Skocz do zawartości

MYCIOR

Forumowicze
  • Postów

    3800
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MYCIOR

  1. A to twój pierwszy sprzęt czy kolejny? Szkoda tylko tego że ten sprzedający nie gnije z tym motocyklem przez kolejne 10 lat. Teraz jak się mu udało to pogonić - to na pewno zainwestuje w kolejna "nówkę sztukę" Życzę udanego sezonu i kolejnych też. pzdr
  2. A to jakoś ustawowo jest? Tego nie wiedziałem. pzdr
  3. eeee KS co ty - nie o takich sprzętach tu się prawi :biggrin: pzdr
  4. Niestety tak się cenią. ja ostatnio miałem w aso tez naprawę za ponad 5 klocków a uszkodzony był tylko zderzak, przeciwmgielne oraz nadkole. Przy normalnej wycenie z było 1270 ;-). pzdr
  5. Może i ok, ale więcej roboty niż guma w spraju. pzdr
  6. A spróbuj troszkę przytkać dolot powietrza - jak będzie lepiej to problem tkwi w gaźnikach. pzdr
  7. Oponka załatana po gwoździu prowadziła się jeszcze cały sezon u kumpla, a u mnie po gwoździu prowadziła się tylko przez 650 km i się jej rozdarło jeszcze 150 km przed domem.Róznieca była tak że kumpel złapał gwoździa na oponce z przebiegiem 3 tys km , a ja z przebiegiem 9500, wiec za wiele się tam nie ostało. pzdr
  8. MYCIOR

    Lekcja kolana

    YUBEGO jako instruktora. :biggrin: pzdr
  9. Triumph jest na wypasie - kumpel ma i do tego w pełnym ARROW - zabija dźwiękiem na wejściu. :buttrock: Przejechałem sie kawałeczek i jest to wcielony diabeł. pzdr
  10. Bo to sprzęt który musi poczekać na kupca. pzdr
  11. Na kilka set nie ma co liczyć bo akcja trwa już z 1,5 miesiąca. Myślę, że coś w okolicach 70-80 wlepek uda się jeszcze ogarnąć. pzdr
  12. Powiem Ci szczerze, że nawet jak zamówisz online to może się nie zgrać. Motocyklowe lakiery są specyficzne. Nie wszystkie, ale większość. Kiedyś nawet wysyłałem owiewkę do wawy do lakierowania , bo tylko tam znalazłem kogoś kto się podjął - zwykły motocyklowy lakier do SV. Lakierował wiele moto i jeszcze nie było, żeby mu się nie zgrało - i się nie zgrało. Różnica może nie była taka jaką mi oferowali lakiernicy u mnie , ale i tak była widoczna gołym okiem i pod każdym kontem. Jeśli znajdziesz używkę w dobrym stanie to bym wolał dopłacić i mieć pewność. pzdr
  13. Ja bym ci polecał przymierzyć. Wiem że chcesz kupić taniej niż w sklepie. Na necie są tańsze, ale możesz zmierzyć w sklepie (i kupić w necie) i mieć pewność, albo zaryzykować i kupić w necie , a później stracić cash na wysyłki jak nie trafisz rozmiarówki. But musi być wygodny i dobrze leżeć na stopie. pzdr
  14. Ważne żeby czasy były dobre :bigrazz: pzdr
  15. MYCIOR

    No i kupiłam :)

    :lalag: spox miłego śmigania. pzdr
  16. Myślę, ze za 10 zyla to jakaś totalny badziew i za wile on nie wchłania ,a człowiek się poci jeszcze bardziej. pzdr
  17. Może odwinąłeś taki nr jak kolega, lub tam znajdziesz odp. http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=131528&hl= pzdr
  18. do oporu :biggrin: do 12500 ma na blacie ,ale penie max moment ma przy 11500. Chyba pamięć Cię myli http://gs500e.republika.pl/zegary.jpg pzdr
  19. Źle odczytałeś moje intencję. Oczywiście ze nie udało mi się za pierwszym razem. Chodzi mi tylko i wyłącznie o trenowanie na drogach publicznych - to jest SIC i tyle. Tak jak YUBY napisał - znajdź chociaż jakiś plac , bo tak to albo stracisz nagę na barierce, albo przypieprzysz tak że ci się odechce jazdy. Bez gleby nie dowiesz się gdzie jest granica. Sam położyłem furkę ze 3 sezony "temu" na torze , a jakiś miesiąc "temu" wyleciałem na zielone.Jak trenujesz to czasem przesadzisz.Trenując to na drodze jak przesadzisz może nie być już tak fajnie. pzdr pzdr
  20. Powiem ci, że nawet jak znajdziesz lakier z numeru to i tak finał roboty zależy od lakiernika i mieszalnika. Czasem lepiej kupić oryginał używkę i będzie lepiej i szybciej.Dla przykładu dobierałem kiedyś kolo z kodu i kolor był całkowicie inny.Różnica ze 2-3 tony. Najlepiej jakbyś dała kolesiowi element i niech się bawi aż dobierze ten który cię zadowoli, ale do moto często nie chcą się podjąć tematu. Była gdzieś jeszcze taka strona w USA co się zamawiało oryginale lakiery ,ale teraz nie mogę tego znaleźć, Może któryś z kolegów zapoda. pzdr
  21. eeee nie bądź taki, może to ich pierwsze pałowania i jeszcze nie są tak doskonali jak Ty. pzdr
  22. Tak, tylko nie zapomnij później opisać swojego paciaka. Kolego na drodze publicznej może ci być ciężko, bo raczej przesadzisz i gleba murowana. pzdr Największy banan jest jak przyjebiesz w ten asfalt. pzdr
  23. A jak element nie był na tyle sztywny i zbytnio się odkształcał - różne badziewia juz widziałem. Do VW polo sprzedają taki zamiennik nadkola przedniego, że nie idzie tego zamontować, i to tego się mnie jak naleśnik i do tego wziął i odpadł po ok 200 km. pzdr
  24. No tyle gdzieś zostaje po zamknięciu tyłu. Pzdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...