Skocz do zawartości

WSR

Forumowicze
  • Postów

    628
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez WSR

  1. Gaźniki powinny chodzić (choć warto wyczyścić, ale póki co ich nie ruszaj), stawiam na świece/przewody WN wymień klub chociaż wyczyść świece, przy odpalaniu jak już załapie gaz dodawaj bardzo delikatnie, jak się nagrzeje powinien łapać lepiej. Typowy objaw w motocyklach, które długo stały (nieraz wystarczy zima) silnik gubi iskrę i się przylewa, ledwo chodzi i słabo reaguje na gaz. Przeważnie pomaga nagrzanie i porządne przepalenie w trasie.

  2. Wyczyścić, uruchomić i tyle, ew. wymienić najbardziej zniszczone elementy na trochę mniej zniszczone, ale nieregenerowane.

    Moim zdaniem motocykl jest w całkiem przyzwoitym stanie.

     

    Pojeździj najpierw takim, zanim zaczniesz ładować ostro kasę, może być, że po pierwszej przejażdżce czar pryśnie i będziesz chciał się z nim rozstać.

  3. No ale sprzedający też powinien zgłosić i w WK i w ubezpieczealni, wtedy jest kryty.

     

    Art. 31. 1. W razie przejścia lub przeniesienia prawa własności pojazdu mechanicznego, którego posiadacz zawarł umowę ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, na posiadacza pojazdu, na którego przeszło lub zostało przeniesione prawo własności, przechodzą prawa i obowiązki poprzedniego posiadacza wynikające z tej umowy.

     

    Art. 32. 1. Posiadacz pojazdu mechanicznego, który przeniósł prawo własności tego pojazdu, jest obowiązany do przekazania posiadaczowi, na którego przeniesiono prawo własności pojazdu, potwierdzenia zawarcia umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych oraz do powiadomienia na piśmie zakładu ubezpieczeń, w terminie 14 dni od dnia przeniesienia prawa własności pojazdu, o fakcie przeniesienia prawa własności tego pojazdu i o danych posiadacza, na którego przeniesiono prawo własności pojazdu.

     

    3. Skutki wyrządzenia szkody po dniu przeniesienia prawa własności pojazdu mechanicznego nie obciążają posiadacza pojazdu, który dokonał przeniesienia tego prawa.

     

     

     

    Oczywiście jak nakręcą przy wystawianiu polisy albo nowy właściciel poda się za tego z dowodu to może dojść do nieprawidłowości, które w skrajnych przypadkach trzeba odkręcać w sądzie. Podobne ryzyko istnieje, że ktoś weźmie kredyt na twoje dane, ryzyka nie unikniesz, ale możesz je eliminować.

     

    Sam ostatnio miałem problem, bo ubezpieczyciel pomylił się i po moim zgłoszeniu sprzedaży "podpiął" umowę pod moją inną polisę, nabywca dostał papiery z mojego innego pojazdu, ze swoimi danymi, a ja nie dostałem nic na kontynuację i było zagrożenie, że się moje OC nie przedłuży. Oczywiście odkręcenie tego nie było proste, bo "system już ma tak zapisane i nie można tego zmienić" oparło się o iluś kierowników i przeszło, ale czas straciłem.

  4. Oczywiście że tak, zawsze jak się ma ograniczoną widoczność należy sprawdzać kilka razy przed dalszym ruchem. Trzeba jednak rozróżnić stłuczkę przy 5 km/h, a wjechanie sprzętem w maskę puszki przy 70. Generalnie ja na drodze nie ufam nikomu, chociażby nie wyjeżdżam z podporządkowanej, dopóki nie upewnię się, że ten z lewej, sygnalizujący skręt w moją uliczkę faktycznie skręca, a nie po prostu "włączył mu się" kierunkowskaz. Największe szanse na przeżycie mają ci, którzy założą, że każdy chce ich trafić :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...