Skocz do zawartości

kivi

Forumowicze
  • Postów

    2551
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez kivi

  1. akurat ekonomia to słaby argument-mniej więcej pali tyle samo:)
  2. Musisz sie cofnąć do GS-a i wszystko stanie się łatwiejsze, lepsze i znacznie szybsze.
  3. Kwit od rzeczoznawcy niezależnego i wysyłasz wezwanie do zapłaty-czyli spełnienie roszczenia w całości. czyli to co na wycenie plus faktura za wycenę. Dajesz termin 14 dni. Nie odpowiedzą-składasz sprawę do sądu. Inaczej sie nie da.
  4. W sumie racja-ale wolałbym z kimś kto umie-bo powielanie błędów raczej do niczego nie prowadzi.
  5. Zauważam-ale nie czuję się jakoś wybitnie skompromitowany ale miło mi słyszec , że sa zdecydowanie lepsi ode mnie -odbije sobie na najlbliższej prostej jak ostatni pętak:)
  6. Jestem pełen podziwu. Może bym pojechał szybciej, ale za dużo trzeba się wracać coby jeszcze raz spróbować, więc podchodzę tam incydentalnie, poza tym ruch spory i ktoś zazwyczaj blokuje bo kogoś dogonię.
  7. Karwa, ja na cargo 80 km/h przejeżdzałem i czułem sie jak mistrz świata-ale dobrze wiedzieć gdzie jest poprzeczka....
  8. A z jaką prędkością tam napadasz i na którym biegu? z ciekawości cobym wiedział ile mi brakuje...
  9. odzyskałem z intermotors fakture za kask i buty. Ale kombi nabyłem na alledrogo, rękawice chyba w motoriście-ale nie zbieram tych kwitków, jestem detalistą i nic nie odliczam. A prawnie jak? przeca chyba można ustalić ile jakaś rzecz jest warta? chyba nie paragon swiadczy o wartości danej rzeczy
  10. Takie pytanie: Link4 twierdzi że muszę udokumentować paragonami czy fakturami zakup wyposażenia motocyklisty, które ewidentnie uległo zniszczeniu przy kolizji. W innym przypadku wypłacą coś uznaniowo. Na kask i buty fakturę mam-ale na kombinezon i rękawice nie-pewnie ich zdaniem jak nie mam to znaczy że ukradłem. Mogą tak zrobić w odniesieniu do szkody na mieniu osobistym? Pisze właśnie odwołanie i muszę mieć pewnik.
  11. A to bardzo proste działanie. Ubezpiecza się wielu, bo tanio. A wypłaca mniej więcej każdemu po 30% tego co sie należy-i tak buduje się wynik finansowy. Po prostu redukują koszty-a wypłata odszkodowań jest największym kosztem w takiej "firmie". Czyli im więcej klientów zostanie oszukanych tym więcej kasy zostaje wyprowadzone do Izraela, bo to jak powszechnie wiadomo żydowska firma. A tak z innej beczki: dlaczego nie ma kontaktu nawet telefonicznego z tymi "likwidatorami"? I z nimi jest kontakt tylko listowny-można tylko poprzez epistolografię sie z nimi porozumieć. skandal
  12. Z dolinki służewieckiej za tunelem w puławską:) Doskonały i w drodze na cargo:)
  13. Nie zostanie odpuszczona żadna złotówka. Wole ja przechlać niż odpuścić tym dziadom urealniaczom. Będzie walczone do końca-zwrócą jeszcze za adwokata-czyli zastępstwo procesowe. Ja chciałem ugody-dzwoniłem 20 razy-chyba wystarczy wysłuchiwania tych debilizmów z automatu i równie przygnębiajacych i doprowadzajacych do szewskiej pasji konsultantów z telecentrum, którzy swym pojmowaniem istoty sprawy doprowadzają mnie do rozstroju nerwowego. Juz wiem czemu nie macie biura obsługi i kontaktu na żywo z likwidatorami-na bank doszłoby do mordobicia. Najbardziej wku**ia mnie to urealnienie-no jak można ująć komuś 70% z odszkodowania tytułem jakiegoś wymysłu. Poza tym że nikt, żaden urząd w praworządnym kraju nie ma kontroli nad takiego rodzaju działaniami-to sie w bani nie mieści...
