a wracając do kwestii akumulatorów zastanawia mnie ciągle jedna sprawa... otóż podłączyłem sobie stary aku na porządnym prostowniku przez całą noc, rano podłączyłem do moto i zakręciłem pare razy - zapalił. rozgrzeam moto na ssaniu itd, potem spuszczam ze ssania gaszę silnik i gdy próbuję odpalić to juz aku nie ma siły... więc o co kaman ??
wtedy jeszcze miałem nikłą wiedzę na temat i dałem sobie wcisnąć shit
EDIT: zamontowałem YUASE ytx7a-bs i teraz jest ok :) rozrusznik chce wyskoczyć z ramy :)
teraz następne pytania: otóż okazało się że nowo zakupiony akumulator żelowy wcale nie jest żelowy w dodatku ma mała (za małą) pojemność i za mały prąd rozruchu... jakie parametry mają waszę akumulatory bo waham się między kilkoma min. ten http://www.allegro.pl/item786930606.html Czy się nada ?
witam, jeszcze mam pytanie ponieważ poryłem w gaźniku śrubką od położenia przepustnicy i teraz mi nie odpala silnik, przedtem było ok, niedawno wrócił od regulacji gaźnika. pytanie teraz ile obrotów powinna być wkręcona do prawidłowego działania (spalanie, praca na ssaniu, moc) ? druga sprawa to jak klucz do świec - możecie polecić coś gotowego czy trzeba samemu kombinować ?
http://img143.imageshack.us/img143/1799/zdjcie031.jpg
tak to wygląda, tylko 2 kostki. całość zawinięta w taśmę izolacyjną. od lewej: żółto-niebieski, czarny, biało-czarny, biało zielony; druga kostka: czarny, 2xbiało-czerwony, pomarańczowy.
ok, czyli coś już wiem :) teraz pytanie tylko czy ten prewód czarno-czerwony z modułu idzie w waszych motorach na masę bezpośrednio czy gdzieś jeszcze się łączy? pytam bo ja mam czerwony kabel po odłączeniu którego moto nie odpala :(
kurcze, ja obok regulatora nic nie mam ale mój motor to TT E więc pewnie ma inną instalację. coś do paczki fajek podobnego mam koło główki ramy, zawinięte taśmą izolacyjną i ma 2 kostki (7 przewodów) jak patrzę na manuala od TTR to na masę jest czarny przewód którego ja nie mam i myślę że poprzednik go usunął i zawinął moduł taśmą w celu odizolowania od masy. czy jest to możliwe rozwiązanie?
witam, mam pytanie zauważyłem że na zimnym silniku coś dzwoni mi z lewej strony cylindra. zawory były regulowane więc wydaje mi się że to łańcuch rozrządu. w zasadzie to nic się innego nie dzieje - motor odpala ładnie, równo pracuje, wchodzi równo na obroty i nie gaśnie. czy można więc jakoś inaczej stwierdzić czy to na pewno łańcuch rozrządu a drugie pytanie jak wygląda procedura regulacji naciągu napinaczem? pozdrawiam
witam, ja mam taki problem. odpaliłem wczoraj TT600E normalnie z rozrusznika - wszystko pięknie. za2 minuty zgasł z braku prądu bo przestał kręcić rozrusznik. odpaliłem ponownie na kable ze samochodu i po 2 minutach znowu padł... akumulator co prawda wygląda jak z I wojny światowej ale obawiam sie że może być coś poważniejszego - zauważyłem kiedyś że nie chce pracować po odlączeniu akumulatora - czyżby brak ładowania ??