Skocz do zawartości

kazkader

Forumowicze
  • Postów

    71
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kazkader

  1. Swieca i filtr odpadają.przeserwisowane.co do zasilania w paliwo sprawdze.rzeczywiście po odkręceniu korka wlewowego przepustowość się zwiększa.ale nie sądze by to był powód.
  2. Witajcie dobrzy ludzie!Posiadam zdobyczną leciwą Yamaszkę xt.doprowadziłem ją w miarę do stanu używalności ale...jeżdząc spacerkiem do połowy zakresu obrotów jest ok.do momentu gdy jej dokręce albo na prostej albo to w trudniejszym terenie po jakims czasie tj.ok 3-5 minut takiej jazdy na wysokich zakresach zaczyna niedomagać.Zaczyna strzelać robią sie dziury w pracy jak ją probuję wkręcić to zdechnie jeśli dam jej się uspokoić to po czasie wyrówna i dalej spacerkiem jest bez zarzutu i tak w kółko.Trochę już mnie to irytuje i trza by coś z tym zrobić.Przeleciałem posty odnośnie xt jeden dość podobny problem został rozwiązany przez regulację zaworów.Ja podejrzewam może zbyt niski poziom paliwa w komorze albo jeszcze regulacja na iglicy?..lecz z kolei nie chciałbym zbytnio wzbogacać tym mieszanki.Co Wy sądzcie w tym temacie?Czy może na opisany przeze mnie przypadek jest prosty i oczywisty sposób usunięcia tej usterki?Uuu..ale litania.. :icon_biggrin: Z góry dzięki.Pozdrawiam!
  3. Witam.Też jestem fascynatem tego modelu,też ogarnąłem k-3 z niemiec po małym szlifie.Przelatalem 2 pelne sezony nie liczę 2008 bo kupiłem w pażdzierniku a aura nie była tak łaskawa jak tego roku..ale do rzeczy.Więc jestem bardzo zadowolony i co najważniejsze nieznudzony jazdą.Potwierdze co kolega napisał wyżej.Tyle że jeśli chodzi o moje moto to w powietrzu na dwójce kończy się przy 197km/h ale nie ma większego problemu by zapiąć trójke :icon_biggrin: co do tego power wheelie na 4 to pewnie jest zębatka przód 16 czyli 1 ząbek mniej niż oryginał.Ja zostaje przy standarcie i nie kosztowało mnie to 8 stówek!DID zvmx czyli najwyższa póła 420zł + zębatki sunstara komplet 110+45 razem 575 złociszy + kilka browców z kumplem który mi to łatwił w zaprzyjaźnionej hurtowni.A co do k-9 to koleś z nami śmiga więc ja i moi koledzy którzy ganiają tak że starszymi wydaniami K.byliśmy wszyscy zgodni że no ladnie jedzie przyspiesza hamuje ale brakuje tego czegoś co mają te nasze.Wiecie o czym piszę..trochę tego jadu takiego pazura.Piszcie pozdrawiam.A to takie nasze wypociny z 2009 roku.
  4. Zaglądnijcie tutaj to może być ciekawe można by to było troche rozkręcić:http://forum.motocyklistow.pl/Propozycja-d...my-t133997.htmlOczywiście myślę już o przyszłym roku.Rozmawiałem z chłopakami z okolicy i są jak najbardziej na tak.
  5. Oczywiscie te 217 to na kole zapomniałem dodać.Licznikowe 299 i z półtora tyś. obrotów dokręciła jeszcze.
  6. Hej!no proszę mam całe 7kilometrów do Siedlątkowa i nic o tym nie wiem.Jest tu u nas mała paczka ...ciekawa inicjatywa pochwalić więc do zobaczenia za rok spróbuje ze swojej strony to rozpropagować.A w tym roku jak wypaliło że zapytam?
  7. bibor a Ty jak ogarnąłeś sprzęta? bo ile dobrze pamiętam miałeś plecy czy świeży nabytek?coś nie w temacie jestem dawno nie zaglądałem.
