motomanka

Własnie znajomy lekarz zwrócił sie do mnie z prośba zwołania motocyklistów na festynik który organizuja lekarze i beda tam dzieciaczki. Ma byc ok 50 istotek :wink: no i przewidziane jest płyniecie stateczkiem, koniki,samoloty, ale najwieksza mysle atrakcja dla dzieci beda własnie motocykle. Impreza ma sie odbyc 9.09 czyli niedziela Rybnik-Stodoły Kazdy dostanie poczestunek z ramach podziekowania :notworthy: A zjawic sie mamy tak ok 15- 16.30 i powozic tam dzieciaczki. Co o tym sadzicie? Kto sie pisze zeby powozic dzieciaki? Chciałbym w miare szybko wiedziec bo musze mniejwiecej wiedziec ile jedzenia dla was przyszykowac. :icon_eek:

bez komentrz, tu juz nie ma co komentowac:) Głupota i tyle. :)

niech se odrazu kupi hajke:) a niech se troszka na trumn odłozy Debilizm ludzki nie zna granic yhh.... sa tacy co siadaja na wysokie pojemnosci i zyja do dzis, z tym ze to trzeba miec mozg, a na dodatek po kiego mi np liter miedzy nogami skoro nie wykorzystam jego mocy? Ja nie rozumiem takich ludz, kupi moto ale musi byc mocne bo inaczej to nie ma sensu Pokarz mu kilk filmikow, zdjec to moze mu sie odechce A jak kupi to krzyz na droge. :D

No to jestem po operacji w Piekarach trwała ona prawie 4 godziny (taka mała noga a tyle roboty) no i udała sie ksiazkowo:) mam prosciutka nozke:) i nie jest krótsza ( a była 5cm) ale jest ok, z tym ze : jako ze była krotsza nie mogli połaczyc odłamów tylko zostawic miedzy odłamami odstepy (no bo jakos musi sie kosc wydłuzyc o te stracone 5cm) No i teraz koniec usmiechania sie :( troszke brutalnej rzeczywistosci * przez kolejne kilka miesiecy (moze nawet z poł roku) nie moge na tej nodze stawac i jej obciazac * przez rok- dwa bede usprawniac noge * kolano :( kolano jest tak zniszczone ze głowa boli i ono jest juz bez szans na sprawnosc , nie zgina sie jakies 15 stopni tylko no i jest zesztywnienie juz stawu no ii w sumie to szkoda gadac :( lekarze jednak chca pomoc mowia ze jeszcze powalczymy o zgiecie: kolejna 1-2 operacje za jakis czas :P i to pozwoli na wieksze zgiecie maja nadzieje, ale sprawne to kolano juz nie bedzie nigdy :( Szkoda :) wiec czeka mnie dłuuuugie leczenie, juz noga nie boli tylko to kolano chwilkami mecze go, staram sie zginac, cwicze ale niestety live is brutal :( co wycwicze to moje a reszta w rekach chirurgów :) Nie wiem dlaczego mnie to spotkało, ale im dłuzej to trwa to zaczynam pekac psychicznie i nosi mnie juz tego kolesia tak skopac ze hoho i bych se az przyklneła tu (ale dziewczynki przeciez nie przeklinaja) i jak kurka wodna kupie juz motor to koles niebedzie miał zycia i bedzie miał podstawy by mowic motocyklisci to.............. bla bla blaa........ juz mu współczuje :D No to tyle u mnie ;) mogłoby byc lepiej ale przedewszystkim mogło byc duzo gorzej a zaczac by mozna od teg ze mogło nic nie byc i byscie mogli tylko czytac na grobie ze zgineła tragicznie Wiec nie jest zle, jeszcze posmigam z wami

