czarny_wasik

Nie uważam tego za coś normalnego. Nie wyczułeś ironii w moim pytaniu. Ale jeżeli nawet urzędnicy przyłapani na gorącym uczynku kpią sobie z prawa, o o czym mu w ogóle rozmawiamy. No właśnie. A jak coś nie świeci, to tego nie ma.

Jakie przestępstwo? W Polsce to nie jest traktowane jako przestępstwo, ale normalna praktyka. Przykład

A ja zadałem proste pytanie, to mu powiem jak je wyłączyć. Dostał, kilka przetargów w życiu ustawił. Po co? Są inne metody. Tak się składa, że tego problemu motłoch w większości nie rozumie, więc nie za bardzo miałby kto protestować w wystarczającej ilości, aby kogoś zainteresować.

A jaki samochód? Ale dlaczego mamy się na to godzić? Z takim podejściem w tym kraju zawsze będzie tak jak jest. Niedawno słyszałem, że istnieje w tym kraju zawód "ustawiacz przetargów". Znajomy poszedł na rozmowę o pracę, a tu się go pytają, jakie do tej pory przetargi ustawił i w jaki sposób. To nie jest normalne. Ale o co chodzi, jeśli je widzisz? Jakoś im to nie przeszkadza.

Światła do jazdy dziennej czy światła mijania automatycznie włączane?

Nie sądzisz, że takie właśnie badania powinny zostać przeprowadzone przed wprowadzeniem tego nakazu? Nie zrobiono tego, co w normalnym kraju skończyłoby się w sądzie.

Czyżby? Niemcy bez świateł Każdy widzi jak mu wygodnie. Tylko fakty nie kłamią. Podczas okupacji za słuchanie radia dostawało się kulkę w łeb, a za niewydanie Żyda to samo. Takie prawo obowiązywało. Ty pewnie pierwszy poleciałbyś na gestapo.

Czytałeś checklistę? Głupio ci? Może dlatego, że szukałeś liczby 70.

Weź ty człowieku czasem wyjedź na drogę i potem się wypowiadaj. Są sytuację na drodze, w których samochód w słońcu stanowi ciemny cień, światła zmniejszają powierzchnię tego cienia, a błyski świateł bardzo łatwo pomylić z błyskami słońca. Nie zauważyłeś również, że podobne metody zastosowano w czołgach atakujących o świcie na pustyni. Ach, wiem, pustynia jest żółta, a nie czarna. :laugh: :laugh: :laugh: Owszem, mają procedury, których muszą przestrzegać, nawet jeśli wydają się bezsensowne w danej chwili. Checklista zawiera kilkadziesiąt elementów, a kolejnego nie da się zrobić, bez wykonania poprzedniego. Nie ma tam zależności "jeśli jest jasno, nie musisz włączać świateł". Checklista ma być maksymalnie prosta, bo przez jej skomplikowanie już było kilka poważnych katastrof (piloci nie wykonywali części poleceń, bo albo je przeoczyli, albo nie zdążyli wykonać). Powtarzam ponownie: nie wypowiadaj się na tematy sobie obce, bo wychodzisz na błazna! Checklista - zwróć uwagę na sekcję "Przed lądowaniem". Tak, kontrola lotu mówi pewnie: "włącz światła". :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: Weź się już przestań ośmieszać.

Ma i to bardzo. Samochód w ostrym Słońcu (według niektórych niewidoczny) ma wiele wspólnego z samolotem na jasnym niebie - z włączonymi światłami w pewnych sytuacjach widać go z mniejszej odległości. Ma - słowo samolot. Ja betonami nazywam ludzi o ograniczonym myśleniu, którzy nie potrafią wyjść poza to co im się wydaje lub zobaczą w telewizji, a wszystko czego nie rozumieją albo co burzy ich obraz świata, nazywają głupotami.

Ale czy dzięki temu wzrośnie bezpieczeństwo po wódce? Jak ze mną rozmawiasz, to staraj się chociaż pisać poprawnie.

Seta dziennie.

I co z tego? Czy dzięki temu wzrosło bezpieczeństwo? Wódka na ten przykład wpływa dobrze na krążenie.