  8. Tak nas tu mało zamiast przybywać to jeszcze to..to niesprawiedliwe!Zegnaj Tomku.
  9. Straszne uczucie!Koleś z okolic.Jak zawsze wchodzę na sieradzki dzialik a tu szok.KONDOLENCJE.
  10. Pocieszające ale chyba jak na supersporta przesadzone.Mimo to reszta wypowiedzi pokrzepiająca.Wymieniam więc napęd bo się skończyl i ganiam ten i następny sezon.Będzie wtedy jakieś 60 tyś.i jeśli więcej się już nie przytyje i zmieszcze się między tankiem a zadupkiem :biggrin: to zmienie na k9,więc ktoś jeśli będzie dbał jeszcze troche się pocieszy.
  11. Witam.Może temat był poruszany zajrzałem kilka wstecz ale nie znalazłem..Chodzi mi o Wasze opinie co do przebiegów.Jestem posiadaczem gsxr-a 1000 k3.Nadwozie jest w stanie na prawdę można powiedzieć znakomitym i dokonując okresowych wymian jestem pewien że ten stan jeszcze utrzymam.Wiem co mam,jeździ mi się dobrze i dla tego bym narazie nie zmienial.Natomiast martwi mnie jak długo wytrzyma silnik?Nakręcone mam 40 tyś.z czego ja zrobiłem 15tyś.Oczywista oczywistość wymiany filtrów,oleji,synchro itd.nie są zaniedbywane.Pierwszy właściciel (Niemiec)też o to dbał co mam udokumentowane..Pytam więc czy spokojnie można dośmigać jeszcze do 50-60tyś czy z duszą na ramieniu wysłuchiwać już jakichś stuków puków?bo na razie to kłam że SUZUKI to stuki-puki :icon_biggrin:pozdrawiam :flesje:
  12. Zarzuciłem temat dawno nie zaglądałem...nie wiem jak to robicie że tyle nawijacie na tych oponkach..Ja nie dymie tak że ale jak założę używkę min. 2mm.to 3-4 tygodnie tj.ok.1000-1500km. i sznurki na wierzchu.Fakt że wymiatam jak na litra przystało i na 2-3 ze sprzęgła też się strzeli i dlatego co do używek mam wyrobione zdanie możemy też podyskutować..nouwex już potaniał ale jeszcze trochę poczekam..a tak z innej beczki to ile ogólnie macie nakręcone na Swoich GIXSACH???i ile z tego jest Waszą zasługą?pzdr.
  13. Coś panowie gsxr -owcy zamilkli...a przecież pogody nie ma by nie zajrzeć na forum.Jakieś ulubione zlociki gixsowców czy cóś?...U nas w paczce mamy chyba ze sześciu jeżdźców bo paczka niewielka ale stała,chętnie byśmy się gdzieś wprosili.pozdrawiam. A Benek spóźnione podzięki za instrukcyjki też skorzystałem bo w końcu w ojczystym słowie.
  14. WITAM.Temat poruszany wielokrotnie ale zawsze mowa że w tej kosteczce są dwa przewody ktore trzeba zewrzeć by odczytac kod błędu.Jednak w k3 kostka ta posiada cztery wyjścia i robi się dylemat a próbą prób i błędów nie chcialbym narobic bałaganu.Motocykl sporadycznie ale jednak od czasu do czasu przechodzi w tryb awaryjny,zazwyczaj na drugi dzień jest już ok.Jeżdżę już tak drugi sezon i nic się nie dzieje ale kiedy znów czerwona dioda daje znać o sobie nigdy pewności nie ma.Postanowiłem więc w końcu to sprawdzić.Pytanie które przewody zewrzeć???
  15. No można bez sprzęgła,ale daje się odczuć jak byście na siłe próbowali bo tak trzeba.bzdura!uczyć się że dwa paluchy na klamie równoczesny przyruch lewą stopą i jest następny bieg.W dół troche gorzej bo dochodzi przygazówka ale to też nie jakaś tragedia.Jeśli ktoś nie ma w jakimś stopniu tego opanowanego to na pewno zmiana bez sprzęgła nie pomoże i problemu nie wyleczy a jedynie tyle że skrzynie roz....li i napęd.
