Skocz do zawartości

Diabeł Piszczałka

Forumowicze
  • Postów

    1554
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Diabeł Piszczałka

  1. Klaudiusz, nie spinam sie, tylko szlag mnie trafia bo chciałem przyjachać samochodem, ale rentki na paliwo zabrakło :icon_evil: aaaale koniec świata podobno w grudni 2012, wiec jeszcze zdaze zobaczyc armagedon w borkach :buttrock: :buttrock:
  2. musicie ? no pytam czy musicie dołować tych którzy nie byli? ;dd
  3. oł... w takim razie musze czekać, aż stane na nogi i zobaczyć na własne patrzałki :buttrock:
  4. ej ej, a moze jakaś galeria z borków dla tych którzy nie mogli, albo nie mieli czym przyjechać? :crossy: :crossy:
  5. prawo nie dział wstecz, jeśli proponowany mandat był za określone przewinienie, to na skierowaniu do sądu grodzkiego MUSI być to samo a to że On sobie coś przypomni już nie powinno mieć znaczenia, dlatego warto przeczytać przed podpisaniem co Pan Policyjny tam naskrobał.
  6. jw - lepiej brać prawnika. Sam mam firme odzyskującą, biorą 25% + vat od swojej doli. gdybym miał decydować jeszcze raz, to poszedłbym do zwykłej kancelarii, Oni średnio biorą po 350-400zł za rozprawe, lub procentowo od kwoty całości otrzymanej kwoty jeśli biegają z Twoimi papierami po ubezpieczalniach i WSZYSTKO ZAŁATWIAJĄ ZA CIEBIE, z tego co się orientowałem zwykle się zamyka w 12-15 procentach.
  7. znam ten ból, kobitka która mnie rozjechała najpierw przyznała się do winy, a po 3 tygodniach zmieniła zdanie twierdząc że była w szoku :icon_eek: w sumie rozumiałbym to gdyby miała konkretne argumenty, ale jej jedyną obroną jest to, że cytat: "skoro jechał na motocyklu, to musiał bardzo pędzić" oraz to że jechałem lewym pasem (dwa pasy w jednym kierunku) :wacko: Jedynie pociesza mnie fakt, że wszyscy świadkowie łącznie z policjantem zeznają prawdę. (Sprawa ciągnie się już ponad rok, jeszcze przynajmniej 4 miesiące do skazania, a potem jeszcze trzeba czekać aż wykorzysta wszystkie możliwe drogi odwoławcze. :banghead: ) do pełnego zdrowia wrócisz bez dwóch zdań, Ja Ci życzę wytrzymałości i cierpliwości z polskim wymiarem sprawiedliwości :flesje: :flesje:
  8. bierzesz starą kostkę, nawiercasz, od wewnątrz wkładasz śruby z płaskim (takim gładkim) łbem, a z zewnątrz podkładka i nakrętka (+ preparat zapobiegający odkręcaniu) później dętka w dętkę, zakladasz opone i śmigasz po białym ;D PS: to jest patent z forum transalpa albo afryki, poszukaj u nich na forum
  9. "Kierowca samochodu osobowego został skazany za wypadek" - nie znamy wyroku, ale wierze że sąd był sprawiedliwy, a kierowca z własnej kieszeni i będzie musiał wypłacić nie małe zadośćuczynienie. Również uważam że rodzinie należy się znacznie więcej, ale jakie pieniądze mógłby wyłożyć sprawca gdyby musiał faktycznie w 100% pokryć szkody? ŻADNE w porównaniu do tego ile warte jest ludzkie życie. Właśnie dlatego OC jest obowiązkowe, bo mało kogo stać na naprawę czyjegoś samochodu, czy na czyjeś leczenie, albo na inne tragedie. W tym artykule widzę tylko opieszałość i bezczelność ubezpieczyciela, a ferowanie wyroków w stylu "kierowca puszki powinien zapłacić sam" jest wg mnie bezsensowne.
  10. A Ty niby puszką nie jeździsz? Przecież nikt nikogo nie chce specalnie pchać do trumny, gość spowodował wypadek - sprawiedliwości stało się zadość i został skazany. W tym artykule głównie chodzi o cuda jakie wyprawiają ubezpieczyciele, próbując się wymigać od pełnych wypłat i zaniżając je do marnych sum. tak więc chomiczonie - luuz :flesje:
  11. w takim razie powodzenia przy kumulacji :crossy: PS: na czym siadłeś za 1 razem? :flesje:
  12. Art. 101. § 1. Prawomocny mandat karny podlega uchyleniu, jeżeli grzywnę nałożono za czyn niebędący czynem zabronionym jako wykroczenie. Uchylenie następuje na wniosek ukaranego złożony w zawitym terminie 7 dni od daty uprawomocnienia się mandatu lub z urzędu. więc można by się odwołać, gdyby to nie było wykroczenie, ale Art. 92. § 1. Kodeksu WYKROCZEŃ Kto nie stosuje się do znaku lub sygnału drogowego albo do sygnału lub polecenia osoby uprawnionej do kierowania ruchem lub do kontroli ruchu drogowego, podlega karze grzywny albo karze nagany. niestety, podpisany = do zapłaty
  13. Niby nie ma znaku "osiedlówki" ale i tak nic nie zmienia faktu przerywanej linii. W razie czego w sądzie trzymaj sie tego jak spódnicy matki. Miałeś prawo wyprzedzać, to wyprzedzałeś :flesje: PS: spora masakra jak na to co opisujesz, ale jednak moto z kierownikiem swoje waży (nie wnikam w stan licznika) :crossy: edit: może widział, może nie... maska samochodu jest długa, a autobus konkretnie zasłania widok.
