Skocz do zawartości

prezes900rr

Forumowicze
  • Postów

    57
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez prezes900rr

  1. to poprosze jakiś namiar na EDZIA, norm się nie boje, bokolega mi sprezetował 2 komplet oryginalnych po swojej VTR więc powrót do oryginału zawsze jest możliwy
  2. Sorry że dopiero odpisuje, ale pogoda piekna, praca a ostatnio kilka zlotów. Motocykl naprawiony. Wyszło kilka baboli które głownie ja popełniłem, źle był założony kruciec od gaznika, przycięty przewód podcisnienia. Rozrzad oczywiscie był sprawdzany po raz kolejny-ale motocykl smiga i juz nawinal nie jedene tysiac km :D Co do ceny; mechanik 300zł chciał ale za te poprawki itd, a to moj kumel dory dolozylem mu i w sumie robocizna wyszla 450zł z piwem hehehe, czesci tzn zawory oryginalne i uszczelka plus nowe uszczelniacze zaworowe prawie 860zł do tego mnustwo telefonów, olej z filtrem- w sumie okolo 1500zł ale motocykl smiga i przy okazji po regulacjach zaczal palic mniej o okolo 1 litr. Teraz pytanko odnośnie tłumików fabrycznych - czy ktoś z Was je może rozwiercał po chamsku przez otwór wylotowy w celu poprawienia bassu?. Kolezanka kupiła monstera i moj dziek VTRki przestał mi sie podobać, Nie mam kasy ani czasu by rozpolawiac oryginalne hondowskie tlumiki i w srodku dłubac-chce najprostrztym sposobem długim wiertelm troche powiercic. WARTO? Może jakieś wskazówki?
  3. No i tu jest problem, bo 2 mechaników nie wie co jest, inny zalecił ustawic tylny cylinder a następnie cofnąć wał o 1/4 i ustawic przód, kolejny mówi że broń Boże do tyłu, tylko do przodu o jakieś 1/4do3/4 obrotu, a ja poprostu ich metoda dedukcji nie chce sie pozbyc kolejnych tys zł
  4. Napinacze rozrzadu: - po wymianie napinaczy TRZEBA SPRAWDZIC ROZRZAD!!!!!!! - ja nie sprawdzilem i wydalem 1500zl na naprawe ja naciagnalem u siebie na 5 obrotów sprezynke, kolega u siebie na 2,5 i bylo za słabo, tez na jednym mam rozowa kropke a na drugim biała-nie wiem o co chodzi a teraz PROSBA zaczeło sie od wymiany sprezynek i napinaczy, rozwaliłem-pogiolem zawory, kupilem nowe, dotarlem, przy okazji nowe uszczelki pod glowice i uszczelniacze zaworów, silnik ustawiony na znaki zgodnie z serwisówką i: - silnik nie ma pelnej mocy, dzis porownywalem z inna VTR i moja na kolo nie idzie i ma jakies 60KM zamiast 110 :( - silnik w czaie jazdy wkreca sie na max 7-7200 tys obr i szarpie wtedy - czasem gasnie na biegu jalowym lub przy hamowaniu silnikiem -pali 15 litrów przy spokojnej jezdzie.. -silnik dziwnie skacze i caly motocykl gora dół a w wydechach robi inaczej niz przed tem bum bum bum RADZILEM sie 2 mechaników i oni rozkladaja rece, 3 powiedzial ze moze klin na wale zerwalo albo ze wałki wyrównawcze sie przestawily, rozebralem silnik i: klin ok, wałków nie znalazłem wyrównawczych, jedyne co przychodzi mi do glowy to przeciwwagi na wale korbowym, ale one sa caly czas tak samo wzgledem tloka a ja ruszalem tylko rozrzad-lancuszki od rozrzadu i glowice. MOZE to jakis problem z gaznikami????- ja nie mam pojecia i jestem zalamany. Błagam pomóżcie!!!!