  16. Tiaaa..w tamtym roku trochę padało pamiętam. :flesje:
  17. A jakie GSXRowcy mają ulubione laczki?Ja wrzuciłem po brigs.bt 016 michelin p.power 2ct i na inne chyba nie zamienie!!!
  18. Nie rozumiem poważna maszyna?Czyż WSK 175 w wieku 14 lat od ,której zaczynałem to niepoważny sprzęt?Macie pojęcie co robił ze mna taki wynalazek w tym wieku?!Pozdejmowane wszystkie elementy ,które dociążały zbędnie pędzidło.Bak pamietam był założony od rometa.Cewki w kałuzach się zatapiały żużle na świecach itd.ile razy trzeba było to dopchac do domu...i tak się uczyło motocyklizmu.a teraz Yamaha,Honda wszystko jak w zegarku.gdy nie odpali to ojej!!!Tysiąc zapytan na forum.Nie toze jestem przeciwnikiem bo sam w terenie jeżdże Yamahą a na szosie GSXRem ale nie dzielmy tego na poważne i nie poważne.A i dwie WSK-i 175 też jeszcze posiadam z sentymentu.
  19. No ja jutro wyjeżdżam swoją jak popatrze na te foty to też mi się odechciewa bo jest taka ładna i przygotowana do sezonu...ale za sterami myśli się troche inaczej.To dobrze że na niektórych tak działają tego rodzaju zdjęcia bo to jednak troche wyhamowuje tych myslących od nadmiernej brawury.Może dlatego jeszcze jesteśmy???Pzdr.
  20. Mój Ty Boże!!!coś Ty narobił?!!!Tyś to moto chyba w powietrze wykatapultował!!! :icon_eek: Miałeś w wolnych chwilach delikatnie próbować,uczyć się...Stary naprawdę współczuję
  21. Bibor współczuje chociaż nic Ci po tym.No cóż niestety jest to wpisane w ten zawód nie wiem co poszło nie tak i nie chce się mądrzyć ale 1000 to 1000 i do nauki za bardzo tych litraży bym nie polecał.Przy ich temperamentach wystarczy chwila nieuwagi lub odrobinę za mocny ruch prawym nadgarstkiem...Ja zaczynałem nie licząc wszystkich tych JAWEK 350 chociaż tam było to stosunkowo proste bo tłumiki stanowiły coś takiego jak by stelaż.Na pewno nauczylem się już wtedy wyczucia równowagi a przede wszystkim przełamalem ten pierwszy lęk ale to było w 95r.W 97r.Jawy się znudziły i popsuły!Po dziesięciu latach niebytu nie wytrzymałem i sprawiłem sobie CBR 600 98r.Pierwszy dzień spokojnie ale w drugim już gumy i to takie przyzwoite.Zmierzam do tego że te nauki z przed tylu lat nie poszły gdzieś tam,tylko zostały tak jak i pociąg do tego.Więc twierdze że jak już zacząleś próbować to będziesz robił tak dalej pozostało tylko ogarnąć sprzęta!!!A i pamiętaj Bibor nic na siłę jak na początek w litrze na długiej prostej płynnie ale troche ostrzej dokręć gaz bez pompki pójdze w górę na pewno a nie wywinie kozła do tyłu.Dobra nie będę zamieniał tematu na 'jak gumować"Pozdrawiam wszystkich piszcie jak to u was się zaczynało i dlaczego akurat GSXR? :flesje:
  22. Bez klamki, tak się nauczylem pewnie mógłbym ją teraz musnąć ale ciężko teraz niedobry nawyk wyeliminować.Ogólnie w ogóle zaprzestanę takiej jazdy.Nie wiem czy to rozsądek przemawia czy może już wiek,a może ględzę tak dopóki nie wsiądę :flesje:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...