Skocz do zawartości

WSR

Forumowicze
  • Postów

    628
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez WSR

  1. Sprawdzone na moim ex sprzęcie, a miałem wtedy tyle lat co ty, no może prawie 17 ;)

     

    Do mojego 454 założyłem magneto od ZZR 600 - idealnie pasuje na czop, i ma magnesy jednolite, a przynajmniej tak to wyglądało-nie pękną, nie ma jedynie języczka od impulsatora, więc go naspawałem spawarką prądową* śmiagało aż miło, potem sprzęt sprzedałem i następni właściciele też byli zadowoleni.

     

    * - taką akurat miałem... położyłem jedno magneto na drugim (równo wycięciami na klin) i "przeniosłem" ten wypust do zapłonu później wyrównałem go pilnikiem, żeby wystawał tyle samo i zaczynał się oraz kończył w podobnych miejscach, wszystko raczej "na oko" chociaż z dużą starannością. Dla pewności na koniec dałem tylko grubszą uszczelkę pod dekiel, bo wydawało mi się, że to od zzr ma wyższe nity wewnątrz, ale chyba to było bardziej dla spokoju ducha niż z faktycznej potrzeby :]

     

    P.S. żeby nie było, sam pomysł nie był mojego autorstwa, tylko gościa (któregoś z kolei) do którego dzwoniłem w poszukiwaniu (nieudanym) oryginalnego magneta.

     

    Najwięcej problemu miałem ze ściągnięciem oryginału z czopu, ale po dorobieniu ściągacza jakoś zeszło.

     

    Aaa i niech ci nie przychodzi do głowy zostawiać stare koło z zostawioną częścią magnesów, gadałem kiedyś z gościem, któremu od takiej rzeźby pękł blok :P

     

    P.S. 2 do wszystkich którzy stwierdzą, że spawanie rozmagnesuje koło-tez się tego obawiałem, an szczęście nic takiego nie miało miejsca.

     

    Kupuj koło od zygzaka, a zaoszczędzoną kasę przeznacz lepiej na łańcuszek i napinacz :P

     

    P.S. 3 oczywiście wolne koło rozrusznika niestety musi zostać od LTD, bo zygzak kręci się w 2 stronę :]

     

    P.S. 4 zanim ktoś mnie zlinczuje za rzeźbiarstwo niech weźmie pod uwagę fakt że ta rzeźba działała bezproblemowo grubo ponad 20kkm a może i więcej (ale o tylu wiem na pewno).

  2. Podaje prędkość aktualną radiowozu i średnią za odcinek pomiarowy - "klienta".

     

    Offtop. Aby pomiar był dobry muszą przez jakiś odcinek jechać baaardzo podobną prędkością do prędkości mierzonego pojazdu, co MOIM zdaniem MOŻE dawać pewną szansę na dyskusję w granicznych przypadkach (np 51 km/h).

  3. Taaa 126 to też piękne auto tylko 2.6 odpada ze względu na pojemność :) zresztą mam pewien dystans do KE jetów (chociaż nie mówię stanowczego raczej nie :P ), dlatego jeśli benzynowy to jednak 220, 280 lub 320 a tych niestety nie było w 126.

     

    Tak myślę i myślę nad tym jagiem i dochodzę do wniosku że to piękne auto jednak nie pasuje do mojego sposobu użytkowania (no może poza osiągami i komfortem :P). Np nie przepadam za myciem z zewnątrz, tyle że technicznie dbam ale raczej nic poza tym :]. Do tego czasem muszę wjechać w teren niekoniecznie utwardzony, także to przemawiałoby na korzyść dżipa.

     

    A póki co sercem nadal pozostaję przy miercedesie.

  4. Spooko, nie miałem z taką mazdą kontaktu i oceniam tylko na podstawie zdjęć. Za to nie zaprzeczyłeś że ma przedni napęd, więc odpada w przedbiegach. Nie wątpię że jest wygodna i że to dobry samochód, ale jak dla mnie za mało klasyczny (o to mi chodziło gdy pisałem że plastikowa) po prostu nie mój typ :].

  5. Duże masywne plastikowe zderzaki i kokpit ;)

    Do tego ma obły kształt i domniemam po ustawieniu silnika że przód napęd :)

     

    P.S. Fajne te jagi, może coś więcej na ich temat, jak z częściami, co się psuje, jakiego typu mają zawieszenia (wielowahacz...), jak mocno i co w nich rdzewieje, czy chodzą na gazie ( :P ) i dlaczego mają tylko rzędowe silniki niezależnie od pojemności (te starsze)?

  6. Pfff a mówicie, że komornik jeśli został wezwany to koniecznie musi dostać swoją dolę?

     

    Kolega spóźnił się z VATem, US zamiast powiadomić wysłał komornika (znaczy ten sam się zgłosił - najpierw do US potem do kolegi - szukał premii na święta) to kolega po 1 wizycie zbieracza zamiast u niego zapłacił w US i z dowodem dopiero poszedł do komornika, który "nie posiadał się ze szczęścia" ;) i z tego co wiem nic nie dostał za swoją interwencję...

  7. Gruchę mam na lewym wypełnieniu-używam z niej tylko przycisku, no i teoretycznie mógłbym kanały zmieniać, ale po co :) z gruchy mam przewody pociągnięte do mikrofonu w kasku (BHS+CHS). Kask dobry do tego - XR1000 - ma dobre miejsca na mikrofon i słuchawki.

     

    Montaż taki trochę tymczasowy, bo planuję to lepiej rozwiązać, ale póki co spełnił swoje zadanie i jakoś mi ruchów nie krępował (kabel nie przykleił mnie do siedzenia i mogłem używać sprzętu zgodnie z przeznaczeniem :-] ), a odpięcie się od całego ustrojstwa to rozpięcie jednej wtyczki.

     

    W kasku zestaw jest na rzepach, bat na motylu także jak nie chcę to nie używam (większość czasu), ale jak trzeba się zapuścić w jakieś mało znane rejony to okazuje się bardzo przydatny.

  8. Moja się nie zestroiła, 2.7 to szczyt tego co uzyskałem, masa pociągnięta od aku, końcówka mocy do tej pory cała - monologi góra po 30 sek.

     

    Jakbym już miał używać ręczniaka to wolałbym zastosować dłuższą akcesoryjną, schowaną gdzieś w owiewkach niż "zewnętrzną".

     

    W fajerze powyżej 7krpm żaden filtr nie dał rady przy inteku, a dodałem zewnętrzny przy samym radiu (skręcony na maxa skłelcz też nie pomógł), za dużo zakłócających garów :] W tti zakłócenia zniknęły dopiero po odizolowaniu odbiornika od masy motocykla (prawdopodobnie zakłócenia od zamkniętej pętli uziemienia "ground loop").

     

    A TCB tak ustawione, że nie muszę kręcić gałkami - i tak na motocyklu można zrozumieć tylko tych mocniejszych nadawców więc ustawianie SQ na granicy mija się z celem. Zresztą bym nie pokręcił bo radio mam w schowku, tylko gruchę wywaliłem na zewnątrz żeby mieć dostęp do PTT.

     

    Ciekawe co ludzie mówili o Edisonie kiedy zaprezentował żarówkę :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...