównych. Mnogość przekładni mechanicznych, kształt zębów, temperatura pracy czy stopień obciążenia wymuszają odpowiednie dobranie oleju przekładniowego. Co więcej, w każdym z tych elementów olej pracuje i smaruje inaczej, np. w przekładniach pracujących pod małym obciążeniem, o zębach prostych, olej tworzy tzw. film olejowy bez udziału tarcia granicznego, a w przekładniach hipoidalnych jest odwrotnie - olej musi pracować w warunkach tarcia granicznego. Z kolei wszędzie tam, gdzie pracują łożyska toczne przenoszące duże naciski - np. mechanizmy różnicowe konwencjonalne, jak i typu "limited-slip" - olej przekładniowy musi zawierać bogate dodatki typu EP. Co i gdzie stosować - Analizując karty techniczne olejów przekładniowych, można wywnioskować, iż oleje klasy API GL-5 mają prawie dwukrotnie większą ilość dodatków EP niż oleje o specyfikacji GL-4 - mówi Ryszard Ziółkowski, dyrektor regionu kujawsko-pomorskiego Fuchs Oil Corporation. - I chociaż obydwie klasy są porównywalne, to zaleca się je do różnych zastosowań. Nie można jednak mówić, iż olej klasy GL-5 jest lepszy od GL-4. Podobnie jak to jest z olejami silnikowymi, w przypadku olejów przekładniowych zasadą jest, aby stosować je według zaleceń producentów samochodów, szczególnie w okresie gwarancyjnym (patrz obok - klasyfikacja olejów). Jeśli chodzi o oleje spełniające wymagania klasy GL-4 (najczęściej stosowany olej) i GL-5 jednocześnie (np. Fuchs Titan Renep 8090 MC SAE 80W-90, Texaco Multigear S SAE 75W/90, BP Energear SHM-M SAE 75W/90, Valvoline Synpower Gear Oil TDL SAE 75W/90 czy Motul MotylGear SAE 75W/90), to można je stosować w skrzyniach, w których producent dopuszcza stosowanie płynów o klasyfikacji GL-4. W innych przypadkach nie zaleca się stosowania oleju klasy GL-5 z uwagi na możliwość korozji stopów kolorowych, z których są wykonane np. synchronizatory. Skrzynie biegów zblokowane z przekładnią główną i mechanizmem różnicowym (auta klasy SUV, np. Honda CR-V, Toyota RAV-4 czy Suzuki Ignis 4x4) wymagają stosowania olejów o klasie lepkości SAE 80W-90 lub SAE 75W-90 (np. Castrol TAF-X, Motul 90 PA SAE 90) i specyfikacji jakościowej API GL-4. Specjalnie przygotowanym olejem do skrzyń grupy PSA jest Shell SF 5288 SAE 75W-80, a Castrol TQ dla przekładni manualnych Mercedesa-Benza. Olej Motul HD SAE 75W/80 traktuje się jako ojej uniwersalny o podwyższonym standardzie. Użytkując auta z mostami napędowymi, zwykle zapominamy o sprawdzeniu poziomu oleju, wierząc, że nie trzeba go wymieniać przez cały okres eksploatacji. I choć większość mechanizmów mostów tak jest skonstruowana, że rzeczywiście wymiana oleju nie jest konieczna, to należy pamiętać o sytuacjach szczególnych. Należą do nich: rozszczelnienie tylnego mostu, długie brodzenie autem terenowym w zbiornikach wodnych, praca w warunkach ekstremalnych itd. Mosty napędowe sprzęgnięte są z przekładnią główną za pomocą zębów kołowo-łukowych lub hipoidalnych, charakteryzują się zatem tzw. poślizgiem miedzyzębnym. Wtedy następuje duży nacisk między współpracującymi elementami, dlatego do pracy w takich warunkach zaleca się stosowanie olejów klasy API GL-5 (np. Fuchs Titan Supergear lub Supergear MC SAE 80W-90, Valvoline SynPower Gear Oil GL-5, Texaco Geartex LS SAE 85W-90, Texaco Geartex EP-C czy Shell Spirax MB-90). Szczególny przypadek stanowi syntetyczny Castrol SAF-XJ SAE 75W-140, zalecany do zespolonych skrzyń biegów z przekładnią główną, do układów przednio- i tylnonapędowych. Istnieją także auta wyposażone w tarciowy układ "limited-slip", które wymagają zastosowana olejów zalecanych do właśnie tego typu rozwiązań (np. Titan Gear LS 90 SAE 85W-90, Quaker State Synquest SAE 75W-90 EP czy Microoil Synqron SAE 75W-85). Wymienialny czy "dożywotni"? Trudno o jednoznaczną odpowiedź na takie pytanie. Dlaczego? Współczesne mechanizmy, których pracę ułatwiać ma olej przekładniowy, konstruowane są tak, by albo wydłużać okresy pomiędzy wymianami tych olejów, bądź całkiem tę wymianę wyeliminować (niektóre skrzynie biegów to mechanizmy bezobsługowe, przy których obsłudze nie zaleca się w ogóle wymiany oleju przekładniowego), wyjąwszy oczywiście wspomniane wcześniej przypadki nadzwyczajne, związane np. z awarią. Co jednak począć, jeśli użytkujemy samochody starszych roczników, które nie pozostają w najlepszej kondycji? W takich przypadkach olej przekładniowy musimy wymieniać - raz na 80-120 tys. km, albo przynajmniej sprawdzić jego stan, zarówno ilościowy, jak i jakościowy. Wymianę oleju przekładniowego najlepiej pozostawić specjalistom z serwisów samochodowych (jest to proces dość skomplikowany i wymaga użycia specjalnych narzędzi). W przypadku tylnych mostów teoretycznie oleju też się