Skocz do zawartości

SirConceptz

Forumowicze
  • Postów

    32
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez SirConceptz

  1. Gratulacje! Wiele radości życzę ;)
  2. Albo i tak. Niech przyjdzie i sam powie czy odpalić, bo jak ojciec z nim rozmawiał to "przyjedź, zobaczymy", więc sam nie wiem co robić. Myślę, że postaram się poszukać kogoś wolnego z liną i autkiem, a jak nie to niech mechanik sam przyjdzie i zobaczy czy go ruszać i nawet dam mu te kluczyki sam niech jedzie.
  3. Hmm, powiem tak: Odkręciłem zakrętkę od wlewu płynu chłodniczego, wyglądało w miarę normalnie - nie było lodu, pływających kawałków lodu ani nic podejrzanego. Boję się po prostu, że zamarzło, a o tym błocie mówił mechanik już w lipcu. Ja tego samochodu na co dzień nie używam, więc też się nim nie zajmuję. Nie wiem czy lód złapał, po prostu nawet nie ruszałem go nic. Odkręciłem aku, podłączony już do ładowania na najniższym stopniu na nockę, jutro chcę włożyć aku, ale nie próbowałem jeszcze odpalać. Nie wiem czy zakręci, itp. Mechanik powiedział, żeby go odpalić i przyjechać do niego, ale wolałem się zapytać tutaj, bo wiadomo, że tutaj ludzie dbają o swoje maszyny (motocykle), a, że zdecydowana większość posiada też samochody to i na tym się znać będziecie ;)
  4. Zależy mi, żeby móc chociaż podjechać do tego mechanika. Niecałe 500m, jednak tu chodzi przede wszystkim o te odpalanie go :/
  5. W takim razie zaczekam na zerowe temperatury, ewentualnie jak da radę to postaram się na lince do mechanika pociągnąć.
  6. Znaczy nie tyle co sama woda, tyle, że już w lato przy sprawdzeniu autka mechanik załamał się jak zobaczył pomiary płynu w chłodnicy, powiedział, że to się do niczego nie nadaje.
  7. Powiem tak: Nie wiem czy jest lód, po prostu się domyślam po tych temperaturach i dolewanej wodzie. Nie mam ja ani znajomi garażu.
  8. Mówię, to nie ja dbam o samochód. Jeśli cokolwiek w samochodzie jest robione to przez mnie lub ja nim jadę do mechanika. Zależy mi cokolwiek z tym zrobić teraz, ale sam nie wiem.
  9. Myślałem co mogę zrobić na parkingu, ale tak na prawdę to chyba nie wiele. Samochód stoi na lekkim wzniesieniu, do tego letnie opony...
  10. Nie wiedziałem do którego działu dać, w razie czego przenieście. Ostatnio ponad tydzień przez te całe mrozy samochód stoi na parkingu, nie ruszałem go, gdyż nie miałem potrzeby i miałem zamarznięty zamek. Samochód jest ogólnie rodziców, jeżdżę nim gdy muszę. Jako, że nie zajmują się samochodem (praktycznie zero zmian oleju, wymian płynów i części, itp.) to przez lato do chłodnicy lana była woda. W ostatnim czasie zrobiło się wręcz "błotko". Jako, że jest ryzyko w taki mróz ruszać samochód z wodą w chłodnicy, gdzie w dzień potrafi być -17, a samochodu potrzebuję to co można zrobić w takiej sytuacji? Z mechanikiem się dogadałem na zmianę płynu, ale mówi, że muszę pojechać do niego i u niego zmienić płyn. Sporo się naczytałem o tym, że może rozsadzić chłodnicę, blok silnika, itp. Do warsztatu mam koło 500m. Akumulator wyjąłem dopiero dzisiaj z samochodu i podłączyłem pod prostownik na noc. Więc do sedna: Coś się stanie gdy spróbuję odpalić samochód i pojechać nim do mechanika z takim "niepewnym" płynem?