  14. Przede wszystkim nic nie muszę. Również pisać czegokolwiek w debilnym blogu linka4, gdzie znów ktoś pozbawiony kompetencji każe mi dokumentować fakturami jakieś koszty. Ma mi być wyrównana szkoda sprzed kolizji i do mnie jako do poszkodowanego należy wybór co zrobię. Ale to, że nie zamierzam naprawiać motoru i jeździć powypadkowym parchem nie jest jednoznacznie przyzwoleniem na wypłacenie mi 30% należnego odszkodowania-czego nie rozumiecie i doprowadza mnie do irytacji. Nie może sprawca czy w imieniu sprawcy Link4 wybierać za mnie drogi likwidacji szkody, ponadto nie ma innej możliwości kupienia części niż serwis autoryzowany-więc cena tych części na polskim rynku jest wiążąca. Zdaniem biegłych sądowych również. Zadawanie Wam pytań mija się z celem-panienki klepią regułki wyuczone i powtarzają jak mantrę: przyjdzie do pana decyzja proszę się odwoływać. Więc odwołam sie do Sądu Rejonowego. Różnica jak wspomniałem jest spora ponad 10.000 pln za moto i 3000 za ciuchy. Ponadto niekompetencja wylewająca się z konsultantów urąga mojemu pojmowaniu załatwianiu spraw w trosce o dobro klienta. Kazano mi oświadczyć na przykład ile kosztowała odzież którą zniszczyłem, więc oświadczyłem że około 5000 i podałem co i gdzie kupowałem, oddano mi 2100-czyli za sam kask, podobno dlatego że nie pokazałem faktur zakupu-a sprzęt jest dalej dostępny w podanym sklepie-INTERMOTORS, więc można zadzwonić i zapytać. Z przyjemnością odpowiedzą ile kosztują buty smx-5 i kask agv gp-tech. Proszę o wybaczenie-ale w tych warunkach nie można prowadzić żadnych negocjacji-po pierwsze mam dość zadawania pytań na które konsultanci nie mogą odpowiedzieć. Aha! Rzeczoznawca z linka sam przy mnie wpisał: uszkodzony tylny wahacz, który nie znalazł się potem na liście uszkodzeń-po prostu likwidator merytoryczny wywalił go bo był za drogi. I niech się bujam. Skandal to jest prosze Pana i okradanie poszkodowanego z odszkodowania, co godzi w zapis o pełnej kompensacie za szkodę. Poza tym nie chce negocjować z powodu przestrzegania zasad-z bandytami się nie negocjuje. Ponadto taka zasada w linku 4: rzucamy ochłap-jak sie klient awanturuje to jeszcze kilka złotych-może sie nie odwoła, w zasadzie odwołuje się 1 na 10 więc jakiś tam wynik finansowy się ugra. Ja obiecałem sobie że zadzwonię 20 razy do linka4-jak dalej bedą mydlić oczy i brak konkretów będzie i dalej panienka niewymawiająca "R" będzie nieudolnie tłumaczyć bajkę o urealnianiu to wdrożę plan B A będzie tak: Mam w reku wycenę niezależnego rzeczoznawcy PZM. Jest ona na 14000 i kosztowała 500 pln. Wystawię Wam wezwanie do spełnienia roszczenia w całości dokumentując szkodę wspomnianą wyceną. Dam termin 14-dniowy. 15 dnia będę już rano w Sądzie Rejonowym w Białej Podlaskiej (właściwość sądowa przemienna)i złoże pozew i opłace 5% sądzonej kwoty i będę czekał. Jak przyjdzie wyrok udam się z nim do Sekcji Wykonywania Wyroków po swoje wraz z kosztami powództwa i zastępstwa. I będziecie sobie z komornikiem urealniać wspomniane kwoty. Ot co. Mam nadzieję że dość jasno przedstawiłem swoje stanowisko. Za długość wywodu przepraszam. Oczywiście C.D.N. choćby z powodu jasności działania dla potomnych w walce z "ubezpieczycielami" pokroju LINK4-powoli klaruje się poglad że są tanie dla ubezpieczających-kosztem poszkodowanych.
  15. Sądzisz, że w tamtych czasach nie znali kanterstiringu? Całkiem możliwe nie było jeszcze FM :P
  16. Temat jest taki-z uszkodzeń o kwocie 14200 wypłacić chcą 3881 pln. Jak napisze do nich list, to może z tysia dorzucą. Mam już wycenę niezależnego rzeczoznawcy, wystawię wezwanie do zapłaty i wjazd na wokandę.
  17. FJR super sprzet-waga tylko znichęca. A dobry turystyk to CBR 954-mało pali pozycja dobra, jak mało gazu odkręcasz to jedzie wolno-ja dużo to szybciej-czyli do ogarnięcia:)
  18. Doskonale-poczytam a i tak pozew składam-choćby dla zasady, a pociesza mnie fakt że sąd musi sie podeprzeć konkretnymi paragrafami ferując wyrok, a nie jakieś widzimisię okradacza ubezpieczyciela. Mi ucięli 40% tytułem : urealnienia kosztów naprawy. A na moje pytanie: a dlaczego nie 42%? albo nie 39,5%? pani z halolinii powiedziała "Bo taka jest ustawa" więc opadły mi ręce i sie rozłączyłem-bo nie da się tego słuchać.
  19. Jest popyt czyli można podnieść cenę-prawo rynku:)
  20. kivi