  14. czyli tak jak myślałem - koleś wyjechał z osiedla, zobaczył że autobus mu ustępuje, to zapomniał o bożym świecie i ruszył. W mojej ocenie skrzyżowania nie było (poza tym jak sam napisałeś była przerywana linia - nie było zakazu wyprzedzania), więc nadal widzę tu winę kierowcy puszki. Autobus raczej nie jest " stojącą przeszkodą" tylko uczestnikiem ruchu, dlatego wydaje mi się że biegły powiedział Ci to "przy okazji" niż "do Ciebie". :flesje: mój wniosek jest jeden - dobrze że nie przyjąłeś mandatu. :lalag: :lalag:
  15. http://www.swistak.pl/a10998830,ZAROWKA-LED-P21W-P21-5W-18-FLUX-30mA-HOMOLOGACJA.html jakaś stara aukcja z żarówkami z homologacją e20, poszukaj może znajdziesz coś podobnego, a wtedy mogą Ci... :flesje: :flesje:
  16. jeśli oświetlenie będzie miało znak homologacji E20, to nie powinno być problemu
  17. wiem co niesie za sobą wyprzedzanie na skrzyżowaniu i wiem że jest to zabronione kodeksem drogowym, ale Yogas napisał "ślepa uliczka" a to pojęcie jest bardzo szerokie do interpretacji, więc może poczekajmy na samego zainteresowanego aż przybliży nam charakter tej "ślepej uliczki" i dopiero wtedy wzywajmy Boga. :flesje:
  18. Yogas Nie jestem znawcą ale jak dla mnie wina puszkarza, bo pomimo tego że autobus "życzliwie" go wpuścił - ON I TAK POWINIEN SIĘ UPEWNIĆ O MOŻLIWOŚCI WŁĄCZENIA SIĘ DO RUCHU. A co do samego wyprzedzania, jeśli poprawnie zasygnalizowałeś, przejechałeś przerywaną linię i nie pałowałeś ostro to nie powinno być tu Twojej winy. Inna sprawa gdyby była pojedyncza/podwójna ciągła - wtedy mogliby Ci dowalić przyczynienie, bo Ty jako pierwszy złamałbyś przepisy. paragrafy o wyprzedzaniu: http://www.technikajazdy.info/kodeks-ruchu-drogowego-wyprzedzanie/ Edit: Jeśli to faktycznie było skrzyzowanie - Twój błąd Jeśli droga osiedlowa itp - nie powinieneś być winny
  19. Zgodnie z art. 24 ustawy Prawo o ruchu drogowym z 20.06.1997r. (Dz.U. Nr 58 poz. 515 z 2003r - tekst jednolity), wyprzedzanie z prawej strony jest dopuszczalne: -na odcinku drogi z wyznaczonymi pasami ruchu, -na jezdni jednokierunkowej, -na jezdni dwukierunkowej jeżeli co najmniej dwa pasy ruchu na obszarze zabudowanym lub trzy pasy ruchu poza obszarem zabudowanym przeznaczone są do jazdy w tym samym kierunku. Należy podkreślić, że kierowca przed wykonaniem tego manewru obowiązany jest w upewnić się szczególności czy: ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu, kierujący, jadący za nim, nie rozpoczął wyprzedzania, kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu. Natomiast zabronione jest wyprzedzanie z prawej strony pojazdu silnikowego, jadącego po jezdni: -przy dojeżdżaniu do wierzchołka wzniesienia, -na zakręcie oznaczonym znakami ostrzegawczymi, -na skrzyżowaniu, z wyjątkiem skrzyżowania o ruchu okrężnym lub na którym ruch jest kierowany. Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika, który sygnalizuje zamiar skręcania w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony. wg kodeksu można :crossy: :crossy:
  20. http://cycle-ergo.com/ tutaj sprawdzisz jak ktoś twojej postury bd wyglądał. Co prawda nie ma tan GN400 ale kawasaki ltd 500 powinno być podobnej budowy
  21. jeśli Ci to pomoże: niebieski 1000rr pomarańczowy 600rr http://img05.allegroimg.pl/photos/oryginal/18/19/18/47/1819184728 jak widać oba porównywalne gabarytowo a co do zacięcia sportowego, pamiętaj że największe prędkości osiągają własnie turystyki typu ZX 12/14 i Hayabusa poza tym mają lepszy "dół" niż sporty :crossy:
  22. masz plusa za optymizm :crossy: zresztą chyba podparty prawem... bo znalazłem na forum prawnym coś co Ci się spodoba http://forumprawne.org/dyskusja-ogolna/148591-omijanie-samochodow-podwojna-ciagla-wyjazd-z-posesji-wypadek-kto-winny.html ale.! ja tam ciągle obstaje przy tym że nie wolno :flesje:
  23. no tak, ale korek uliczny jest częścią udziału w ruchu drogowym. Skoro jest czerwone to stoją, skoro są utrudnienia w ruchu to tez stoją. I wcale ich nie omijasz, bo stoją na jezdni nie z własnego widzimisię tylko dlatego że nie ma możliwości jazdy. Temat do szerokiej polemiki czy można czy nie... obyś przypadkiem w takim korku nie "ominął" czarnej vectry z "panami" w środku :crossy: :crossy:
  24. "Znak P-4 „linia podwójna ciągła” rozdziela pasy ruchu o kierunkach przeciwnych i oznacza zakaz najeżdżania (przejeżdżania) przez tę linię."
  25. no to może jakiś jamnik w stylu CBR 1100 Blackbird albo Kawa ZZR 1200 ew.YAMAHA FJR
×
×
  • Dodaj nową pozycję...