:notworthy:witam sznowne grono posiadaczy wymarzonego sprzęta jakim jest dla mnie TRIII, może trochę o sobie , w młodości pierwsze sprzęty to komar , motorynka, trochę nieudanych prób na junaku, potem jako wyrostek po wielkich trudach zakup czarnej jawy ts koloru czarnego i jej przerobienie, potem jak to zwykle u chłopaka przebiega wojsko, po wojsku żona i długo długo nic. Jakieś 5 lat wstecz znowu nawrót choroby i tak yamaha xt 660, sprzet nie dla mnie, próby na jakichś przecinakach sprzęt nie dla mnie, wreszcie kupno v stara 1100 o to coś dla mnie dwa pierwsze sezony ok starcza wszytkiego , jednak teraz brakuje mocy, trochę za niski ( prawie każdy ostrzejszy winkiel powoduje ścieranie podłóg). I w tym roku olsnienie jest coś takiego jak TR III coś dla mnie silny ładny inny, bo przecież i o to tu chodzi aby mieć coś innego czymś się wyróżnić. I tu do Was moje pytanie jak to jest z jazdą na TRIII chodzi mi właśnie o zachowanie i pokonywanie winkli,spalanie ,wiadomo gdzieś tam przeczytałem minimalne 7 litrów, chodzi mi o normalne spalnie trasa przelotowa około 140, miasto, czy są przenoszone od silnika drgania jak to jest we V, jak wygląda sprawa serwisowania, koszty itp. Z uwagi na fakt iż nie jestem jakims krezusem interesuje mnie to wszystko gdyż pomimo faktu iż jest to przyjemność musi mnie na nią stać, a nie żeby ona stała w garażu, bo sami wiecie że kupno sprzęta to dopiero w imię ojca. Tak apropos miałem chetkę na TRIII od kolegi z Pszczyny, który b ył wystawiony w Gostyniu piekny.