formoto

Podziwiam pomysłów i ich realizację.

Podziwiam za odwagę,

W jednym moto po mylnym zdiagnozowaniu miejsca wycieku zerwałem gwint w otworze spustu oleju, ponieważ kapał olej po śrubie spustu oleju i dokręcałem ją coraz mocniej. Wyciek oleju był dużo powyżej z pękniętego [2 cm] karteru silnika spowodowanego zbyt mocnym dokręceniem w serwisie jednej ze śrub pokrywy sprzęgła. Poznałem pęknięcie to po mało widocznej rysie na lakierze. Jak jest u ciebie trzeba szukać przy dobrym oświetleniu . EDYT Cytat dzerata " Zastanawia mnie to że wyciek jest tylko w chwili pracy, może coś jest zapchane i to ciśnienie powoduje wypychanie oleju? Gdy stoi nie uruchamiany to nie wycieka." U mnie było tak samo - chyba w czasie pracy silnika/drgania/ciśnienia powodowało poszerzenie pęknięcia. Naprawa. 1. Wytoczenie u tokarza ciut większej śruby spustowej 2 Oczyszczenie miejsca pęknięcia karteru benzyną ekstracyjną i zaklejenie klejem dwuskładnikowym [suchy spaw] odporny na olej i wysoką temp. Może coś z tego będzie u Ciebie.

Produkcja od 2006 r

Korcą mnie Alpy-Grosglockner - tylko te pogody. Z terminem bym się dostosował, moto. Suzuki GSX650F.

http://agroturystyka.nadbugiem.pl/

Może nie to, ale miałem podobne objawy przy pękniętym/złamanym na pół wałku zdawczym zębatki napędowej.

Ja mam - etui mało praktyczne. W słońcu nie widzę trasy. Odbieram info. przez słuchawki, a GPS w kieszeni kurtki i gniazdo zapalniczki pod siedzeniem.

Myślę, że wiele sezonów przed tobą.

U mnie stukało z powodu luźnej śruby pod kierownicą, dociskającą górną półkę zawieszenia. W drugim moto luźna śruba łożyska ramy.

Dziękuję za obie wypowiedzi. Podejrzewałem, że ładowarka [12V] nie wytrzymuje napięcia ładowania aku dochodzącego do 14,8 V na wysokich obrotach silnika i to na dłuższej trasie. Stało się to po przejechaniu 300 km.

W tym roku spaliła mi się już druga ładowarka GPS podłączona do gtn. zapalniczki. Gniazdo zapalniczki umieściłem pod siedzeniem dla lepszej ochrony przed deszczem. Gniazdo zap. podłączyłem bezpośrednio do aku +, montując bezpiecznik 8A. Bezpiecznik nigdy się nie przepalił. GPS działa sprawnie. Czy coś zrobiłem nie tak?

Gratuluję naprawy. Dobrze, że napisałeś o tym bolcu bo w jednym z moto mam takie mocowanie korka. Jutro się mu przyjrzę.

W czasie kręcenia kluczykiem wlewaj do zamka denaturat, który rozpuszcza nieczystości i wyprowadzi je z baku wraz z paliwem w czasie pracy silnika. Przy okazji usunie wodę jeśli jest w baku. Na 5 l paliwa można wlać 1/2 L denaturatu. Może być jeszcze tak, że jest wyrobiony kluczyk i nie odmyka do końca. Miałem tak z jednym zamkiem. Otwarłem zapasowym nie używanym. Inna sprawa to rozluźnienie skręcenie zamka śrubą od spodu. Jeśli nie masz zapasowego kluczyka to idź do klucznika i dorób drugi z zaznaczeniem, żeby mniej zebrał z nowego. Jeśli to kluczyk to czeka Cię taka sama sytuacja ze stacyjką.

Najpierw spróbuj do zamka wprowadzić kilka kropel odrdzewiacza lub rzadkiego oleju typu W-40 i kluczykiem stopniowo rozruszać zamek. Kluczyk też umoczyć w oleju. Mogą blokować zabrudzenia. Tak miałem w trzyletnim samochodzie. Pomogło. Gdy nie pomoże: * wymontować króciec paliwa wychodzący z baku i wylać paliwo * wymontować bak i odczekać ze dwa dni na słońcu do jego wyschnięcia * bak odwrócić korkiem do spodu opierając np. na dwóch krańcach stołów, żeby opiłki nie dostawały się do środka * wiertłem do metalu najpierw cieńszym rozwiercać zamek potem stopniowo grubszym aż do wyjęcia korka, w przerwach wiercenia odkurzaczem wybrać opiłki * przepłukać bak denaturatem [ ze 2 litry] * zakupić nowy korek poskręcać i gotowe