  5. To już w najblizszy weekend!!! Początek imprezy w Niedziele 30 Maja na Żegludze w Elblągu szczegóły w lokalnej prasie regulamin parady na www.elit.net.pl/motocykle
  6. Ja w silnikach grzebie od lat 14 z różnym skutkiem, na napinaczach się znam-to 5 moto przy którym grzebałem z napinaczami, fakt że to pierwszy który miał 2 napinacze a dodatkowo 2 różne-na pierwszy rzut oka. Miałem pecha i tyle. Ciesze się że wyszło to teraz a nie przy 200km/h Szkoda tylko że to początek sezonu a gotówke miałem odłozona na inna kurtke lub na zlot motocyklowy. Życie, bede jeżdził w starej kurtce Hein Gericke a nie Berik, a na zlot pojade na chwile a nie na weekend :D
  7. No i niestety-padło tez na mnie. kupiłem spreżynki i zabrałem sie do wymiany-bo 1 było słychac ten tylny cylinder. Przy wyjeciu zauwazylem ze mam 2 rozne napinacze, z pospiechu zabrałem sie do wymiany sprezynki i montazu, odpalilem i... i bylo dobrze przez 5 sekund, tylny ten co było go słychac super - przedni niestety nie, zaczalem sprawdzac i podejrzenie padlo na zacinajacy sie napinacz - po wielu demontarzach, logicznym 2dniowym mysleniu oświeciło mnie - ze to nie 2 różne napinacze a z 1 spadła blaszka wielkościa i kształetem podobna do nakretki na butelke plastikowa po napoju, wpadła i zakleszczyla sie pod slizg łańcuszka, rozebrałem mise olejowa i pokrywe zaworów ale nie dalo to rzadnego efektu, teraz czekam do poniedzialku i motocykl ląduje w serwisie: wstepny koszt robocizny 300zł + częsci, olej itd - juz jestem załamany bo do wypłaty 3 tyg, pogoda super a ja pusty w beben bede po naprawie
  8. wyjąć napinacz jest prosto-poprostu wykrecasz, ale jak bedziesz go montował to: jak prawie go dokrecisz a nie bedzie sie miescił- to cofnij go śrubokretem - cofając napinasz. Najlepiej jak bedziesz miał go w reku-pobaw sie srubokretem i zapoznaj sie z dzialaniem napinacza. po zamontowaniu- cofnij napinasz do oporu , zwolnij srubokret a on sam sie napnie-najlepoiej jakbys jeszcze zdjął obie fajki ze swiec i zakrecil rozrusznikiem na spokojnie by sie łańcuszek napiął. PO kilku obrotach-dosłownie 2-3 sek krecenia załóż fajki i ciesz się wykonana pracą. Co do wymiany sprezynki samej-nie pomoge, bo sam sie do tego dopiero przymierzam
  9. a tu link do regionalnego forum i akcja na Dzień Dziecka - na bieżąco www.elblagmotocykle.pun.pl
  10. Kupie-najlepiej z rozbitka licznik-predkosciomierz w km/h. chodzi mi o to by było tanio. Nie zalezy mi na obrotomierzu i zegarze temperatury cieczy. Szybka i mocowanie nieistotne-chce wymienic srodek zegara-bo moja to wersja angielska w milach. Pisac na maila albo dzwonic 506-679-655
  11. odkręć srubki srodkowe na napinaczach-nastepnie odpal motocykl a srubokretemDOKRĘCAJ delikatnie srube wewnątrz. Nie odkrec-bo poluzujesz łańcuszek w wyniku czego możesz uszkodzic rozrzad. jesli masz opór na nich-na napinaczach-znaczy ze sie "skończyły" i łancuch, łańcuchy rozrzadu masz do wymiany. Z tego co czytałem - to HONDA przez wiele lat miała wadliwe napinacze łancucha rozrzadu. podobno w larssonie sa jakieś sprezynki-zamienniki ktore ratuja sprawe. Sam nie uzywałem-ale sie do tego przymierzam Spręzynki podobno po 19zł sztuka czyli 45zł z przesyłką