Ja bym pojechła:) ale kij, nigdy nie byłam to i tym razem nie bede :)

wlasnie 10 minut temu wrocilam z przejazdzki po parkingu :) wozek na gume narazie nie idzie a tak to calkiem ok :D

eeeeeeeee...... kajwyscie stali ze za parking placiliscie??.. no auta ja ale motory to pod drzwiami zawsze stawiac a auto kajs na boku :flesje::) dzis samodzielna manka umysla se sama wlosy po 6 tygodniach proszenia o to siostrzyczki:)(ktore i tak to robily po lebkach) eh teraz nauka zdejmowania sobie nogi z lozka i korzystania z wc moze se poradze yhhh...... no i jazda z tad :flesje: Dzieki raz jeszcze :) oszolomy wy moje ;)

no... wielkie dziekuje w wasza strone chlopaki i dziewczyny :banghead: zrobiliscie mi taka niespodzienke ze hoho.. poprostu bomba :wink: az zapomnialam na chwilke o tym ze dzis do poudnia plakalam po tym co uslyszalam :) ehh.. troszka ozartowane bylo...zdjecie manona uwidzialam... szacun :) dzieki raz jeszcze oszolomki wy moje :P i thx za owocki :):) mniam :buttrock: dozobaczenia............ tu albo na zlocie:)

równiez bede :icon_mrgreen:

Zyję zyję :P:) strat zadnych nie ma:):buttrock: pucharu tez nie:) miałam wolny los,nastepnie po 4 minutach walki przegrałam z japonka(ktora byla pierwsza), a kolejna walke przegrałam z niemka:( no niestety to zbyt wielka impreza, ranga mnie przerosła, jaka to była ranga mozna sobie poczytac w onecie:) no mysle ze ME seniorek w tym roku nie zalicze:( choc , jeszcze mam szanse;) jelsi na koelejnych zawodahc wskocze na pozycje medalowa:) no ale jest ciezko:( Puchar Świata to nie MP, ale tylko gdy sie przegrywa człowiek sie uczy :crossy: A jutro moi mili jad epo nowy motocykl :cool: mm.. ale sie ciesze:) wiec zmykam juz, moze sie nawet nim pochwale:) i kolejne spotkanko z wami zalicze:) wraz z moja bestia:) pa:) Marcinek:) spotkamy sie spotkamy:) nie martw sie, jeszcze bedzies zmnie mial dosc:) serdecznie dosc:) :icon_mrgreen:

fuck cos mnie omineło:( a wieczorem juz byłam w doma :crossy: wie cmoglam wpasc yhh:(

jo by zabiła tego co to w ogole zamawiał, a najlepiej tych co pili to na dmoja glowa :) i mam kurtke do prania, bo jest tak poplamiona, tak usywic kurtki to jo nie umiala nigdy wrr.... zabic :) ogolnie ok :)

na kolejne-bardziej dograne spotkanko z naszymi rumakami trza i aparacik skolowac co zdjecia se porobimy :D :) dozobaczenia za 2 tydnie :)

poczatek ciezki, ale teraz naprawde milutko :) a i szkoda ze tak smierdze fajkami fee...

no to szkoda ze nikt nie zostawil swojego tel :icon_twisted: ja byłam no ale co długo mam stac i wypatrywac tych co nigdy ich na oczy zech nie widziała??.. bez sensu :icon_twisted: szkodaa

20:30 żelazna? czy pod ratuszem ?

nie ja chce abyscie mi podali miejsce pobutu, bo nie wiem czy wyrobie co do minuty, bo bede szła prosto z treningu, chyba z emnie sms poinformujecie gdzie siedzicie 507680235 :smile: :cool:

czyli co? 20:30 gdzie? art-cafe?

gdzie?? o której??..

A wiec w ten weekend w opolu a przyszły we wiedniu (własnie poinformowal trener)wiec nawet moja cicha nadziejee ległaaa, wiecc wyznaczcie drugi termin:) chyba z epierwszy sie nie zrealizuje:):icon_mrgreen: tak wysportowana-bierki podwodne ;):) balet:)

No to ja poczekam moz ena rugi termin, bo weekend mam zawody i spedzam go w Opolu albo we Wiedniu na , awte jesli w kraju to nie dam rady przyszkoczc , wiec czekam na drugi teminek :crossy:

ja 24 koncze oboz, wiec 25 bede w rybniku czyli ... chyba jasne:), yno potem tez nie wiem jak długo zabawie w doma bo pewnie kolejny oboz albo jakies zawody:) czekam na info :icon_evil:

no to ja czekam na jakies wiesci :icon_razz:

ja moge polecic: http://www.yamahaxj.pl/news.php mam nadzieje ze nic mi sie nie oberwie :notworthy:

jaki termin??.. bo bede w okolicy to moze bym przyskoczyła :biggrin: