Skocz do zawartości

zrgregor

Forumowicze
  • Postów

    97
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zrgregor

  1. Grupa z 3miasta i okolic baluje na ogrągło ! :icon_mrgreen:
  2. zrgregor

    za wysoki ??

    Moje wymiary to 186 cm i 90 kg i na virażce czuję się całkiem dobrze. Po zamontowaniu szyby czołowej zrobienie ciurkiem 250 km z prędkością 100-120 km/h nie robi problemu. Spotkałem się z opiniami iż wyglądam trochę jak na psie ale mi nie stanowi problemu. podnóżki mam standardowe bo z wysuniętymi to bym musiał mieć, tak jak modem zapodał na wysokości ośki przedniego koła. A jak na niej wyglądam pozostawiam ocenie innym: http://www.mysliwska.ddns.info/pictures/20...bs/SIMG0756.JPG
  3. Ja niestety mając inne plany wybrałem się w tym czasie z kumplem do Koszalina. 3,5 h w deszczu z czego 2h już po zmroku. Kumpel jeszcze zaliczył szlifa (awaryjne hamowanie przed przejściem) ale dzięki gmolom i koledze motocykliście zamieszkałym przy skrzyżowaniu z butelką po ketchupie udało się doprowadzić moto do stanu używalności i dojechaliśmy do celu. Spodnie jeszcze dziś rano były wilgotne
  4. Widziałem wczoraj ten odcinek i też się zastanawiam czy gość leciał za szybko czy ktoś go zepchnął z asfaltu, a może próbował się wcisnąć "na trzeciego". Faktem jest iż asfalt przechodził lekkim garbem w kostkę/kafelki i zaraz dalej krawędziak. Gość raczej dobrze był ubrany (co prawda widać było tylko kask rękawiczki i buty) a przeszurać z 15m po trawie to trochę pędu trzeba mieć. Nie mniej dla kierowcy.
  5. No fakt iż jak panowie kazali się zatrzymać to pierwsze skojarzenie było że chcą się do czegoś dowalić a jednak pozytyw. Inna sprawa iż jeszcze nie miałem jakiś ścięć z niebieskimi, jak przeskrobałem to zawsze dawało się dogadać (w łapę jeszcze nigdy nie dałem)
  6. W tej sytuacji bardziej zależało mi na wyciągnięciu maszyny z pod tego gniota (miejsca było nabrawde niewiele) a byłem w trasie 80 km od domu lecąc na zlot. Po walce z pochyloną maszyną (przechył na prawo jest ciężki, rolgaz sam się podkręca) trochę przeszła mi pierwsza ochota na wytrzaskanie gościa, a po za tym ich było dwóch
  7. Już ochłonąłem po zdarzeniu jakie spotkało mnie na drodze w sobotę a konkretnie na wyjeździe ze stacji benzynowej. A było to tak: Zatankowałem sobie, wypaliłem fajkę, łyknąłem jakiś soczek i jadę dalej. Na wyjeździe widzę TIRa z włączonym LEWYM kierunkiem a ponieważ ja udawałem się w prawo to podjechałem z prawej i czekam aż on ruszy (zza jego budy nie widzę czy coś jedzie). Sku..el ryszył ale w prawo a paka zachodzi na mnie. Zamurowało mnie to i zamiast ostro wyrwać do przodu szukam sobie miejsca a buda coraz bardziej na mnie napiera. Przyklaksoniłem i w końcu gość się zatrzymał. Zatrzymał się jak miałem nogę pierwszym tylnym kołem naczepy dociśniętą do dekla maszyny pochylonej pod kątem 45 st. Wyskoczył gość z szoferki i się pluje. Puściłem mu wiązankę i próbuję wypchnąć maczynę w przechyle do przodu. Jakimś cudem udało mi się na półsprzęgle podepchnąć maszynę i ruszyłem do przodu. Dodam jeszcze że przed ruszeniem