Skocz do zawartości

fizyk69

Forumowicze
  • Postów

    82
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez fizyk69

  1. Witam ponownie. Dowiedziałem się właśnie jak mało wiem, to znaczy postanowiłem sprawdzić olej (wcześniej nie sprawdzałem bo mam marude 2 miesiace i jakos nie przyszło mi do głowy zwłaszcza że i tak mialem wymieniac). Odkręcam kurek a tu ani bagnecika ani oleju aż dziw że jeszcze nie zatarłem bo jak tylko palec wszedł tak oleju nie stwierdziłem. Błagam o dokładną instrukcję ile ma być oleju i jak go wymienic czyli gdzie się spuszcza ile nalać a najlepiej jeszcze jakiego i jak kurna sprawdzać na codzień wiem ze nie wszystkie motorki mają bagnet ale kurna jakoś mnie to zszokowało jak zobaczyłem na własne oczy a może tytlko moj nie ma. Dzieki z góry za odpowiedz i życzę wszystkim Marauderkom i ich właścicielom ;) spokojnych radosnych i rodzinnych świąt Bożego Narodzenia i oby zima trwała jak najkrócej.
  2. Ja też właśnie skoczyłem runde. :crossy: Po drodze zrodziło się pytanie. Jak odpuszczam gaz do zera slychac metaliczne stukanie na wydechu. Znaczy według mnie jedna rura wali o drugą która w nią wchodzi wydaje mi się że podkładka odporna na temperaturę powinna załatwić sprawę bo po prostu by to unieruchomiła tylko z kąd taką wziąć?? Poza tym JESTEM ZA GLOBALNYM OCIEPLENIEM OBY WIĘCEJ TAKICH DNI. Pozdrawiam
  3. Rozum przemawia zeby go zostawic u tesciowej w garazu, ale z drugiej strony pod wiatą na niego nie pada i nie kapie wilgoc co prawda taka jak na dworze bo nie ma sciany zamykającej ale wpycham go jak najglebiej i jeszcze jak kupię pokrowiec i postawię na gumach to kurcze mysle ze nic sie nie ma prawa dziac. A zawsze mam go przy sobie mozna odpalic pogrzebac wyczyscic przytulic ;) Teraz ladny weekand ma byc wiec muszę podjąć dezycję czy go zostawic czy nie bo kurs do tomaszowa i tak zrobie.
  4. To ja bym poprosil ten nr nie zaszkodzi miec nawet jakbym znalazl blizej moje gg 3078224
  5. Witam wszystkich jako nowy użytkownik zarówno Marauderka jak i forum. Właśnie mam problem gdzie przezimować moj nabytek i mam opcję garaż ale u teściowej 60 km od miejsca zamieszkania nie ogrzewany i nie bywam tam co tydzien czy wiata u mnie gdzie zawsze mogę go odpalic a jak sucho nawet przejechac. Początkowo chcialem go wywieźć bo garaz nie ma wilgoci i to jest duży plus ale z drugiej strony wlaśnie boję się że coś się stanie jak przez miesiąc go nie odpalę. co myślicie.... Acha właśnie może wiecie z kąd wziąc porządny pokrowiec na marauderka. Gdybym chciał pozostać przy wiacie. A kolegów z łodzi pytam czy znacie mechanika coby sie znał na maruderkach potrzebuje napęd wymienić i kilka innych drobiazgów Pozdrawiam Krzys
×
×
  • Dodaj nową pozycję...