olkrzys

No pięknie..... Przypłynął już z tą przeróbką.... Kontrolka engine się nie pali. To od czego powinienem zacząć? Odpiąć Power Commander, podpiąć sondy? Jak szukałem filtra, na stronie Harleya był opis że po montażu konieczne jest przeprogramowanie komputera. Może w ten sposób ktoś chciał oszukać komp? A gdybym wyrzucił PC i podpiął Lambdy to czy oryginalny system wtryskowy poradzi sobie z filtrem o większej przepustowości i przelotowymi wydechami?

A ja przy składaniu motocykla zauważyłem że mam odpięte i zmostkowane sondy lambda... TC 96, filtr SC,Power Commander. Czy ktoś ma pomysł co przez to chciał osiągnąć poprzedni właściciel? Pzr.

Czy ktoś się orientuje, czy przewód (rurka) który prowadzi z pompy paliwowej(pompa w zbiorniku) na zawór zbiornika powinien być zaciśnięty opaską? Zbiornik był rozbierany do malowania i znajomy twierdzi że powinna na końcu przewodu opaska, a jej nie było. Ponieważ w przewodzie ciśnienie jest dość wysokie istnieje ryzyko że przewód może spaść z króćca.

A czy niebieski Loctite należy i można stosować przy przykręcaniu przednich zacisków hamulcowych oraz przedniego błotnika? W oryginale (chyba) na śrubach nie ma śladu po preparacie jak to ma miejsce w innych śrubach. Może spowodowane jest to tym że śruby wkręca się w aluminiowe golenie?

piter, a liczysz od wymiany czy od zakupu i to Ty tyle przejechałeś?

A tak z ciekawości, spore to ile....?

Idąc trochę na łatwiznę, mam pytanko.... Czy w silniku 96 cali trzeba regulować luz zaworów, czy reguluje się automatycznie? Zdejmuję zbiornik do malowania, więc od razu bym się do tego zabrał. ps.Przy okazji może małe głosowanko: jaki kolor lakieru jest najfajniejszy/najładniejszy dla Harrego według was?

Czyli niewłaściwe podłączenie może spowodować że wtryski będą dostawały za dużo paliwa czy nie? Zresztą nie za bardzo jest możliwość innego podłączenia, wtykasz przewód i po sprawie. Pytanie czy pierścień zabezpieczający sam powinien odskoczyć do dołu czy nie? Wyjdzie na to że żeby podłączyć przewód paliwowy będę musiał jechać do serwisu :)

Kto by pomyślał że tyle stresu z tym "ruchaniem"... :) Wprawdzie nie sprawdziłem gdzie jest podłączony wężyk ze zbiornika, ale przecież po drodze jest pompa paliwa... Czyżby ten zawór sterował ilością dawkowanego paliwa? A jak ten zawór powinien działać? Wydawało mi się logiczne,pierścień do góry otwarte,do dołu zamknięte. Ja zabrać się do sprawdzenia tego zaworu?

fisu nie wiem czy się zrozumieliśmy,chodziło mi o zawór przy zbiorniku a nie przy wtrysku... Końcówka którą wkłada się w zbiornik była czyściutka. Ale ziarno niepokoju zasiałeś....

Problem rozwiązany,motocykl odpalony, pierwsze kilometry nawinięte :) Opiszę naprawę ponieważ przyczyna problemu była wyjątkowo banalna, a jednocześnie trudna do zdiagnozowania. Nie wiem jak jest w innych modelach, ale w FLHX przewód paliwowy jest podłączony do zbiornika przez zawór. Zawór działa w ten sposób że wciskamy króciec do góry,przesuwamy pierścień zabezpieczający do góry i możemy odpiąć króciec z przewodem od zbiornika. W tym momencie zawór się zamyka i możemy zdemontować zbiornik a paliwo nie leci. No i teraz najważniejsze. Podłączając zawór z powrotem, wtykamy go jedynie na miejsce, NIE DOTYKAMY PIERŚCIENIA ZABEZPIECZAJĄCEGO. Jeżeli pierścień zabezpieczający pociągniemy milimetr w dół, to zawór w zbiorniku odcina dopływ paliwa. I ja właśnie tak miałem...

Naładowałem akumulator i kręci całkiem żywo. Pompa słychać że działa,po ok.5 sek kręcenia na ekranie pojawia się żółta kontrolka silnika. No właśnie, świece są SUCHE... Dwie teorie z którymi się spotkałem do oceny: -zablokowane wtryskiwacze (podczas podróży statkiem,od wstrząsów komputer zablokował układ zasilana. Podobno komputer tak reaguje podczas wypadku) -ponowne wpisanie kody pin (podczas transportu alarm włączał się wielokrotnie i coś się zablokowało)

Odebrałem wczoraj swojego sprowadzonego FLHX... Rok produkcji 2007. Wszystko pięknie, ale nie chce zagadać.... Immobilizer działa, iskra jest, kręci całkiem dobrze, ale nie odpala... Proszę o sugestie, porady...

A gdzie kupujesz oleje Amsoil, w polsce czy sprowadzasz?

Mój brat ma seryjne wydechy w XV1700,na pewno chętnie się zamieni :) W razie czego pisz na pw. Co do jazdy na tym motocyklu,to według mnie jest bardzo łatwa i przyjemna. W porównaniu do mojego VTX,dużo łagodniej oddaje moc,na rondzie możesz trzeć podestami już na pierwszej przejażdżce. Gratuluje zakupu.

Honda VTX 1800 też nie zostaje z tyłu... Pzdr.

Odświeżam temat. Szczegóły: http://otomoto.pl/yamaha-tdm-850-M2475671.html Pozdrawiam

Witam, Mam do sprzedanie Yamahę TDM 850.Rok produkcji 1998.Stan idealny !!!! Całkowicie bezwypadkowy,wszystkie śruby oraz plastiki oryginalne.Dwa kluczyki. Cena wywoławcza 9900.Zdjęcia dla chętnych na maila,proszę pisać na PW. Zachęcam do wcześniejszego obejrzenia innych motocykli,najlepiej będzie wtedy widoczny wyjątkowy stan motocykla. Pozdrawiam