Skocz do zawartości

Diabeł Piszczałka

Forumowicze
  • Postów

    1554
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez Diabeł Piszczałka

  1. Moglibyscie cos polecic/odradzic, w temacie zakupu kurtki tekstylnej, powiedzmy w kwocie do ok.500 zł ?

    Na sezon wiosenno-letni.(przewaznie w kolo komina wiec bez wiekszych wymagan)

    Cos co przypasi na sporta i streeta/turystyka, z w miare dobra wentylacja.

     

    Moj typ to Rebelhorn Dynamic.

    Moze Seca Ronin?

    Ozone Neo?

    Adrenaline Devil (skóra)?

     

    Jeżdżę w komplecie Rebelhorn. Kurtka Evolution, spodnie Multi.

     

    Opinia? Kurtka bardzo dobra, wygląd bardzo ok. Wentylacja bardziej niż poprawna, jeszcze nie zdażyło mi się zdychać z gorąca. Zamki się nie zacinają, nie psują, sporo kieszeni. Protektory również zdają się być solidne, przy niewielkim szlifie gdzie przywaliłem łokciem w asfalt obyło się bez ofiar :) Gdybym miał ją kupić drugi raz, zrobiłby to napewno.

     

    PS: Dynamic ma ten duży śliniak przeciwietrzny, który niestety nie jest odpinany i trochę to "dynda" i wkurza kiedy chcesz się przejść w rozpiętej kurtce.

  2. Jaka jest podstawa prawna, mówiąca o tym, że jadąc wężykiem na drodze z pierwszeństwem w razie wyjazdu auta z podporządkowanej masz 80% przyczynienia się do wypadku?

     

    A czy Ja napisałem że to ma podstawe prawną? To moje przypuszczenia, bo jakoś nie wierzę że jakiekolwiek TU nie skorzystałoby z okazji i nie dowaliło zmniejszenia odszkodowania. Argumentacja będzie pewnie taka, że hamując zmniejszyłbyś skutki wypadku, a całkiem możliwe że w ogóle by do niego nie doszło. Obowiązuje zasada ograniczonego zaufania, pierwszeństwo można schować w kieszeń.

  3. Wszystko fajnie, ale zanim wprowadzisz motocykl w wężykowanie i wykonasz przynajmniej po 2-3 odbicia w każdą stronę przy 50km/h - mija ze 100. Kolejne 50m żeby upewnić się że puszkarz zauważył twoje cyrki i że Cię przepuści.

     

    Mając tak dużą odległość wolę zwolnić i patrzeć kierowcy w oczy, a w razie czego się zatrzymać - niż pajacować od krawędzi do linii. Poza tym, ciekawe co będzie jeśli już dojdzie do dzwona i co powiedzą świadkowie. Pewnie że "debil jeździł od prawej do lewej, to jak miał zauważyć że mu samochód wyjeżdża". Nawet mając nagranie wideo, wytłumaczcie w sądzie (o ile przeżyjecie) że woleliście sobie zapie**alać od prawej do lewej zamiast zacząć hamować i tym samym zmniejszyć skutki zdarzenia... O przyczynieniu jakie dowali ubezpieczalnia już nie wspomne, bo pewnie w granicach 80% i z odszkodowania jakie byście mieli dostać zostanie wam na prenumeratę "Świata Motocykli".

     

    Jak dziadek cwaniak, to niech pokaże jak uniknąć "SMIDSY" kiedy od momentu gdy zauważasz samochód masz 20m a czasu mniej niż trwa reakcja na wciśnięcie klamki hamulca. Ja mam coś takiego za sobą. Przy 50km/h jedyne co zdążyłem w tej sytuacji zrobić to przeciwskrętem pociągnąć motocykl ok 1,5m w prawo, dzięki czemu trafiłem w błotnik a nie w kabinę, a i tak leczę się do tej pory. Nie było nawet mowy żeby skutecznie rozpocząć hamowanie.

     

     

    Jedna rada - wyobraźnia. Nie zapie**alać, zwalniać na skrzyżowaniach, a nie cudować i pajacować. W Polsce mało kto z puszkarzy wie jak się jeździ i hamuje motocyklem. Ja już nie wierzę w żadne cuda, które mogą uratować przed ślepym kierowcą samochodu. Tylko i wyłącznie ostrożność.

     

    Podsumowując - gówno warte.

  4. A ja właśnie to zrobiłam kiedyś tym Lidlowym. Akurat nie chodziło mi o to żeby testować, tylko podkreślić ważność mojego stanowiska w całkiem innej sprawie. Kask mi pomagał w tym atakując najpierw chodnik z betonu.