  11. Według najnowszych informacji możesz robić normalne A, ponieważ przepisy mają wejść w 2013. Tak mieszają, że i ja się gubię. Sam robiłem na szybkiego, ale udało się zdążyć przed tym całym zamieszaniem. Jeśli nic znowu nie sknocą to będziesz mógł zrobić najnormalniejsze A ;-)
  12. Ja jak na B zdawałem to teorię miałem w lutym a praktyczny w sierpniu i normalnie dałem radę, nic nie mówili o przedawnieniu, a o przerwę zimową dodatkowo wydłużają.
  13. Tak, będziesz mógł normalnie. Ważność teorii wynosi 6 miesięcy, ale na czas przerwy zimowej wydłużane jest z tego co pamiętam o kolejne 3, więc nie powinieneś mieć problemu ;-)
  14. Gratulacje, sam zdawałem koło dwóch tygodni temu. Pytanie tak jak koledzy wyżej: Planujesz coś kupować, a jak tak to co?
  15. No to również gratuluję ;-) Obydwa zdawałeś na raz? Ja na B zdawałem lipiec/sierpień (na prawku data 01.08), więc zbyt długo się nie nacieszyłem starym prawkiem.
  16. Szukam czegoś co starczyłoby mi na jakieś 2 sezony, bo nie bardzo widzi mi się zmieniać moto co sezon. Też myślę, że na początek starczy taka XJ. Jeszcze raz dzięki wszystkim za gratulacje ;]
  17. P. Sazoń, imienia nie pamiętam. XJ 600 byłoby ok na pierwszy moto? Przeglądam właśnie różne testy, itp. i troszkę spokojniejsza alternatywa dla ZZR 600, GSX 600 czy CBR 600.
  18. No tak, ale nie mam też jeszcze pieniędzy na moto - dopiero na sezon się pojawi jakaś gotóweczka, więc póki co trzeba przesiąść się na puszeczkę ;-]
  19. Czas pokaże, jeszcze kilka miesięcy i się zobaczy co kupić. Jak na razie zima za oknem, więc trzeba uspokoić emocje ;-)
  20. Kolega ma XJ900 i jak na razie nie szaleje, a moto ma koło roku. Jedną stłuczkę miałem samochodem to już jeżdżę ostrożniej ;]
  21. Teraz tylko odliczanie dni do sezonu, praktycznie codziennie odpalone Allegro - Motocykle ;-)
  22. Zapisywałem się jakoś na początku grudnia na ten egzamin, na poprzedni niecałe 2 tygodnie wcześniej. Z tego co mi wiadomo to jeszcze nawet teraz nie ma przerwy zimowej. Po pierwszym niezdanym egzaminie pytałem egzaminatora czy da radę jeszcze się zapisywać. Powiedział, że nie ma najmniejszego problemu, jeszcze cały czas zapisy są. To wszystko zależy od konkretnego WORDu. U mnie w Słupsku (z tego co mi mówiła Pani w okienku) to raz bywa miesiąc, raz 4 miesiące przerwy zimowej, naprawdę różnie to jest.
  23. Może i mam poniżej 20 (mam 19), ale jednak nie siedzi mi w głowie 150 w mieście na jednym kole, samochodem jeżdżę od początku tego roku i już na tyle się najeździłem, że mam szacunek do pojazdu, drogi i innych kierowców. Rozwaga przede wszystkim, co nie znaczy, że na autostradzie trzeba trzymać się 120-140 przy pustych 2-3 pasach ;-) Co do motórka to oczywiście gratulacje ;-)
  24. No w grudniu, miasto Słupsk ;-) Co do 600-tki to właśnie planuję na pierwszy, ale nie mam zamiaru szaleć ;-)
  25. SirConceptz

    Zdane prawko

    No to i ja się pochwalę. Wczoraj zdane prawko na A ;-) Za drugim podejściem praktyka (pierwszym razem wywaliłem się na rondzie, końcówka trasy - 8 rano, w nocy padało, strasznie ślisko, a ja jeszcze dodałem gazu w zakręcie ;]). Teraz tylko czekać na odbiór i szykować się na swój pierwszy sezon na kucyku a'la CBR 600 czy jakiś zygzag.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...