-
Postów
1190 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Odpowiedzi opublikowane przez krzywer
-
-
Co Wy się tam znacie. Tera będę zarabiał pińcet milionów dolarów i będzie zajebiście. A tabliczka i stempel już zamówione ;)
-
krzywer, ja juz jestem w Wawie, zapraszaj na wódkę!
Albo chociaż na śniadanie w Jeffsie
Ale wieczorem :)
-
Pragnę niniejszym wszystkim obwieścić, że z dniem dzisiejszym zyskałem przed nazwiskiem MyGyRy.
Dziękuję za uwagę. No i za pomoc w badaniu Wam też dziękuję :bigrazz:
-
Bo już myślałem, że ktoś jakąś YBR-kę do 140 rozbujał :icon_mrgreen:
-
Apropo tego mówili też, że jakiś rekordzista, kursant, podczas egzaminu cisnął 140km/h w mieście :D
Motocyklem?
-
Plac manewrowy w Częstochowie :) zdawałem tam egzamin na kat A... Na tej ulicy ludzie bardzo często gumują w jedną i w drugą stronę...
Byś się zdziwił. Lecisz se na gumie, a tu Ci ze ściany auto wyjeżdża :icon_mrgreen:
-
Visuzu, nie lękaj się! Łogień z rury, przód do góry! ZZUUOOO!
-
Widzę, że koledze się lewatywa kłania ;)
-
Majcioru, ja jeszcze Ci nie gracił, toteż niniejszym: fszyskego najlepszego, niechaj się chowa! (byle nie po kątach) :icon_mrgreen:
-
Sradrość
To jakiś nowy model gixxa?
-
No to jeszcze opony by się zmienić przydało na jakieś sensowniejsze...
-
Moto juz na serwisie i czeka na rozpoznanie i wycene. Ubezpieczalnia zoferowala mi skutera ale nie wiem czy wezme bo jeszcze nie wiem czy bede naprawial moto. Nie wiem czy bede mial odwage jezdzic naprawianym.
Eee, no bez przesady, jeśli zrobi Ci to serwis, to nie ma się czego lękać. W końcu nie pokrzywiłeś chyba ramy, tylko lagi. Wymienią i można śmigać.
-
Tak. Tylko skąd lód sie wziął? :D Chyba, że z zielonej budki :buttrock:
Nie słyszałeś co się dzieje się w północnych i środkowych Włoszech? Zima stulecia:). A napisałeś "o tej porze" jakby to było coś zdrożnego - jeździć w Italii motocyklem przez cały rok.
Robert, moto od razu na serwis jedzie, czy czekasz na cieplejsze dni?
-
Wasnie szkoda silnika na odpalanie w takie chlodne dni, a szlif jest normalką o takiej porze. Asfalt jest pozornie suchy i opony są pozornie rozgrzane.
A rozumiem, że doczytałeś gdzie mieszka założyciel tematu?
-
No tam Was pogoda podobno nie oszczędza w Italii. Będziesz miał teraz chwilę, co by w ciepłym łóżku literaturę motocyklową poczytać ;). Pal gumę, nie duszę! :icon_mrgreen:
Ładnego szlifa zaliczyłeś, skoro lagi pogięte.
To nie od szlifa, tylko od barierek :)
-
Majk, nadgarstki będziesz rehabilitował wciskając klamki ;).
Najważniejsze, żeby Ci to poskładali jak potrzeba.
-
miłosz, to własnie klasa międzynarodowa była, tylko zawodnik polski akurat. Zresztą w tym sporcie wtedy liczyli się Polacy i Włosi właśnie. Marszałek, Colombi, Synoradzki, sporadycznie jakieś inne nacje. Mniej popularny sport po prostu, ale na pewno nie mniej widowiskowy. Silniki robione były we Włoszech na zamówienie. No ale nie odbiegajmy od meritum :)
-
Za mały budżet w CRT żeby stworzyć jednostkę lepszą niż z GP, z gó*na bata nie ukręcisz, domorosły mechanior raczej nie wymyśli czegoś lepszego i tańszego niż banda inżynierów z krwi i kości.
Odwołam się do naszego podwórka. Wyścigi motorowodne w klasie bodaj 0-350. Wszyscy kupowali włoskie dwucylindrowe boksery (nota bene Rossiego), bo były najlepsze. H. Synoradzki z tego co pamiętam sam opracował silnik, krótsze korby, wyżej się kręcił (kolo 18k obrotów) i zawsze był w czubie. Teraz się już tym nie interesuję, więc nie wiem co i jak.
-
A ja bym się wcale nie zdziwił, gdyby się okazało, że jakiś domorosły mechanior wydłubał w CRT jakiś silnik, który ma właściwości lepsze od tych "potentackich" :). I w sumie tego im życzę, zrobiłoby się ciekawie :)
-
Coś kręcisz. Ja chodziłem do 7b, a wcale mnie tam nie było. Wariatu, użytkownikowi Cosmoo koledzy śmierdzą.
-
Ej, czerwononosy, że tak zapytam - czego Ty cierpisz? Skoro ktoś go wyprodukował, widać jakiś popyt jest. Może producent zna odpowiedź na Twoje pytanie...pisałeś już?
Po 4 bywałem na WMMP...
Które miejsce? Latałeś na gumie na Sławiniaku?
-
...brak baku za który mógłbyś się trzymać...
Hahaha :D
Próbuję sobie wyobrazić pedałowanie z baniakiem między nogami :D
To cos, jakby wieźć na ramie wiejską dziewoję na zabawie w remizie :icon_mrgreen:
-
Sherman przeczytałem książkę dwa razy, obejrzałem film. I nie ma rewelacji.
A ja przeczytałem dwie części, obejrzałem film i mam kilka refleksji/pomysłów na nowy sezon, ale tylko na tor. Natomiast ktoś, kto nie ma solidnych podstaw, a na kursie nauczono go "jak zdać egzamin" na pewno coś sobie tam wyczyta. W każdym razie - warto.
-
I widzicie? Jednak jeden mówi, że przydaje się jedynie umiejętność utrzymania równowagi przy małych prędkościach, inny, że hamowanie i wychodzi na to, że jednak kilka podobieństw jest:).
My kiedyś z kolegą za małolata robilismy na osiedlowym skrzyżowaniu winkiel w lewo - na moim polskim "BMX-ie". Że taki konkurs - "kto niżej zejdzie". No i szło mi nieźle...dopóki mi trakcji nie zabrakło. Uuuuu, szczypało, bo to lato było i krótkie spodenki grane :D
Także tego...
w Chwalę się!
Opublikowano
Uuu, to dopiero będziem pyć!