widziałem kątem oka iż ze stacji ruszył też patrol drogówki. Panowie zaraz mnie wyprzedzili i dali sygnał do zatrzymania. Po zatrzymaniu panowie najpierw wypytali mnie czy nic mi nie jest, czy coś uszkodził a potem ruszyli do TIRa. Przywitali gościa mało cenzuralnymi słowami a potem jak klient zaczął się pluć dostał ponownie zjebkę z czego do przytoczenia nadaje się tekst "jechaliśmy z tyłu i wszystko widzieliśmy". Tak więc ponieważ na pytanie czy będe zgłaszał jakieś roszczenia odpowiedziałem nie zostałem puszczony w dalszą trasę a Pan Kierowca został zaproszony do radiowozu. Dodam iż w TIRze jechało dwóch mówiących cyrylica a wóz był na tymczasowych holenderskich blachach Następnym razem nie stanę przy TIRze bliżej niż jego tylna oś !
  8. Jak na mój gust to skoro panom policjantom powiedziałeś że to nie ty to trzeba się tej wersji trzymać za wszelką cenę. Zmiana zeznań przed sądem może być brana tylko na twoją niekorzyść. A skoro twierdzisz iż popełniłeś wykroczenie to ew. wynik rozprawy na twoją niekorzyść należy przyjąć wyłącznie jako konsekwencja wykroczenia
  9. Na stronie Wydawnictwa bukrower do kupienia za 25 zł. Przy płatności przelewem przesyłka gratis. Zamówiłem dla siebie i kumpla w poniedziałek, zobaczymy kiedy dojdą
  10. To trzeba by zgrać jakąś wspólną grupę Trójmiasto na Borsk. Ja na 95% jadę a w grupie zawsze raźniej
  11. Oj wali nas te robactwo, wali. W zeszłym roku jak jeździłem bez szyby to po trasie 200 km kamizelka oczojebka wyglądała jakby g..no wpadło na wentylator. Dziś się nadziało jakieś bączysko wielkości wróbla to szyba w połowie zawalona a kask zas*any od wysokości oczu w górę. Przydał by się automacik który by podnosił/opuszczał szybę od kasku przy odpowiedniej prędkości bo jasda w otwarmym kasku z podniesioną szybą pow. 90 km/h to dla mnie zbyt duży hardcore
  12. Z moich obserwacji na zlocie Harleyów z zeszłego roku widziałem jak się strzela przełączając na chwilę przycisk zapłonu przy schodzących obrotach.
  13. A w Sopocie chyba chcą tępić motocyklistów. Diś iechałem przez korek, pazem dla motocykli i co? pas lewy gładki, prawy gładki a między pasami dziury na 5 cm dokładnie pomiędzy pasami. :biggrin: Ostatni taki slalom to miałem na egzaminie na prawko
  14. W takim razie jakich blokad mogę się spodziewać w 3BR? Jaki może być koszt dodania tych kilku koników ? Sobotnie badanie na hamowni wykazało 34 KM na silniku i może pokusiłbym się o więcej.
  15. Kupując w LARSSONIE na ten sezon aku sprzedawca wymienił 'Yuase' i 'Yuase ze zwiększonym prądem rozruchu'. Wziąłem ten drugi, który miał oznaczenie YB 12AL-A2, poprzednio miałem YB12AL-A ale ile czasu pracował w moim moto - nie wiem, kupiłem wraz ze sprzętem w 2004 r.
  16. Ja zasadniczo z racji braku obrotomierza zmieniam biegi na wyczucie: jak za ostro wyje to w górę, jak moto dostaje zadyszki to w dół. Redukcję sekwencyjnie na dojeździe do świateł. Patent ten ma jedyną wadę że często szukam 6 biegu (mam skrzynię 5-cio biegową). Jeździłem sprzętem kumpla i przy ostrym starnie nie miałem czasu patrzyć na obrotomierz, patent 'na słuch' działał.
