u nas mało doceniany,był pierwszym (jeszcze przed v-max bo to on był odpowiedzią yamahy na magnę),tylko dla znawców tematu,ale przychodzi taka chwila,że sprzęt zaczyna znacznie przybierać na wartości ze względu na wiek i ilość egz. oczywiście są części które muszą być nowe,ale i używki można łatwo znaleść tylko że z ameryki bo tam głównie szła cała produkcja. powiem tylko -maszyna ma coś w sobie, wszystkich których znam a jeżdzili na 1100 to ryj się cieszy na samo wspomnienie.