Hej,
Całkiem nie dawno szukałem podobnego auta i skupiałem się na Hondzie Civic polecanej przez brata, który zjeździł takie trzy. Z każdej był bardzo zadowolony. Mało awaryjne i oszczędne.
Ja zdecydowałem się na Nissana Almera N15, jeszcze składany w Japonii na co warto zwrócić uwagę, którego kupiłem „okazyjnie”. Jestem z niego również bardzo zadowolony, leje paliwo i zmieniam olej przez dwa lata eksploatacji.
Najważniejsze jednak to wnikliwa ocena auta, moja „okazja” ma cofnięty licznik około 100tyś (obecnie wskazuje 160tyś), zamiast śruby mocującej wahacz były spawy, które popękały (ale to wynik uderzenia kołem auta, do którego przyznał się poprzedni właściciel).
Musiałem też zrobić poprawki lakiernicze , almera z 1996 roku.
Młodszy brat kupił w tym roku Astre Classic od pierwszego właściciela 2000rok, auto fajne jednak zdecydowanie bardziej awaryjne, już miał kilka przygód, np. całkowita strata świateł podczas jazdy nocą…i coś jeszcze.
Sumując, polecam japońską małą benzyne. Będzie pan zadowolony.