  17. Jako ciekawostkę zauważyłem iż moto (chyba Bandit) miał na baku logo TVP. Pojazd służbowy? bez kratki ? :)
  18. wg Onetu jakis gość przepałował na paradzie i 15 maszyn zaliczyło szlifa.
  19. Pisałem już w sobotę o planowanej fotce , odzew był słaby. Jakby co to ja zamierzam się uwiecznić.
  20. Stan z ubiegłej soboty: mandat porządkowy 50 zeta tyt. "zaśmiecania pasa zieleni" Jechaliśmy w dwa moto - ja z papierami, kumpel tylko B, jak nas zhaltowali kumpel dał tylko papiery moto twierdząc iż resztę zostawił w domu. Sprawdzili moje przez radio, kumpla po PESELu i puścili nas dalej. Trafiliśmy na całkiem miłych panów ani nic nie świrowaliśmy to tak się skończyło. A nie zawsze może się tak trafić, jako kobieta masz większe szanse ale zawsze można trafić na gliniarza który właśnie pokłócił się z żoną/córką/teściową.
  21. No i ja też na razie miałem same pozytywne spotkania z policjantami: 1. krajowa 7, 35 km od Gdańska, sznury wozów wloką się z dwóch stron, teren zabudowany, mykam środkiem 110 km/h, wyprzedzanie na pasach (pieszych nie było w zasięgu wzroku to se pozwoliłem) w końcu widzę - k*wa gliniarze z szuszarą w ręku. A panom pojawiły się bananki na pyszczkach i odprowadzili mnie wzrokiem. :twisted: 2. jedziemy 2 dni temu z kumplem (kumpel pierwszy dzień na moto to spokojnie 60 km/h) dwupasmówką wieczorkiem po zupkę bo w baku dno się zaczęło pojawiać, tankujemy, zawracamy a tu niebiescy w poldku za nami i juz dyskotekę odwalają. Rutynowa. Ładny gips, kumpel 1-szy dzień na 2 kołach, bez kat. A i wtopa. Skończyło się na mandacie 50 zeta "za śmiecenie na pasie zieleni" :-D bo gliniarz stwierdził iż nie będzie mu psuł kartoteki.
  22. Byłem dziś w InterCars'ie i znalazłem taką ulotkę: Wielkie Rodzinne Zdjęcie Motocyklistów Środa, 7 września 2005 godzina 18.00 Na pasie startowym Gdańsk Zaspa Dla stałych bywalców środowych spotkań nie powinno być problemem a i zawsze jest okazja się spotkać z okazji fotki
  23. Siłą i dewastacją niestety absolutnie nie da się poprawić naszego wizerunku. Ale zrobić jakiś spot pod urzędem, pokazać się, wiwinąć kilkadziesiąt kółek wokół parkingu połączone z wręczeniem petycji w urzędzie napewno sprawi iż nie przejdzie bez echa (może nawet FUCKT wyskrobie artykulik) nasza dezaprobata dla takich pomysłów. Uważam, że taki durny przepis nie może pozostać bez echa z naszej stony bo dziś odbierają nam świętojańską a jutro Zwycięstwa lub Władka IV
  24. Ja kupiłem m-c temu okulary uvex x-one. po skróceniu trochę uszu o odstające kawałki jeździ mi się rewelacyjnie. do 90 km/k nawet nie zamykam szybki w kasku - nic nie podwiewa, a i 100 jazdy w kierunku zachodzącego słońca zrobiłem bez problemu. Jedyny problem to kolejność ubierania - po założeiu kasku okularów już nie wcisnę
  25. Ja wczoraj na trasie 7 brałem kolumnę puszek - 110 na budziku, teren zabudowany i w ostatniej chwili zauważyłem powód spowolnienia ruchu. Panowie policjanci z suszarką u uśmiechem na ustach odprowadzili mnie wzrokiem nawet nie wyciągając lizaka :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...