Wiśnia Pawel

no fakt opony i tarcze mają wplyw na twoje bezpieczenstwo natomiast termostat ma wplyw na bezpieczenstwo twojego silnika,termostat to rzecz powiedzial bym eksploatacyjna tak jak np,swiece tyle ze ma duzo wyzsza zywotnosc teoretycznie,przeciez jak ci padnie swieca to jej nie wymianiasz na uzywana,ja mysle ze poprostu nie kojazysz co to jest termostat i poprostu myslales ze to jest bardziej skomplikowana i zaje****scie droga rzecz,mysle ze sto pare zlotych styknie i bedzie gitarra

30 000 to prawie nowy motocykl wiec jedyne co sie konczy to materialy eksploatacyjne ,sprawdz czy nie jest krzywy i czy nie ma czegos polamanego ,silnik ma sobie szumiec a nie klekotac no i ladnie musi sie wkrecac na obroty no doslownie zegareczek ;)

no dokladnie nie ma mozliwosci zeby sprzet nawet nia zagadal.jest paliwo jest iskra jest powietrze to musi chodzic ja bym tez stawial na rozrzad,z 5 barow wystarczy zeby odpalil no i przecież sprzet wczesniej chodzilwiec od cisnienia nie staje z dnia na dzien tylko ten proces umierania troche trwa,cos jeszcze moze byc z zaplonem moze w zlym momencie nastepuje iskra cos z impulsatorem moze.

witam robie taka stara virago 1000 Midnight,no i male problemy mam z nia mianowicie do 4 tys obr przyspiesza elegancko a powyzejmuli sie tak jakby paliwa nie dostawala nie chce sie wkrecic na wysokie obrotytak do 5500 obr dojdzie i dalej to juz jest ciezko,sprawdzilem kazdy cylinder odzielnie na jalowym i to ten przedni pieprzy wszystko bo tylni jak chodzi sam to elegancko do 7 tys obr sie rozkreca bez problemu a przedni 4 tysiace i koniec,poziomy paliwa ustawione w obu tak samo sruba skladu tez tak jak fabryka daje,paliwo dochodzi do gaznikow filtr czysty powietrza czysty,dodaje ze tloki i pierscienie sa nowe,macie moze jakies pomysly bo jutro musze to zwalczyc, pozdro

wymiana to kwestia zdjecie zbiornika filtra powietrza ,odkrecenia gaznikow a potem odkrecenia kruccow,faktycznie jest to kawalek rury gumowej ,ale odpornej na wysokie temperatury,i o odpowiednich rozmiarach,w wielu kilku letnich motocyklach sa one popekane i to dosc znacznie ale zwykle nie na wylot,moze odkrec je i sprawdz jak glebokie sa pekniecia bo trosske one kosztuja 8O

plynu nie musisz spuszczac chyba ze bedziesz sciagal chlodnice zeby dostac sie do dzwigienek zaworowych,tlok musi byc w gornym polozeniu ale po zakonczeniu suwu sprezania, ,ja zawsze daje uszczelke na silikon dla pewnosci ale nie wymieniam na nowa chyba ze jest uszkodzona,reszte informacji masz dobre

no dzisiaj zmontowalem wszystko faktycznie mogly nie byc dokladnie wyczyszczone gazniki,jeszcze jedno pod sruba od rozpylacza (bo tam w jednym gazniku nie ma dyszy glownej tzn jest w innym miejscu)byly dwie podkladki w serwisowce wypatrzylem jedna wiec wyciagnalem ,zamienilem przepustnice i sprezyny,teraz jakos chodzi ale z wolnych na srednie wkreca sie z oporem i strzalami takim pierdzeniem w tlumik jak sie fest rozgrzeje to juz jest oki jade zaraz na jazde prubna,synchronizowane na cyfrowych waku tak normalnie podlaczam pod akumulator pod gazniki ustrawiam opcje i jazda

nie no kolorek w miare ale widzialem lepsze, :lol: no ale po takich swiecach to chyba trudno ocenic silnik mozna tylko stwierdzic czy byl dobrze wyregylowany :)

