Skocz do zawartości

Teliber

Forumowicze
  • Postów

    179
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Teliber

  1. Teliber

    WSK

    Jakoś nie mogę znaleźć czasu bo mam sesje i niestety 6 egzaminów :/ Narazie dodałem 3 motorki WFM i 2 komary. Jeden z gaźniekiem ,,na rurkę" czyli ten starszy typ. JANNIKIEL rodzynkiem to jest komar budzik albo automat :) P.S Dodałem jeszcze 4zdjęcia, które miałem. Reszta po sesji.
  2. A nie lepiej kupic przyczepe? Są już bardzo tanie, dużo łatwiej załadować i masz pewność, że nic się nie stanie. Wystarczy prawo jazdy kategorii B.
  3. Nie da się kupić coś co pasuje do wszystkiego. Jak coś jest do wszystkiego to jest do dupy. Czy dobrze zrozumiałem, że ubranie na motor założysz na rower później? :icon_eek: Rekawiczki crossowe nie mają odpowiedniej odporności na ścieranie podczas (oczywiście Ci nie życze) wypadku.
  4. MZ to fajne motorki i bardzo wdzięczne ale ceny z ogłoszeń są zbyt wygórowane
  5. Jak cały czas Ci kapie paliwo tzn, że coś nie tak. Chyba się pływak wiesza, jest dziurawy itd. Ogolnie ta komora działa tak: dostaje paliwo, pływak wypływa i zamyka dopływ a jak u Ciebie cały czas sie leje to wina tkwi w gaźniku. Najlepiej kup nowy i pływak.
  6. Spróbuj jechać z naciśniętym ,,guzikiem" do przelewania.
  7. Ja mam zielony motor i lubie go za to, że jest zielony. Mam nadzieje, że pomogłem.
  8. Przytoczę fragment: ,,„Stary DOT" to jeden z najczęściej sprawdzanych parametrów opony. Wyjaśnijmy to raz na zawsze. Opona, która ma rok, a nawet dwa lata, nie jest oponą gorszą. Teoretycznie opona nowa, odpowiednio przechowywana, powinna utrzymać swoje parametry nawet przez 5 lat. Tutaj jednak pojawił się jeden często pomijany warunek - odpowiednie warunki przechowywania. Opona składowana u producentów opon w odpowiedniej temperaturze, bez dostępu promieni słonecznych, zachowa swoje parametry przez bardzo długo. Opona wystawiona na czynniki atmosferyczne, zmiany temperatury oraz promieniowanie słoneczne będzie traciła swoje właściwości dużo szybciej. Właśnie dlatego nie ma sensu opony rocznej traktować jako niepełnowartościowej. Tym bardziej, że żywot współczesnej opony motocyklowej z reguły nie trwa więcej, niż kilka miesięcy, po czym konieczna jest zmiana opon na nowe. Starszy DOT to na pewno dobry argument, aby targować się ze sprzedawcą o cenę, ale jednocześnie nie jest to żaden powód do obaw o własne bezpieczeństwo. Zakup używanych opon z nieznanego źródła Tutaj prawdopodobieństwo nadziania się na minę jest największe. Używane opony trafiają do nas z różnych źródeł. Przede wszystkich są to opony uszkodzone. Na Zachodzie po wyjęciu gwoździa z bieżnika, opona taka z reguły trafia na śmietnik lub coraz częściej na pakę samochodu jadącego w kierunku Świecka. Dotychczasowy właściciel uznał ją za bezużyteczny kawałek gumy, ale u nas da się ja upłynnić za niezłą sumkę. Innym, nie mniej groźnym źródłem, są opony pochodzące z rozbitych pojazdów. Na pierwszy rzut oka mogą wyglądać idealnie, ale dopiero po zadaniu odpowiedniego ciśnienia, przy dużej prędkości w najmniej oczekiwanej sytuacji potrafią udowodnić, że już nie nadają się do jazdy. Uszkodzenia karkasu, drutówki czy struktury gumy są niewidoczne gołym okiem, ale zawsze wpływają na jakość pracy opony. W krajach bardziej rozwiniętych, niż Polska opony zazwyczaj zmienia się w kompletach. W przypadku motocykli, gdzie przód zużywa się z reguły dużo wolniej, niż tył, oznacza to kolejne źródło używek trafiających na nasz rynek. To samo dotyczy opon używanych, na których pozostała symboliczna ilość bieżnika. W Szwajcarii taka ilość bieżnika oznacza konieczność wymiany opony, w Polsce ten sam bieżnik decyduje o założeniu opony na felgę, bo „starczy jeszcze na 2000 km". Dlaczego wielu z nas decyduje się na kupowanie używanych opon, nietrudno odgadnąć. Ciągle nie jesteśmy społeczeństwem na tyle zamożnym, aby bez specjalnego szczypania się kupować nowe graty do motocykla. Należy się jednak zastanowić, dlaczego ktoś inny nie chce już jeździć dalej na świetnie wyglądającej używce. Ludzie w Niemczech, czy Francji wcale nie są głupsi od nas i też potrafią liczyć. Z omawianą używką musiało zatem stać się coś na tyle niedobrego, że zdecydowali się na wyłożenie kasy na nową sztukę." Jeden z pierwszych linków na google.
  9. Albo wymień na próbę gaźnik. Pożycz od kolegi i czy weź z innej i wymień cały na próbę.
  10. No to wygląda na to, że pływak dziurawy albo się zawiesza. Wyczyść dokładnie komore pływaka, sprawdź dokładnie pływak i wymień tą blaszkę co zatapia pływak podczas przelewania.
  11. A nie miałeś na myśli przypadkiem tego: http://allegro.pl/mostek-diodowy-prostownik-wsk-125-unitra-selen-i1635767813.html
  12. Kolega wyżej ma rację - lepiej zrobić ładowanie. Takie przeróbki mogą się źle skończyć a taki prostownik nie jest drogi.
  13. No ale mieszanka w sensie mixol i benzyna. Ja w prawie każdej WSK mam tylko gumę od gaźnika do puszki z filtrem ale filtra tam nie ma. To nie jest motor nowej generacji i nie spotkałem się nigdy z przypadkiem żeby brak filtra przeszkodził w jeździe. Jedynie jak jest filtr zapchany to owszem przeszkadza ale nigdy nie jego brak.
  14. Filtr jest potrzebny ale nie aż tak. Bez filtra dostaje się więcej powietrza. Moim zdaniem powinieneś: -sprawdzić świece - powinna mieć ciepłotę odpowiednią do modelu ale ogólnie świece ruskie są najlepsze -wyregulować zapłon -przeczyścić gaźnik, dysze też -sprawdź czy mieszanka paliwa jest dobra -sprawdź ustawienie iglicy, i czy pływak się nie topi -możliwe, że masz kranik do czyszczenia (może podawać za mało paliwa)
  15. No to teraz się pogrążyłeś. Nigdy nie słyszałem żeby ktoś z moich znajomych kupił samochód bez dowodu.
  16. Nie bardzo. Oni mają zanotowane id kogo zabrali kiedy gdzie i jak także nie przejdzie.
  17. No prawdę. Kupiłeś motor, który zabrali i chcesz odzyskac. Wymyśl coś.
  18. No jak kwitka nie będzie to dowodu też nie prawdopodobnie. Mi ta cała sprawa śmierdzi.
  19. Najczęściej pouczenie (z doświadczenia mówię) :) Ale ewentualnie jak zdałeś to tylko 50zł. Uprawnienia przecież już nabyłeś.
  20. To chociaż tyle. Najlepiej zadzwoń do poprzedniego właściciela co z tym świstkiem. Jak nie da to trzeba będzie na policje iść...
  21. Ale masz świadomość, że taka umowę, czy ciąg umów możesz sobie wydrukować w 5 min? A chociaz z kartą pojazdu się zgadza?
  22. To co wpisaliście na umowie w polach takich jak nr dowodu, przez kogo wydany itd?
  23. Chcemy Ci pomóc i poniekąd poświęcamy Ci troche naszego czasu i dobrej woli a Ty z nerwami mówisz, że sie czepiamy :banghead: Jeżeli nie da Ci papierka to nie odbierzesz dowodu bo co powiesz w urzędzie? Nie mam pokwitowania zabrania dowodu ale mi go dajcie? W ten sposób ginęło by sporo dowodów.
  24. Ale kolega wyżej nie przerejestrował motoru tylko opłacil umowę w skarbówce jak mniemam. Tu już będzie więcej zabawy bo policja odsyła dowód am gdzie go wydano czyli na poprzedniego właściciela (tego z dowodu). Chyba będziesz musiał im wysłac ksero umowy żeby Ci przesłali do Twojego wydziału komunikacji.
  25. Honda CBR to moim zdaniem bardzo dobry pomysł. Ma dobre osiągi, nie psuję się i przy tam mało pali. NSR to taka wzmocniona wersja CBR ale już nie jest taka niezawodna i dużo gorzej brzmi. Ubrania na motor nie da sie wycenić... można kupić tigera za 50zl albo shoeia za 2000zl to już musisz sam zdecydować.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...