nie wymienia, bo uznaje się, że mechanizm ten zalano olejem "dożywotnio". Jak, co i z czym mieszać Nie należy tego jednak brać dosłownie, gdyż nawet olej nieużywany w beczce starzeje się i utleniania, tracąc bezpowrotnie swoje właściwości. Dlatego warto jednak wymienić go co 250-300 tys. km. W przypadku stwierdzenia niskiego poziomu oleju, wycieków czy głośnej pracy zespołu, można też ratować się tzw. dolewkami. Z reguły można mieszać ze sobą oleje mineralne o podobnej klasyfikacji lepkościowo-jakościowej. Oleje syntetyczne i półsyntetyczne można mieszać, ale pod warunkiem, że domieszką będzie olej, który występuje w uwagach producenta oleju bazowego jako dopuszczony do takiego mieszania. I jeszcze jedna ważna kwestia: jeśli zastępujemy olej syntetyczny mineralnym, należy przepłukać przekładnię. Jeśli zastępujemy olej mineralny syntetykiem, płukanka jest niepotrzebna. Zasadą jest, że bez dodatkowych czynności przygotowawczych można stosować olej o wyższej specyfikacji jakościowo-lepkościowej niż użytkowany poprzednio. Klasyfikacja olejów przekładniowych (do przekładni manualnych) Funkcje - permanentne smarowanie współpracujących elementów przekładni; - przenoszenie mocy użytecznej; - odprowadzanie ciepła wydzielającego się w węzłach tarcia; - zmniejszenie tarcia, wibracji i hałasu; - minimalizacja zużycia kół zębatych, synchronizatorów, łożysk; - ochrona przed korozją i zanieczyszczeniami, jak również rozmiękczaniem uszczelniaczy; - utrzymywanie w czystości elementów przekładni. Własności fizykochemiczne W zależności od typu przekładni i jej konstrukcji oleje dobiera się, zwracając uwagę na ich własności fizykochemiczne. Należą do nich: - własności tzw. reologiczne (lepkość w wysokiej/niskiej temperaturze i dużej prędkości ścinania, lepkość kinematyczna, lepkość Brookfielda (czyli lepkość w niskich temperaturach olejów przekładniowych badana zgodnie z PN-83/C-04023, AST MD 2983); - zdolność do przenoszenia obciążeń; - własności przeciwzużyciowe i smarne; - odporność termooksydacyjna; - własności antykorozyjne, antyrdzewne, deemulgujące i antypienne; - neutralne reakcje na stan uszczelniaczy i mieszalność z innymi olejami. Klasyfikacja lepkościowa SAE Oleje przekładniowe pracują w lżejszych warunkach niż oleje silnikowe i mają równie wysoką lepkość, szczególnie oleje syntetyczne i ATF. W Europie obowiązująca jest klasyfikacja lepkościowa SAE (Society of Automotive Engineers - Stowarzyszenie Inżynierów Samochodowych): - 70W, 75W, 80W, 85W - oleje zimowe (W - winter; 70W w Polsce bardzo rzadko stosowana); - 90W, 140W, 250W - oleje letnie (ta ostatnia praktycznie niestosowana); - 80W, 80W/90, 85W/90, 80W/140, 85W/140, 90, 140 - oleje wielosezonowe mineralne; -75W/90, 75W/140, 80W/140 - oleje wielosezonowe syntetyczne i semisyntetyczne. Oleje wielosezonowe są najodpowiedniejsze w naszej strefie klimatycznej (np. olej oznaczony SAE 75W/90 charakteryzuje się w niskich temperaturach takimi właściwościami, jak olej oznaczony SAE 75, a w temperaturach wysokich - jak SAE 90). Klasyfikacja jakościowa API Chociaż na świecie używanych jest kilka systemów klasyfikacji jakościowej, najbardziej znana jest klasyfikacja Amerykańskiego Instytutu Naftowego API (American Petroleum Institute). Rozróżnia ona oleje ze względu na zastosowanie: - GL-1 - przekładnie ręczne, olej bez dodatków, nisko obciążone przekładnie (już niestosowany); - GL-2 - przekładnie mechaniczne pracujące pod niskim obciążeniem (bez dodatków uszlachetniających); - GL-3 - do konwencjonalnych skrzyń biegów, przekładni stożkowych (zawiera niski poziom dodatków powodujących polepszenie własności oleju pod wpływem obciążenia); - GL-4 - przekładnie stożkowe i hipoidalne pracujące w umiarkowanych warunkach, mosty napędowe z hipoidalnym uzębieniem o małym wyboczeniu osi, mechaniczne skrzynie biegów (zawiera bardzo dużo dodatków uszlachetniających, w tym EP); - GL-5 - skrzynie manualne, przekładnie główne i hipoidalne o dużym wyboczeniu osi, eksploatowane w najtrudniejszych warunkach, przekładnie o zmiennym obciążeniu (zawiera cały pakiet dodatków); - GL-6 - specjalny olej zapewniający dobrą ochronę przed zmatowieniem powierzchni, jakościowo zbliżony do GL-3; przekładnie hipoidalne pracujące w ekstremalnych warunkach. W skrzyniach manualnych praktycznie stosowane są oleje o klasach: API GL-4 i API GL-4/GL-5. Poza klasyfikacją API jest używana przez producentów olejów przekładniowych amerykańska klasyfikacja wojskowa MIL-L-2105-D. Obejmuje ona jednak tylko oleje o klasach lepkości SAE 75W, 80W/90 i 85W/140 z rozszerzeniem adekwatnym do klasyfikacji lepkościowo-jakościowej SAE J 306-MAR85.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...