ps swiece sa nowe,mialem tez problem ze swiecami i trzeba je bylo wygrzewac bo ostro zalewalo ale to bylo tylko w zime teraz palil dobrze zamienie je jeszcze miejscami

jeszcze raz wszystko wyczyscilem i bede wkladal dzis gazniki pozamieniam jeszcze tylko przepustnice podcisnieniowe. Co do tego chodzenia na jeden gar ,to mowie no synchro zrobione idealnie cyfrowe wakuometry,jest tam jeszcze pare bajerow ze mozna porownac prace obu cylindrow takie wykresy tam wyskakuja no i na jednym garze na tym tylnym taki wykres jak w kazdym dobrym silniku a na tym pierwszym garze taki wykres chu*owy,nie wiem o co tam chodzi za bardzo ale wiadomo ze oba powinny byc takie same,cos musi byc wlasnie z dysza wolnych obrotow albo cos w tym kierunku musze szukac, bo poprostu nie podaje paliwa chyba mimo ze podcisnienie w obu cylindrach jest takie same.co do ustawien to bede trzymal sie fabrycznych tak jak mowicie mimo ze dostalem tez inne wskazowki (Idacho wiesz od kogo :) ) Zobaczymy co dzisiaj bedzie sie dzialo z moim silniczkiem

ps. jeszcze jedno Idacho jak ustawiasz linki gazu zeby rowno ciagnely,ja na zegarach na srednich obrotach ustawialem aby rowne podcisnienie bylo chyba dobrze co?

ze sprezynami to raczej nie bede ich rozciagal ale sprawdze czy obie maja taka sama dlugosc i zamienie je miejscami na jednej iglicy mam jakas czarna ryse ale w gornej czesciktora raczej nie powinna zaklucac pracy silnika,ale tez sproboje zamienic jezeli jest taka sama,jeszcze zobacze jak chodza przepustnice podczas pracy,a moze cos sie przycinajano tak zrobie ale skupie sie tylko na gaznikach, A i jeszcze jedno jak myslicie co zrobic zeby mi chodzil na dwa gary na wolnych bo ja to bym go sobie srubami skladu mieszanki wszystko naprawil ale tak zawsze piszecie zeby trzymac sie fabryki to nie wiem czy kombinowac?

cisnienie sprawdzone ale tylko w przednim cylindrze 13 kPa ale ten cisnieniomierz troszke zrypany i moze byc troszke wiecej,czyliu ta sprawa odpada,jak go dzisiaj przpalowalem trozke do z rur tak kopcil na czarno ze jeszcze takiego dymu nie widzialem jak z komina kotlowni.wyjlem gaznik jeszcze raz go obejrze poziom paliwa jest oki fabryczny znaczy, no i zaworek ni cholery nie puszcza. co myslicie co tu zrobic? maja mi dwa gary chodzic na wolnych obrotach i juz .a i jeszcze troszke strzela w tlumik ,no normalny objaw za bogatej mieszanki,jeszcze sprawdze jak jest z poziomem paliwa podczas pracy moze sie zacina plywak albo cos.bede walczyl dzielnie

mierzylem poziom plywaka ,gniazdo zaworka wyciagalem i jest czyste,luzy robilem jakies 300 km temu swieca jest czarna i byla czarna przed rozebraniem dlatego wzialem sie za regulacje,pompa dziala ale nawet bez niej benza sie leje bo regulowalem bez zbiornikai lejek mialem troszke wyzej ,dysz paliwa nie dalo sie pomylic,ajak sciagam fajke to robie tak ze ma przebicie na silnik i troszke na mnie ale mocno nie kopie :twisted: sprawdze cisnienie na cylindrach zobacze czy jest roznica,najgorsze jest to ze wszystko bylo oki przed rozebraniem,a moze cos sie przytkalo w ukladzie wolnych obrotow moze dysza albo kanal jakis no juz sam nie wiem,wieczorem napisze jak z cisnieniem w cylindrach

