Blood

Tak. Jeżeli na ulicy po której się poruszasz nie ma znaku zakazu zatrzymywania się, to możesz stanąć na maksymalnie jedną minutę. Jeśli nie ma zakazu postoju, to po prostu zjeżdżasz maksymalnie do prawej krawędzi jezdni i stoisz. Nie możesz zatrzymać się na przystanku, 15 metrów przed skrzyżowaniem, przejściem dla pieszych itd. ale o tym to możesz sobie dokładnie w zadaniach z teorii przeczytać.

Tak, jeździmy na światłach mijania po mieście, niezależnie od pory. Wszystkie autostrady są dwujezdniowe. Tutaj masz to ładnie rozpisane: http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/1/10/Ograniczenia_pr%C4%99dko%C5%9Bci_w_Polsce_od_2011.svg Ad 1.c - zatrzymujesz się tam gdzie możesz i tam czekasz na egzaminatora. 2.a i b - Tak Co do sprawdzania poziomu oleju - ma być między minimum a maksimum. Ja powiedziałem, że olej sprawdzamy tak jak jest to zalecane przez producenta i taką odpowiedź przyjął jako poprawną. Co do łańcucha to też nie pamiętałem jaki naciąg ma być w YBR-kach, ale po prostu porusz łańcuchem do góry i do dołu i powiedz, że jest prawidłowo naciągnięty. A z tego co mi się wydaje to właśnie między 2,5 a 3,5 cm może 'odejść'

No jasne jeszua. dawaj fotki! :D

Jak dla mnie ten film wrzucony tutaj przez Yubego, który gdzieś już krążył po necie, jest sto razy lepszy od tego z początku tematu. Pomijam już fakt samych sztuczek tam wykonywanych, ale sposób zmontowania, ujęć itd.

No swoją drogą skoro 200 tys. km to masakra na samochód, to można powiedzieć, że to trochę jak jednorazówki :D

Dużo zależy od wieku, a co do optymalnej ilości km to chyba nie ma czegoś takiego. Jest na forum nawet kilku forumowiczów, którzy przekręcili już przynajmniej raz licznik i nadal motocykle spisują się świetnie.

No pewnie jakbyś pojeździł tak ze 2-3 tygodnie to już byś się przestawił. Wiadome, że nic od razu nie przyjdzie i będzie trzeba o tym pamiętać.

Według mnie taka decyzja to nic nadzwyczajnego, ale może się nie znam :P

Dużo miałeś pracy przy zmianie tego?

Jazda kompletnie bez kierunkowskazów to raczej słaby pomysł, bo łatwiej o to, że się policja przywali. Jeśli już to właśnie przykręcić jakieś atrapy, ale nie korzystać. Chociaż według mnie jazda bez kierunkowskazów to nie tylko zagrożenie dla Twojego życia, ale również zagrożenie dla innych kierowców. Jakby nie patrzeć to sygnalizowanie zamiaru wykonania manewru drogowe jest dosyć istotne.

Tak, nowy kosztuje 200zł. Różnica jest tylko taka, że obecnie jest rok gwarancji na niego, więc według mnie taka cena za sprzęt w idealnym stanie nie jest zawyżona.

http://allegro.pl/show_item.php?item=1946222293

Jakie miał argumenty? :D

Pisałem już o tym w jednym z poprzednich postach. Chociażby sam fakt, że wszystkie dane uznałeś jako stałe już jest pewnym błędem. Sam fakt, że wydarzenie jest rozłożone w czasie zmienia wyniki obliczeń.

Specjalistyczny program nic nie daje, gdy wykorzystuje się go bez odpowiednich umiejętności

No chyba, że lubisz fikołki :D

No faktycznie, on tam puścił hamulec i dopiero zaczął dodawać gaz, ale tak jak pisał sherman - ta jazda na zakładkę może być przydatna nie przy wszystkich sytuacjach. Niestety nie mam w tym doświadczenia żadnego, więc dalej ciężko mi dalej cokolwiek mówić.

"przyspieszanie z adekwatnym odpuszczaniem hamulca" - czyli jak dajemy w pizdę to hamulec można odpuścić kompletnie :D Oczywiście nie chodzi mi tu o strzał z klamki, tylko dynamiczne aczkolwiek płynne odpuszczenie hamulca z równoczesnym dawaniem gazu. Btw. Raz próbowałem przed światłami zahamować z 60km/h lewą nogą, to potem przez 3 dni mnie klatka piersiowa od pasów bolała :D

Przecież to nie wyklucza teorii opisanej przez theodora. Odpuszczasz hamulec kompletnie i gaz na fulla.

Upadku motocykla, a przynajmniej sił działających podczas takiego zdarzenia, nie da się opisać w tak prosty sposób. Po pierwsze wiele czynników jest zmiennych i trzeba to liczyć z pochodnych, a po drugie upadek upadkowi nie równy. Wystarczy, że zmieni się kąt nachylenia kierownicy względem punktu styczności z ziemią o kilka stopni, a już wyniki wyjdą zupełnie inne :) P.S. Dzięki za wytłumaczenie zakładki.

W międzyczasie mógłby ktoś opisać o co chodzi z jazdą na 'zakładkę'? Albo chociaż dać jakiś odnośnik gdzie to jest opisane? Bo google jedyna co wie o zakładkach, to wpuszczanie ludzi przy zwężeniach drogi :D

Nie wiem co oznacza skrót pj, ale miałem na myśli, że uczył mnie jeździć.

Jak z nim jeździłem kilka miesięcy temu, to sam zachęcał mnie do wypadów na tor, jako że właśnie tam można sprawdzić oraz udoskonalić swoje umiejętności.

Ja pierwszej części nie oglądałem, ale drugą obejrzałem dwa razy + przeczytałem książkę raz i sporo cennych informacji tam znalazłem. Warto, chociażby dla przypomnienia :D

Stary, z każdym pojstem pogrążasz się coraz bardzie. Równie dobrze samochód może kogoś potrącić na pasach, kierowca obejrzy się w lusterko i zobaczy jak przechodzeń się rusza to może sobie odjechać, bo przecież pewnie nic mu się nie stało. Tutaj to jest ewidentny pokaz agresji i rowerzysta jak najbardziej miał prawo dzwonić po policję.