    Nie odbił sie jak piłeczka, ani nie potłukł jak jajko, ani nie rozleciał. Czyli wnioskuję że certyfikat jaki posiada spełnia warunki. I nie wierzę tym którzy piszą że rozpadł im się w ręku od pierwszego kontaktu. Po prostu pewnie nie mieli go w ręku nawet.

    Oczywiście nie będę pisać że to najlepszy kask na świecie, ale można w sklepach znaleźć całkiem sporo i dużo droższych wykonanych wcale nie lepiej.

    ps. Nie pracuję w Lidlu :)

     

    Nie mówie o kasku z Lidla, ale o stwierdzeniu Colahondax11 że podczas wypadku nie ma różnicy między tym który kosztował 100zł a tym który kosztował 3000.

  5. Niektórym się wydaje, że jak dadzą 3000 zł za kask, to im łeb uratuje. Przy poślizgu owszem, ale przy jakimkolwiek zderzeniu, to kask za 100 zł będzie tak samo przydatny, jak ten za 3000 zł. Co z tego, że skorupa kasku zostanie cała nie pęknięta, jak w głowie mózg będzie sobie pływał.

     

    Jebnij o ziemię kaskiem za stówkę i kaskiem za 3tys. Ciekawe który odbije się jak piłeczka do tenisa stołowego ;)

     

     

    Ja już miałem na głowie Airoh'a za 600zł który przy dzwonie 50km/h połamał się jak kryształowa kula.

  6. do gazu i wożenia dupy z A do B bez polotu lepszy zwykły 8v w asteroidzie (nie wiem jakie ma lanos silniki w opcji ale to koreańska astra więc pewno podobnie :D )

     

    ale ogólnie masz racje lanos udane auto , buda niestety jak w każdym daewoo ale generalnie i tak polecam :D

     

    W lanosach były 1,4 8V 1,5 8V i 16V i 1,6 16V. Gdzieś jakieś legendy słyszałem że były jeszcze 1,3. :)

     

     

    EDIT:

     

    Nie ten budżet, ale zostaje jeszcze Nubira i Leganza 2,0 CDX 133KM. Te silniki kręcą spokojnie ponad 300tys km

  7. Mam lanosa 1,6 16v 106KM 99r. (silnik ecotec ponoć na oplowskiej licencji)

     

    Wg Mnie bardzo udany samochód. Spalanie benzyny delikatnej nodze na trasie 5,5-6L normalna dynamiczna azda ok 8L.

    Zagazowałem sekwencją Landirenzo. Spalanie ok 9-10L, gaz znosi dobrze, ale musi mieć min 20-25"C żeby nie szarpał, czyli odpalanie tylko na benzynie.

     

    Ja mam wersję SX czyli 2x el szyby, 2 poduszki i ręczna klima. Jak dobrze poszukasz, to znajdziesz SX z tym wszystkim co u Mnie + abs.

    V-max wg GPS jakieś 180km/h, felgi 14' komplet Kleber'ów Dynaxer HP3 kosztował Mnie 410zł :)

     

    Poza tym.. jakoś taki ładny się wydaje :D Jadąc w nocy za lanosem w sedanie nie raz można mieć wrażenie że jedzie się za bmw e90. (podobne tylne lampy, w nocy z dalsza ciężko rozróżnić :D )

  8. Wg strony Media Markt'u w jednym z ich sklepów w Legnicy są jeszcze dostępne GoClever'y 3,5 cala za 99zł ;) Jeśli masz kogoś znajomego w okolicy, myślę że warto go poprosić o sprawdzenie.

     

    http://www.mediamarkt.pl/legnica/przenosny-system-nawigacyjny-goclever-gc-3535-pl,id-95737

     

    Sam używałem GoClevera w zeszłym sezonie tyle że 5cal. Nie gubił zasięgu, automapa działała idealnie. Ogólnie całkiem przyjemna i bezproblemowa. Na chwilę obecną kupiłem za stówke używane Fujitsu Siemens Pocket Loox N100. Ekran 2,8cal. Idealnie malutka, przy czym bardzo czytelny ekran. Po odblokowaniu idealnie współpracuje z automapą.

  9. Dostałem w prezencie marki Cigger. Ile kosztował nie mam pojęcia, natomiast działa nieprzerwanie od pół roku. Czy pomaga? Dla Mnie ok, dobierając odpowiednią moc olejków można w pełni zastąpić papierosy... z wyjątkiem tych które wypala się przy kawie i po obiedzie :D

×
×
  • Dodaj nową pozycję...