jacho 15

Dziśaj jadąc od kolerzanki do domu musiałem przejechać przez małą wioske w której droga jest naprawde słabej jakości jadąc koło 50 lub 60 kmh przed kolem pojawiło mi się dziecko zaczołem hamować pisk tylnej opony ale dalej jade a dziecko dalej stoi zostało mi tymko jedno hamulec przedni i tak załapałem pięknego orła przez kierownice przejechałem się na plecach koło 10 15 M motocykl wpadł do rowu ja wstając obolały podniosłem motocykl i obejrzalem go połamałem wszystkie owiewki pobiłem oba lusterka i uszkodziłem przednią lampe wruciłem jakoś do domy i połorzyłem się ojciec wezwal lekaża ktury stwierdził pęknięcie żebra, uszkodzenie promieniowe nadgarstków (nawet nie wiem co to znaczy) powieccie mi teraz co ja mam robić?

I to jest naj gorsze że sami na siebie bata kręcimy ale to taż nie jest w 100% nasza wina bo w większości miast brakuje torów crosowych i tras dla enduro a poligon i pole to i tak nie zawsze nam wystarczają ;) A kiedy sami prubujemy sobie coś zorganizować to i tak przyjdzie ktoś i to zniszczy bo to jest powszechna nie chęć do motocyklistów na którą sami zasłurzyliśmy :cry:

;) !!!POPIERAM POPIERAM POPIERAM!!! ;) I to jest prawda sam miałem taką przygode jadąc z 3 kolegami CZ 125 CZ250 I DT 80 i ja Mtx 80 Pokonując kręte drogi poligonu na naszej drodze pojawił się leśniczy machając i pokazujęc że byśmy się zatszymali zatszymala się DT i ja pan był upszejmy i poprosił nas abyśmy kiedy ptrzejeżdzamy przez zalesiony teren prubowali ograniczyć chałas wrzucając wyszy bieg albo co innego podziękowaliśmy za rade i pojechaliśmy dołączyć do 125 i 250 kilka dni puźniej jadąc wzdłuż Nysy Łużyckiej (linia graniczna polski i niemiec) zatszymała nas SG i sprawdziła numery ram i przez radio zawolała patrolujące okolice 2 motocykle Yamaha YZ 250 Strarzy Granicznej i jeżdziliśmy tak do wieczora razem ze SG jako zabawa a nie jako nadzur :mrgreen:

Gratuluje nowego nabytky i pozdrawiam I według mnie nie powinno się martwić upadkiem z konia (motocykla) powinno się spowrotem na niego wsiąść tak jak zrobił to Strzalek_t :mrgreen:

Film jes !!!EXSTRA!!! bardzo fajnie zrobiony

:? DR 125 :? Jeżdziłem na nim ma elastyczny silnik i nawet mniej zawansowana osoba poradzi sobie z nim ale popieram wersje o Yamaszce

Niestety jest zarejstrowana na motocykl :cry: Ale i tak urzywam jej tylko w teren bo i tak prawka nie mam :buttrock:

Tłumik trzeba umieć zrobić (leniwi kupują i mają to w d....) kolanko wychodzące z komory spalania (mój znajomy zrobił to z kolanka z lodówki :? )następnie piersza komora od jej wielkości zalerzy jaki jest przedmuch i w ostateczności im większa komora tym większy przedmuch i większy momęt obrotowy bo co do mocy tak uzykiwanej :? następnie przejście do wydechu i tu masz pole do popisu bo im większa średnica wydechu to tym większy chałas :buttrock: a to prowadzi do :!: POLICJI :!: ale sam zadecydujesz jak masz to zrobic :mrgreen:

Częsici to jedno osoba ktura wie jak to zrobić to drugie ale warunki też się liczą i nie stety kasa :P

Jak chcecie to macie tylko nie bijcie za jakość

To co zaprezętowałeś to było enduro i to w fatalnym stanie ale wiemy że enduro to co innego a cross to co innego :P to tak jak jeść zupe widelcem :P

Według mnie budowa takiego Frankersztajna to obłęd :!: Ale intencje sie liczą tłumik jest naj prostzą rzeczą zastanów się lepiej nad dobrą budową ramy bo to jest punkt 1 Potem pomyśl o umiesczeniu silnika pamiętaj ma być zawieszony na wysokości osi kół a koła masz 2 kombinacje z tgo co napisałeś 16 i 19 lub 18 i 21jak to zrobisz wtedy myśl o innych rzeczach :P

Ona jest zarejstrowana sprawna pali od 1/3 kopnięcia ma papiery w terenie sprawuje się celująco nigdy mnie nie zawiodła ma akumulator sprawne instalacje kierunki itd bylem nią nawet na torze crossowym jak chcecie to pokarze więcej zdjęć

Kierownica to nie taka straszna sprawa ale mam nadzieje że nie pobijałeś się za bardzo i na twoim miejscu nie konbinował bym z naprawianiem bo w naj mniej oczekiwanym mamęcie możesz przez nią stracić zęby :P ja miałem taką sytuacje na Yamaszce ale ze stopką kolega kombinowal spawał i inne tego typu magie odstawiał a gdy dał mi się przejechać to ja zaliczyłem glebe :P i w takich momętach dziękuje temu co wymyślił kask

Idzie zima to nie podlega dyskusji :P A po zimie wiosna :P co oznacza nowy sezon :mrgreen: :mrgreen: podczas nowego sezonu kupujemy nowe maszyny :| No i tu problem a co ze starą maszyną :? Tszeba ją spszedać :P Ale za ile pomuszcie mi i napiszcie za ile można sprzedać MTX 80 R 2 z 1988 do pomocy macie fotke :P

To rzeczywiscie podejżana sprawa ale morze ktoś myśli że sprzedając na części więcej zarobi :mrgreen:

:buttrock: Troche nie sprawiedliwe jest to że o takim dobrym motocyklu jak Dt jest tak malo w sieci :buttrock:

Czy to wymaga jakiś poprawek w dokumentach czy zostawić tak jak jest?

:oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :buttrock: Skoro tak mówicie to znaczy że mam jakiś błąd w paierach i musze go szybko zretuszować bo wstyd!!! :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :buttrock:

To mamy ten sam problem ja też poszukuje DT 80 po całym świecie i znaleść nie moge :buttrock:

Jestem właścicielem MTX R2 z 97 od lutego i żadnego problemu nie miałem byłem swoim MTX-sem na profesjonalnum !!!TORZE CROSSOWYM!!! i skakałem nim na 1,5 do 2 m :mrgreen: bez ściemy MTX to sprzęt w sam raz jak na początek jak kolega się podszkoli niech mysli o większej pojemności narazie 80 starczy 8)

Ja jestem nowicjuszem na forum ale według mnie zrobiłeś dobry interes ja w lutym kupiłem MTX r2 ale 80 :buttrock: jest całkiem niezły daje rade w terenie motor oceniam na 9 i rzycze przebicia opon :mrgreen: