
Waldek67
Forumowicze-
Postów
52 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Waldek67
-
To były przypadkowe kampingi najbliżej miejsca gdzie akurat chcieliśmy zakończyć tego dnia podróż. We Francji takich miejsc jest naprawdę bardzo dużo, często małe, rodzinne. W Hiszpanii przy wybrzeżu (costa Brawa) są duże kempy, bardziej komercyjne i trochę droższe. Hosteli nie szukałem, natomiast małe hoteliki miały noclegi za 20 euro od osoby. Ja nie planowałem i nie rezerowowałem wcześniej noclegów bo wszystkie były ustalane spontanicznie (jednego dnia przejechaliśmy więcej km innego mniej więc nie chcieliśmy się ograniczać, że musimy gdzieś jechać dalej bo mamy zamówiony nocleg lub np. spodobało się nam jakieś miejsce to tam w pobliżu szukaliśmy noclegu.
- 6 odpowiedzi
-
Trasa fajna. W połowie maja wracałem podobną z Hiszpanii. Saint-Tropez to małe miasteczko więc ruch nie był duży ale jeżeli chodzi o Cannes, Monte Carlo czy Genue to przygotuj się na duże korki i gorąc podczas przejazdu przez centra tych miast - co prawda te uciązliwości równowżą wspaniałe widoki. Obok saint tropez rozważ zobaczenie wąwozu Verdon- zbaczasz niedaleko ze swojej trasy więc rozważ to- np. zobacz sobie zdjęcia w Internecie czy cię to interesuje. Jeżeli rozważałbyś wyjazd z Livigno do Szwajcarii tunelem (w górę trasy) -to gdy ja tam byłem to przejazd przez tunel- do połowy dnia w jedną stronę a po południu dopiero w drugą,całe Livigno to strefa bezcłowa tanie paliwo i alkohol, ale bez przesady gdyż Szwajcarscy celnicy często zatrzymywali pojazdy do kontroli. Gdy wracałem z przełęczy Bernina to droga którą jechaliśmy była w wielu miejscach remontowana i zamknięta była "odbijająca w prawo" droga prowadząca do Livigno- nie pamiętam dokładnie - ale pewnie można tam było dojechać w tym czasie jakąś inną tarsą obok której my nie przejeżdżaliśmy. Nie wiem jakie preferujesz noclegi ale jeżeli kampingi to najtańsze we Francji są municypalne. Ja korzystałem z sugerowanych przez nawigację- nie tych najpopularniejszych ale małych gdzie cena za 1 osobę +namiot i moto wynosiła łącznie ok 7-8 euro. Co do powrotu do polski- ja mieszkam w Kielcach więc jechałem na Austrię ale Tobie na wybrzeże rzeczywiście lepiej pasuje przez Niemcy. Powodzenia.
- 6 odpowiedzi
-
Kawasaki VN 800 - Vulcan 800 (temat zbiorczy)
Waldek67 odpowiedział(a) na Szafir temat w Cruiser/Chopper
Ja jeździłem takim Vulcanem, mam 188 cm. wzrostu i 95 kg - jeździło się bardzo przyjemnie i wygodnie, spokojnie pasował do wzrostu - miałem wrażenie że nie wyglądałem na nim jak na osiołku :) pomimo mojego wzrostu. -
Fajny wyjazd, zazdroszczę i myślę, że może się uda tam wyjechać w przyszłym roku, czytałem wiele relacji z Rumunii i większość ludzi poleca i zachęca.
- 2 odpowiedzi
-
- Transfogarska
- Transalpina
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Może sie mylę ale fjr-ka ma chyba o kilka KM więcej niż Rocket oraz przyspieszenie od 0-100 też lepsze więc to stwierdzenie, że masz więcej mocy i dynamiki chyba jest nieprawdziwe :)
-
orginalny centralny kufer FJR-drgania
Waldek67 odpowiedział(a) na Mario N temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Spotkałem się z kilkoma informacjami, że oryginalne kufry centralne yamahy fjr mają wady, między innymi słabe mocowanie. Ja jeżdżę z kufrem Givi i wszystko jest OK ale oczywiście dużo zależy od rozmiaru kufra np. Maxi zdaniem niektórych powoduje duże opory powietrza i działa trochę jak żagiel. Zjawisko to nie występuje natomiast gdy przewozisz pasażera, chyba powietrze jest inaczej rozbijane. Inną kwestią jest sprawa zamontowania płyty pod kufer do bagażnika- tam sa różne "przejściówki" masz oryginalne mocowanie czy jakieś inne- są z blachy a są też kompletne z uchwytami pasażera. Sumując- występują uwagi do kufrów oryginalnych, np.odpięcie się kufra podczas jazdy, co powodowało nawet odkręcenie ich przez użytkowników od motonga, sprzedanie na alledrogo i zakup akcesoryjnych Givi lub Kappa. -
Kto ma Yamahe FJR 1300 ( FJR1300 )
Waldek67 odpowiedział(a) na Rocco temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Wracając do tematu o zdławieniu: Rozebrałem moją fujarkę i potwierdza się jest dławiona. Również na nalepce (pod siedziskiem) znalazłem info że typ mojej to RP 042, więc zastosowano dłąwiki typu 5JW-2, a powinny być 5JW. Z francusko języcznego forum otrzymałem pdf jak oddławić, zamiana dysz + operacja na kompie (mostek przewodów aby ominąć mapę). Osoby zainteresowane proszę na e-maila chętnie udzielę wszelkiej pomocy. ([email protected]) Uwaga: moja FJR to 2002 rocznik,bez immobila. Forum na którym się znajdujemy jest bardzo dobre i z niego tez sporo się dowiedziałem ale jeżeli potrzebujesz technicznych informacji polecam też sprawdzić na http://www.fj-fjr.com/ -
Waldek do Sandomierza masz niedaleko możemy spokojnie rundkę dookoła komina zrobić :icon_arrow: usiądziesz , odpalisz , posłuchasz , pojedziesz i pomyślisz nad zakupem VTX :icon_biggrin: Dzięki za propozycję, szczerze mówiąc to też myślałem o VTX, w święta pojeżdżę na kolegi sprzęcie tej marki i może to będzie to. Pozdrowienia z Kielc.
-
Sprzedam Kawasaki VN 800 A, vulcan, rok prod. 1995, stan bardzo dobry, dokładniejsze dane i zdjęcia http://allegro.onet.pl/kawasaki-vn-800-super-zadbany-i1543319978.html
-
Dzięki za podpowiedź, rzeczywiście masz rację , dam też tam info.
-
Witam wszystkich kolegów i koleżanki oczywiście też :), Szukam BMW 1150 lub 1200 RT w cenie do 32.000 zł., Jeśli ktoś takową posiada i chce sprzedać to proszę o informację. Pozdrowienia, Waldek
-
dzięki za wszystkie podpowiedzi, to teraz dopiero mam do myślenia :crossy:
-
Szukam sprzęta w kwocie do 35.ooo, powinien być duży ( ja mam 190 wzrostu i 110 kg żywej wagi :icon_mrgreen:
-
No właśnie Cosmoo masz rację pisząc".jesli jeździsz Vulcanem, to wiesz jak w ogóle ten typ się składa w zakręt..napewno ciężej niż typowy turystyk lub sport.Typowe winklowanie raczej umorduje i nie nazwałbym tego winklowaniem,raczej pokonywaniem zakrętów".. Vulcanem ciężko pokonuje się ciasne winkle, ciężko się składa, trzeba mocno trzymać kierę na bardzo ciasnych rondach :banghead: . Byłem na Grossglokner i naprawdę się namęczyłem, gdy inne motorki przy lekkim pochyleniu łatwo wchodziły w zakręt. Na normalnych drogach vulcan nie odstawał ale w takich jak opisałem sytuacjach zostawałem i musiałem umęczyć zakręt przy małej prędkości uważając bo motong walił się po prostu na bok. Tak więc nie chodzi mi o to byście dali mi wykaz 20 typów i powiedzieli, że na każdym się da jechać bo to wiem tylko oczekuję na wasze doświadczenie, które pozwoli na wskazanie 3-4 najlepszych :notworthy: cruiserów.
-
Jestem na etapie typowania mojego przyszłego motonga i w związku z tym zrodziło się w moje głowie przewrotna próba znalezienia cruisera/choppera, który miałby najwięcej cech użytkowych motocykla do turystyki i pojemność powyżej 1000cm. Mam pytanie w związku z tym do bardziej doświadczonych kolegów: jaki cruiser lub coś choppero podobnego: dobrze wchodzi w zakręty, nadaje się do turystyki, po 300 km. nie odpada dupsko, pozycja jest w miarę wygodna, siedzenie nie jest obitą skają deską, ma niski środek ciężkości itp. Ogłaszam więc konkurs na najlepszego turystycznego cruisera - jeśli to oczywiście możliwe. Przymierzałem się do BMW 1150 RT, który spełniałby z powodzeniem wszystkie te cechy ale obecnie jeżdżę VN 800 , który jest moim zdaniem pięknym motocyklem i w porównaniu do RT ma piękny wygląd. Nie chcę kupić moto do szpanowania tylko po prostu bardziej podobają mi się choppery, a turystykan to jedna trasa rocznie do Włoch czy Francji. Pozdrawiam i bardzo proszę o Wasze propozycje.
-
Mam do sprzedania troszkę większy - kawasaki VN 800, 1995r., pozdro.
-
Nie wymieniłeś tej marki ale chociaż zobacz jak wygląda - kawasaki VN 800, łańcuch a pozostałe cechy chopera
-
Coś do turystyki...
Waldek67 odpowiedział(a) na temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Cześć , mam takie same dylematy jak kolega który zaczął temat, oglądałem K1200GT i K1200Rs ale nie pasowała mi pozycja za kierownicą - zbyt pochylona do przodu. Teraz oglądam się za wiadrem XL 1000 i mam na oku egzemplarz z 2006 roku z ABS-em. Jeżeli mogę zapytać to co jest z tym wężykowaniem przy większych prędkościach. Czy to zauważyłeś, bo spotkałem się z kilkoma opiniami, że od 160 km/h z kuframi moto wężykuje - co to znaczy i czy jest to groźne. Mam wzrostu 188 ale kolega z tego forum pisał m.in. , że XL ma wysoki środek ciężkości- czy to jest problem w normalnej trasie czy zauważalny dopiero na winklach Grossglokner. Będę wdzięczny za jakieś rady w tym zakresie. Pozdrawiam. -
strzela w rurę i dławi się uniemożliwiając ruszenie
Waldek67 odpowiedział(a) na Waldek67 temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Dzięki za podpowiedzi. Z fajką w tym modelu jest taki kłopot, że ma na środku długości taki kapturek szerszy niż kopułka, który nachodzi na otwór w pokrywie zaworów w którym głęboko jest świeca, uniemożliwiając wnikanie wody i wszelkiego brudu. -
strzela w rurę i dławi się uniemożliwiając ruszenie
Waldek67 odpowiedział(a) na Waldek67 temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Dzięki, spróbuję z przewodem WN , jedyny problem to , że w Larsonie nie ma zamiennika kopułki do VN 800, która u mnie jest na stałe złączona z przewodem, ale coś muszę pokombinować, może dobiorę coś podobnego ? -
strzela w rurę i dławi się uniemożliwiając ruszenie
Waldek67 opublikował(a) temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Mam pytanie do doświadczonych kolegów w zakresie mechaniory. Mój VN 800 czasami zbiesi się i po odpaleniu i próbie ruszenia strzela z rury , dławi się , praktycznie nie da się ruszyć. Zawsze dzieje się to w przednim cylindrze. Odkręcam świecę - czarna ale sucha , przecieram szmatką , zazwyczaj odpalam powtórnie i wszystko OK. Motong odpala od dotknięcia ale nie wchodzi na obroty, po pogrzebaniu przy świecy działa bez zastrzeżeń. Świece kilkakrotnie wymieniałem , ostatnio założyłem irydówki - to samo. Wymieniony nowy filtr powietrza, wyregulowane zawory. Przewód wysokiego napięcia wizualnie OK. Zdarza się to raz na dwa tygodnie ale wkurza. Co to może być ? Czy możliwe żeby to był wynik np. mycia wodą (nie używam karchera. Proszę o rady. -
wgniotka (wgniecenie) na baku
Waldek67 odpowiedział(a) na str_18 temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Ja miałem małą wgniotkę w baku VN 800 vulcan, która powstała, gdy położyłem motor i bak uderzył mnie w kolano. Było to praktycznie przy zatrzymywaniu sie więc nie mogąc utrzymać smoka po prostu delikatnie go położyłem. Wgniotkę wyprostowałem sam przy pomocy wygiętego drutu grubości 10 mm którego konioec okręciłem wielokrotnie taśmą klejącą i włożyłem przez wlew. Kiilkadziesiąt razy wyjmowałem i doginałem by końcówka doszła do wgniotki i w końcu popchnięta od sirodka praktycznie została wypchnięta. Piszę praktycznie gdyż delikatny znak w tym miejscu został jakby delikatna fałdka blachy. Wgniotka jednak nie była duyża i w części blach gdzie nie było żadnych spawów itp. tylko tak naprawdę sama blacha. Jest sens prób w takim przypadku jak mój ale też gdy nie ucierpiał lakier, bo gdy to oprócz wgniotki jest obcierka to trzeba sie zastanowić co z kwestią ewentualnego malowania itp. Ze szpachlowanie zbiornika też się spotkałem i mimo, że jest to podważane to u koloegi już drugi rok sie sprawdza , nic nie pęka i jest OK. -
Mam kurtkę i spodnie modeki. Kurtka OK ale jest problem ze spodniami. Ochraniacze na kolana są umieszczone w podpince- złe rozwiązanie bo podpinka trochę się przesuwa i tym samym te ochraniacze nie zawsze są centralnie no kolanach tylko np układają się z boku i jak siadasz na motonga to muszę je sobie poprawić - strasznie wkurzające.
-
Mandat za przekroczenie prędkości
Waldek67 odpowiedział(a) na colahondax11 temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Przemyśl też taką kwestię, na razie zeznajesz jako sprawca wykroczenia, jeżeli twierdzisz, że to nie ty jechałeś to możesz zostać przesłuchany jako świadek - który nota bene musi zeznawać prawdę. Jeżeli udowodnią Ci , że zeznawałeś jako świadek nieprawdę, to popełniasz przestępstwo. Będziesz notowany w kartotece karnej jako przestępca, konsekwencje są więc dużo większe niż te dwa zaproponowane wcześniej przez kolegów rozwiązania. Na razie chodzi tylko o głupi mandat, więc nie rób sobie sam większych schodów niż to warte. Mandat powinien zapłacić kolega bo to on przecież jechał. Jeżeli głupio ci go wkopywać bo np. ta laweta to była przysługa dla Ciebie, to odmawiasz wskazania sprawcy, przyjmujesz 500 stów i po kłopocie. -
Do sprawdzania poziomu płynu chłodniczego służy przezroczysta rurka odchodząca od zbiorniczka wyrównawczego. W niej powinien był płyn pomiędzy dwoma znakami na obudowie zbiorniczka - zobacz w serwisówce. Ten jeden znak jest od strony silnika, ciężko widoczny, więc przyświeć to go dopiero zobaczysz. U mnie ta plastikowa rurka była tak od środka brudna od osadów, że nic nie było widać. W takim przypadku zrób to co ja- zdjąć rurkę ona ma na końcach samozaciskające się opaski, kawałek szmaty na cienki drut i wyczyścić. Jeśli brak płynu - dolać przez zbiorniczek wyrównawczy. Ten płyn musi być widoczny w rurce jeżeli nie to jest go za mało i możesz jeżdżąc zrobić sobie problem. Pozdrowienia.