witam mam maly problemik ktory dotyczy suzy vx 800.ostatnio wykrecilem gazniki wyczyscilem elegancko poustawialem poziom paliwa w komorach powykrecalem sruby powietrza wszystko tak jak przewiduje fabryka.zmontowalem wszystko do kupy,i juz po odpaleniu widze ze jest jakas lipa.no ale mysle zsynchronizuje i ustawie linki gazu i dopiero bede sie martwil.zsynchronizowalem linki bajera a moto jak zdejme mu fajke z tylnego gara to pierwszy troszke popyka i gasnie,tylny natomiast chodzi bez zarzytu.na przednim troszke kichal w gaznik to mu poziom paliwa odrobinke zwiekszylem i srube skladu mieszanki o cwierc obrotu wykrecilem poprawilo sie ale dalej tenm jeden gar wolniej chodzi co to moze byc ,przed czyszczeniem wszystko bylo oki ale poziomy paliwa byle troszke inaczej ustawione,moze mam nie wiezyc w to co fabryka pisze? z gory dzieki

troszke chyba niska ta temperatura jak na malowanie proszkowe,ja bym nie polecal zwyklej szpachli ale malowalismy ostatnio rame aluminiowa i szpachlowalismy ja specjalna szpachla firmy i nazwy nie podam bo nie wiem ale kolor miala taki ciemno szary.

teedy 6 ma zawsze dobre pomysly i co najsmieszniejsze mysli ze ma racje :)

co do regeneracji to rzeczywiscie chyba zaden mechanik z doswiadczeniem motocyklowym nie zaproponuje regeneracji tzn.szlifowania walu w nowoczesnym motocyklu nawet 20-to letnim,ja bym najpierw rozebral silnik i zmierzyl luzy wal tak naprawde moze byc super a stukac i klekotac moze wszystko,co do remontow to robie wlasnie remoncik virago 1000 ale tylko gora za dwa tloki sworznie pierscienie i uszczelki wyszlo ponad 2 tysiace plus robocizna tysiak,przecież za 3 tysiace to chyba juz mozna znalezc silniczek jakis mlodszy nawet ktory dlugo pojezdzi,a tu tylko tloki beda nowe za 3 tys zlotych w motocyklu wartym 8 tysiecy.przemysl ten remont czy naprawde warto

slyszalem od ludzi gustujacych w plastikach ze gsx f to chyba jedyny motocykl tego typu ktory jedzie jakby ciagal za soba wielki ciezar na lancuchu :lol:

szczerze to nie zdejmowalem u siebie glowicy ani cylindrow,jak jestes kumaty to sobie poradzisz,sciagasz zbiornik i juz bedziesz widzial czy zejdzie ci glowica i cylinder bez wyciagania z ramy,mysle ze da rade,potem rozkrecasz po kolei gaznik,wydech,pokrywa glowicy,napinacz lancuszka rozrz,walek rozrzadu dzwiguienki zaworowe no i sruby glowicy,rozkrecic rzaden problem trudniej zlozyc,przy montarzu tlok wsadz najpierw do cylindra a potem calosc zaloz na korbowod i na silnik uwazaj zeby zabezpieczenie nie wpadlo ci do silnika.pamietaj ze trzeba ustawic rozrzad,no i dalej lecisz tak jak rozbierales,sruby dokrecaj dynamometrem z jakiegos warsztatu pozycz albo zaprowadz sprzeta zeby ci dokrecili,no i dalej juz sobie powinienes poradzic zawory wyreguluj jeszcze no i synchro zrob jak nie robiles jeszcze

a co do cykania jak nowka to skoro masz wy**bany wal to nie jest nowka,pojezdzisz troche ostrzej i lozysko stopy korbowodu rozsypie ci sie po calym silniku albo zatrzyma ci sie w cholere, Uzywany wal kupisz za grosze jasli znajdziesz,a za pare tyskow jak mowisz to nowy chyba chcesz kupic

chcialbys zebym ci powiedzial "daj wal do zakladu zaplacisz 200 zl za regeneracje i nastepne 50 tys km masz spokoj"fajnie by bylo.mozesz probowac,ale z gowna bicza nie ukrecisz :clap:

w polsce odkurzacz chodzi dopuki nam go ktos nie ukradnie :lol:

chlopaku daj se spokoj takich rzeczy sie nie reanimuje w nowoczesnym motocyklu wal do wyrzucenia poszukaj uzywanego w dobrym stanie albo calego silnika,napewno pojezdzisz dluzej i stracisz mniej nerwow