Cycu

ja w Komarze (silnik od Ogara) jeżdze cały czas na tym samy co w Simsonie, czyli: mieszanka 1:50 (z olejem Esso) + dodatek do bezyny bezołowiowej i niemam zadnych problemów. Spalanie jest bardzo dobre, nie zostaje żaden syf i mniej dymi :banghead:!!!

Od silnikia to chyba głównie zależy. Choć konstrukcyjnie są identyczne to (mówimy o S51 i SR50) to bywało ze SR brały S51 i na odwrót. Zalezy jak kto o maszyne dba. A co do tego który jest lepszy to kwestja gustu i upadobań. Ja mam Simsona S51 N (po lekkich przeróbkach), chwale saobie go i w życiu nie zamieniłbym na SR. Nie wyobrażam sobie jazdy tak jak na "krześle".

Ja proponuje załozyć inny silnik :twisted: !!

Wiem że każdy Simson to specyficzna maszyna i każda chodzi inaczej :twisted:, jesli jeszcze nie lałeś to wlej do benzyny dodatek do bezołowiowej, taki jak do starych maluchów czy kantów itp.. Mi pomogło :D !!!