  12. a ja wziąłem, obnizyłem nie co dzwignie zmiany biegów-o 1 ząbek i sie poprawiło o wiele, fakt że jeżdze w adidasach a nie motocyklowych butach, ale lepiej to wplywa na zmiane i ja jestem zadowolony, co nie znaczy ze testowałem to długo i problem całkowicie znikł, na pewno jest lepiej niz było- :D
  13. 4 hehe bo u mnie też także myslałem że moja po przejsciach bo w CBR 600 mimo ze 2 lata starsza tego problemu nie było-moze to wada zwłaszcza w pierwszych modelach produkcji bo ja mam 1997rok, moze po 2-3 latach usterke zniwelowali choc troche a moze wyszla dopiero po znacznym przebiegu. W każdym badz razie ciesze sie ze nie jestem sam z tym bólem
  14. ja się przesiadłem z CBR 600 F3 i pozycja identyczna jest tu i tu. pamietam jak kiedys na wiosne zawsze bolaly mnie nadgarstki, kilka lat temu miałem poważny wypadek i prawie straciłem prawą rekę. teraz mam znacznie ograniczony nadgarstek i nie mogłem jezdzic RR fire blade'em i po wypadku wsiadlem na cbr600 i VTR i uważam że pozycje te sa idealne. Na cbr 600 F1 broblem był mimo że to dużo mniejszy gabarytowo motocykl
  15. Witam Juz po raz kolejny elbląscy motocykliści organizuja akcje charytatywna dla Zespołu placówek opiekuńczo wychowawczych-w skrócie dla elblaskiego Domu Dziecka. Akcja ogólnie polega na wożeniu dzieci na motocyklach po terenie ośrodka i wreczeniu podarunków. W wielkim skrócie: Spotykamy sie w niedziele 11 kwietnia o godz 17 na Bulwarze Zygmunta Augusta-parking przy Żegludze i omawiamy sprawy organizacyjne. Włąściwa akcja przebiega w dniu 30 maja 2010 roku w niedziele. wyjazd paradą motocykli i pojazdów taxi o godz 11. Wczesniej zbiórka i omówienie trasy przejazdu i innych kwestii organizacyjnych. W tym roku planujemy zakup sprzetu AGD9dla grup usamodzielnienia) a dla młodszych jak zawsze słodycze, zabawki i rzeczy pierwszej potrzeby. Dla zainteresownaych osób dorzucam link do mojej stronki a tam sa pokazane nasze poprzednie akcje: http://prezes900rr.republika.pl/page268701...55035dd02f.html Wszystkich chętnych ZAPRASZAM do wzięcia udziału w akji :icon_mrgreen:
  16. samochodem jak sie ścigałem na torach to zawsze pompowałem więcej, bo jak miałem tyle co fabryka zaleca, to mi sie opony zawijały do środka na zakrętach!!! W motocyklu OSOBISCIE pompuje mniej, bo w poprzedniej CBR strasznie mi skakało tylne koło na ciasnych ostrych zakretach. VTRke testuje od dobrego tygodnia, bo zakupiłem ja w zimie i nie miałem okazji nią jeżdzić. Pozdrawiam i życzę miłego poniedziałku
  17. YUBY a co ja takiego napisałem??? Napisałem co zaleca fabryka! Napisałem później że ja osobiście ładuje mniej na tył-spróbuj na twardych oponach wejść w ciąg ciasnych zakretów na nierównej nawierzchni-wtedy zrozumiesz, że łatwiej jest zmniejszyc cisnienie w kole niz regulowac na codzień amortyzator-zwlaszcza tylny :crossy: a tak w ogóle to miłego wieczoru :icon_mrgreen:
  18. Kupie-najlepiej niedrogo potrzebne elementy do zamontowania pługa: blaszki-obejmy i śruby. Posiadam sam motocykl i sam pług-spojler pod silnik a nie mam tych elementów. Ostatecznie je jakos dorobie-ale wolałbym niedrogo zakupic oryginał, niekoniecznie ze śrubami