    Moja CB500

    super, cudowna i extra a jaką ma ładna panią-tylko jakaś taka poważna...
  21. Ogólnie postać rzecznika ubezpieczonych jest opiniotwórcza-na nic nie ma wpływu-nie może nakazać czy zakazać. Może sporządzić ugodę między stronami, a ta jest nam średnio na rękę-bo z częsci roszczeń trzeba zrezygnować. Ja składam pozew do sądu- podobno tam widują Sprawiedliwość- więc poszukam jej tam-bo w linku4 jej nie ma:) a podobno żyjemy w praworządnym kraju-najwyższa pora się przekonać:) Jutro odbiorę ekspertyzę od niezależnego, to zdam relacje jak się maja obie wyceny:)
  22. Ciąg dalszy nastąpił: za kupione przeze mnie w marcu rzeczy typu kask AGV GP-tech, kombinezon Frank Thomas Titanium oraz buty Alpinestars SMX-5, zniszczone w kolizji link 4 uznał kwotę 2100 pln. Bo nie dostarczyłem paragonów więc ustalili wartość na oko. Kask kosztował mnie 2100, buty 800, kombiak 1300:), rękawice za około 150pln... razem Podałem w roszczeniu dodatkowym miejsce gdzie kupiłem tj. INTERMOTORS, i stamtąd wzięli ceny i urealnili zapewne. I zostałem z rozwalonym kaskiem i dziurawymi butami i rozdartym kombinezonem. Świetnie. A co do motocykla: wzięli sobie model zbliżony-ale tańszy w częściach-czyli cbr 929-ma owiewki tańsze po 1000 pln na sztuce-a co. Na moje protesty powiedzieli że ich likwidator uznał że to to samo. cudo:)
  23. więc nie montuj crash padów i po temacie:) Poza tym montuje sie je również do ramy-aluminiowej-więc jak wyglebisz tak że podda sie rama i pęknie silnik to chyba nie bedzie sensu reanimować tego sprzętu. A jak się obawiasz-to nie kupuj fajera-ot co. A w gixach pękają ramy, a w kawach coś tam jeszcze. Poza tym są 954 bezwypadkowe-tylko to te najdroższe pozycje-na pewno nie za 12000:)
  24. Coś tam pękało-ale raczej w powypadkowych egzemplarzach, a wspomnianą serię dotyczyła akcja serwisowa i wymiana wspomnianego bloku. A że cienkie ma ścianki-ale za to jest lekki:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...