Ciekawe skąd wiedzą, jak należy dostosować prędkośc do warunków ruchu. Albo kiedy włączyć wycieraczki. Wymienione kraje to ten sam region kulturowy. Światła wprowadzone w Szwecji zupełnie z innego powodu rozpleniły się na nie i tyle. Nawet znaki mają podobne - nakazujące podświetlanie asfaltu. Może to, że tu ustawa kosztuje milion dolarów? Policja niczego nie zaleca. Pokaż mi to ta piśmie, ale nie powielane w Polsce bzdury "że jest zalecane". To dalej nie są światła do jazdy dziennej, zresztą rozwiązanie nielegalne. :icon_question: :icon_question: :icon_question: :icon_question: :icon_question: :icon_question: :icon_question: :icon_question: :icon_question: Czy ty w ogóle przeczytałeś co tam jest napisane? A może jesteś mądrzejszy od ekspertów armii amerykanskiej? To i tak był łagodny atak. Ataki POdświetlonych

No pomyśl po co, i dlaczego tylko w końcowej fazie, a nie cały czas. Tak się składa, że włączenie świateł jest na checkliście przed lądowaniem. Pilot nie będzie się zastanawiał czy jest noc czy może mgła i czy ma włączyć światła. Ma ważniejsze rzeczy do roboty. Skompromitowałeś się tym pytaniem i zaprezentowałeś ograniczone myślenie. Niestety nie wszystko jest takie proste jak ci się wydaje. Zapytaj jeszcze po co pociągi właczają światła (czasem jedno, czasem trzy). To ci odpowiem. A co do samolotów: http://dadrl.pl/forum/viewtopic.php?f=7&t=811 W dzień podczas ładnej pogody? Pierwsze słyszę. No i co? http://dadrl.pl/sejm W tych trzech ostatnich poza miastem lub tylko na drogach szybkiego ruchu. Reszta to kraje północne albo postkomunistyczne. Kto zaleca? Konkretnie. Jakoś dziwne, że prawie nikt się do tych "zaleceń" nie stosuje. Europa bez świateł Funkcjonuje - w Grecji. Według ciebie światła mijania używane w dzień to to samo co światła do jazdy dziennej?

Czyli widzisz?

Jak widzisz, to po co ci światła?

Ty mnie wysyłasz do okulisty? Ty, która nie widzisz samochodu bez świateł w dzień? Trzeba mieć tupet!

Nie, browara robi się z jęczmienia albo pszenicy i wody, a chmiel to tylko dodatek, przyprawa innymi słowy. Na 40 browarów potrzeba około 4 kg słodu i 40 g chmielu.

K*wa, człowieku, nie osłabiaj mnie! Tobie wystarczy byle jaki artykuł byle gdzie i już to łykasz jak mały Staś. Wystarczy odpowiedni dobór słów, podkręcenie atmosfery i już wierzysz we wszystko co przeczytasz. To jest zgroza! Masz tu wycinek z raportu policyjnego za 2009 rok i sobie k..wa oblicz ile % wychodzi. Fakt, wychodzi 55% (a w roku 2008 60%, innych nie sprawdzałem). A w ogóle, to skąd oni wzięli te 2174 wypadków? Czyżby kolejna manipulacja? I to jest poważna odpowiedź. A to gmeranie w majtkach niuni nie jest miłe? Myślałem, że jest. To miał być komplement. Browara nie robi się z chmielu.

Nie jestem niemiły - jestem szczery. Wiem, że są betony, których nic nie przekona. Ale prawda w tym przypadku jest tylko jedna - albo światła zwiększają bezpieczeństwo, albo światła nie zwiększają bezpieczeństwa. Jak jest naprawdę wie tylko jakaś siła wyższa. Ja dałem tyle argumentów, że powinno to przekonać najgorsze betony. Oni nie dali żadnego, oprócz "bo lepiej widać". I jak tu się nie denerwować?

Wystarczy, że w dzień otworzysz oczy i zamiast gmerać w majtkach niuni, będziesz uważnie obserwował drogę. Czytałeś o tym, czego uczą pilotów, jakiej zasady? W przypadku wypadków z udziałem motocykli kierowcy samochodów powodują około 70% wypadków. Ale to nie jest powód do dumy. Widocznie za mało się starałeś albo po prostu na tyle cię było stać. Cały czas czekam na odpowiedź co jest na tym zdjęciu (tym nocnym). Motocykl czy samochód? Już podpowiem ...

Ale co ci się konkretnie nie podoba w moich teoriach? Twój brat gra w NFS? ps. Widziałem, że czytałaś to forum przez prawie 15 minut i nic nie odpisałaś. Poszłaś skonsultować się z bratem? :laugh: Z tego wynika, że (mnożniki przykładowe): Samochód ze światłami jest 2x lepiej widoczny niż samochód bez świateł. Motocykl bez świateł jest 2x gorzej widoczny niż samochód bez świateł. Motocykl ze światłami jest widoczny tak samo jak samochód bez świateł. Motocykl ze światłami jest 2x gorzej widoczny niż samochód ze światłami. I wracamy do punktu wyjścia. Rower bez świateł jest 4x gorzej widoczny niż samochód bez świateł. Rower bez świateł jest 8x gorzej widoczny niż samochód ze światłami. Edit: kolejny nie zauważył motocykla

Jeszcze nie zakończyliśmy tematu, dlaczego nakaz jazdy na światłach wpływa na wypadki w nocy.

Zapytam jak pani w pierwszej klasie. Co widzisz na zdjęciu?