  19. co do ciśnienia- zaleca fabryka 2,5 z przodu a na tył 2,9-ja osobiście z tyłu ładuje 2,7 bo mamy drogi jakie mamy a skakac nie lubie jak sprezyna-chyba ze na tor jedziesz to możesz ładować i wiecej. co do akumulatorów-zagłebiałem ostatnio ten temat i to powaznie. Miałem u siebie jak sie okazało 8Ah i niedomagał-był przeładowywany i efekt był taki jak przy niedoładowaniu, chciałem pojśc do przodu i zakupic 12ah na wszelki wypadek ale znajomi elektrycy odradzili mi i kazali kupic taki jaki zaleca fabryka czyli 10 Ah-poszukałem w katalogach i okazało sie ze 8 i 12 Ah maja prąd rozruchowy 180A a 10Ah ma 190. Co do tego czy żelowy czy bezobsługowy... ja wziałem tańszy. Najtańsze sa obslugowe ale poleciłbym żelowy ze względu na ta że akumul;ator nie jest w pionie i cele nie sa zalane cały czas-żel wypełnia twardo cele wiec płytki sa cały czas zakryte. Tyle oide mnie
  20. Dzieki za pomoc z pługiem, blaszek nie mam-bede musiał poszukać w necie, a facet co mi sprzedawał z allegro tgwierdził ze nic tam nie ma-że wkreca sie w silnik w oryginalne dziury. jakby ktos miał na forum te blaszki do pługa na sprzedaz to zapraszam na PW lub mail
  21. Witam. Mam taki problem z moja VTR kupiłem ja jakiś czas temu ale bez spojlera przy silniku-łyżwy. Dokupiłem taka na allegro ale nie wiem jak zamocować-do czego. szukałem w serwisówce i tam jest niby przykrecany do silnika-jednak jak patrze to nie wiem gdzie to ma iść. Prosze podzielcie sie informacja czy jest tam jakaś opaska, obejma-bo może coś jeszcze mi brakuje i jakie maja byc sruby-bo także pojecia nie mam ani co do rozmiaru czy ty ma byc M6 czy M8 i jak długie maja byc-na oko. Dzięki za odpowiedz. Pozdrawiam
  22. ja wczoraj latałem moja niunią w deszczu-bo oponke nowa zakupiłem i wymieniłem. zjechałem do garażu dopiero gdy kurtka przemokła na tyle ze bluza i t-shirt zmoczone zostały taką miałem frajde, choc i przeboi przy wymianie opony tez(szukalem ponad 3 godz tulejki-której w ogole nie było a ubzdurałem sobie że byc powinna i była hehehe) no ale -pierwsze mile już są nawiniete
  23. a ja miałem 2 częściowy kombinezon-kupiony w 2007 roku za około 1700zł-modelu nie pamietam. porażka jak dla mnie. Zamki, niby firmowe a 2 popsuły sie same z siebie-nawet nie uzywając ich, 1 popsuł sie od zapinania nogawki-razem 3 zamki. Cały kombinezon zle lezal, o ile spodnie idealnie dopasowane, to z kurtka juz bylo gorzej-uwierał mnie cały czas kołnierzyk-stujka, czu jak to sie zwie. Ratowałem się sliniakiem-kołnierzem z membrana ale wtedy było bardzo ciasno przy szyi. Postanowiłem się go pozbyć i odsprzedałem go za 700zł, Poza tym sóra do końca nie była skórą-miałem kiedyś Hein Gericke i był o niebo lepszy jeśli chodzi o wykonanie, dopasowanie itd. a to podobna półka cenowa. Proponuje dobrze sie w nowym kombinezonie przejsc, posiedziec i zobaczyc jak lezy. Jedyny plus to ochraniacze-protektory dopasowujące sie do ciała-to byla rewelacja.
  24. sezon się rozpoczął, pierwsze wypadki a tu cisza. Mój motocykl już gotowy do sezonu-zostało wymienić opone tylną, która stoi od miesiąca w piwnicy i czeka na wolną chwilę by podjechać do wulkanizatora. Niestety kolega u mnie na ZX6R się przeliczył z mocą przesiadając się z GPZ500 i niestety od 3 tygodni jest w spiączce klinicznej i walczy o życie. Tak więc kochani uwazajcie i nie przeceniajcie swoich możliwości na początek, bo nawet mistrzowie potrzebują wielu godzin treningu by osiągnąć formę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...