Skocz do zawartości

NiceTree

Forumowicze
  • Postów

    1071
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez NiceTree

  1. a jak wygląda gniazdo tego łożyska z bruzdami?

     

    wałek musisz zmienic napewno, warto od razu załozyc hot-camsa, bo kupic orginalną dobrą uzywkę nie będzie łatwo a zakup orginału to kosmiczny wydatek

     

    ja bym korby nie ruszał, powiem Ci tak: u nas mechanik w ASO KTMa mówi ze przy amatorskim traktowaniu można np w exc (które w przeliczneniu na l pojemnosci robi ponad 2x wiecej mocy niż Twoja XR) nie zmieniac korby jakiego by nie miała przebiegu o ile nie ma luzu

    Gniazdo wygląda jak łożysko, z tym że rysy są wklęsłe:)

    Też mysle o hotcamsie, pewnie bym wtedy razem z korba zamowil, wyszloby ponizej tysiaka.

    Nad korbą zresztą jeszcze się zastanawiam, ale mechanik niech sie wypcha z takimi radami,

    moge mu wyslac zdjecie mojej korby z ktm z kwadratowymi igielkami w lozysku.

    10 godzin przed koncem jej zywota nie miala wyczuwalnego luzu:)

    Jezeli luzy lozyska sa w normie i nie ma zaciec czy innych problemow podczas krecenia sie to moze zostac, walek trzeba wymienic i sprawdzic

    przylgnie dzwigienek z ktorymi wspolpracuje.

    A jakie jest kryterium dobrego luz złego stanu tych przylgni?:) Książka nie podaje tam jakichś wartości które można zmierzyć.

    Ta od przytartej krzywki wyglada na delikatnie bardziej zużytą ale jest gładka, bez wżerów czy śladów zatarcia.

  2. Wykonałem stosowne pomiary:

    dla wału luz promieniowy dolnej główki korbowodu mieści się w normie (ok .045mm luzu na .050mm dopuszczalnego).

    Górna główka zależnie czy mierzę wzdłuż osi korbowodu czy w poprzek, albo mieści się w normie (wzdłuż osi) albo lekko przekracza w poprzek - 20.070mm na 20.067mm dopuszczalne.

    Zmierzyłem też łożysko, jest idealne (luz jak w nowym), ale martwi mnie jego zewnętrzna powierzchnia

    http://p1.bikepics.c...490708-full.jpg

    Czy któryś z mechaników widział kiedykolwiek coś takiego? Te rysy są wypukłe.

    Moja teoria to właśnie ten piach w silniku który wciskał się między łożysko a karter (ale naprawdę nie mam pojęcia jakim sposobem, przy tak ciasnym pasowaniu), drążył sobie w karterze takie rysy, w które później wpełzł (o dziwo jest to pojęcie techniczne) materiał łożyska.

     

    Kolejnym zmartwieniem są wżery na jednej krzywce wałka rozrządu

    Po pierwsze skąd to się bierze (wygląda raczej jak wady materiałowe a nie zatarcie),

    po drugie rozumiem że wałek raczej do wymiany?

    http://p1.bikepics.c...490707-full.jpg

    Na krzywkach gołym okiem widać zużycie - wprawdzie wyniki pomiarów są w normie, ale mierzyłem mikrometrem który ma określoną szerokość końcówki i nie dotknie miejsc o najmniejszej wysokości.

     

    Tłok ok, cylinder ok.

     

    3 pytania:

    Co zrobić z łożyskiem?

    Co zrobić z korbowodem?

    Co zrobić z wałkiem rozrządu?

  3. Łożyska wału to w najgorszym wypadku ok. 220-230zł komplet (tej samej firmy co były) także nie ma tragedii.

    To że mam pełno piachu w silniku (nie wiem skąd się tam dostał... prawdopodobnie przez odmę) od nie wiadomo jakiego czasu jest jedną z przesłanek dla której robię remont. Kolejną jest to, że nie zamierzam sprzedawać tego motocykla w najbliższej przyszłości i chcę mieć spokój na lata. Kolejna to moje przekonanie że 15 letni silnik w XR bez wymiany podstawowych elementów typu korbowód i właśnie łożysk wału aż się prosi o awarię.

    A ostatnie czego chcę to coś psuć w tym silniku, dlatego braki wiedzy uzupełniam na forum, aczkolwiek ciężko z niektórych wypowiedzi cokolwiek konkretnego wyłuskać.

     

    W takim razie kolejne pytania:

    Przed podjeciem decyzji o kupnie korby pomierze luzy jakie są podane w serwisówce (jak mi uczelnia w swojej łasce udostępni laboratorium)

    Jeśli będą większe, sprawa jest oczywista, ale co radzicie w przypadku gdy będą w normie (uwzględniając to co napisałem powyżej).

     

    Co do wyważania wału - napisz Piotrze może coś więcej, bo ostatecznie nie dowiedziałem się czy jest taka konieczność czy nie.

  4. Dokładnie, chodzi o nie-przestawianie trybu wałka wyrównoważającego - sam wałek ustawia się na znaki na obu zębatkach,

    ale jak przestawię główną zębatkę (tą której nie chcę ściągać) względem wału to znaki nic mi nie dadzą.

    Ale zaczekamy z tym aż zdejmę łożysko - być może jest tam jakiś wpust czy wieloklin, wtedy nie będzie problemu.

    Czy tłok będzie zakładany o tej samej wadze co oryginał?

    Bo jeśli tak, to nie trzeba będzie wyważać.

    Tłok będzie lżejszy (wstawie kuty Wiseco, a byl Vertexa). Rozumiem że w takim wypadku trzeba wyważać? :)

     

    Zdjęć korby ani wału nie jestem w stanie dać bo zostawiłem to w innym mieście, będą może przed świętami.

    Ale nie wiem co chcecie tam zobaczyć, nie miałem awarii korby, wymieniam bo stwierdziłem że pora na remont.

  5. da się wymienić korbę bez zdejmowania tego trybu- 100%

    Jak wygląda główka sworznia? Mocno przytarta?

    Co rozumiesz przez główkę sworznia? Raczej nic tam nie jest przytarte, wał trochę przebarwiony przy sworzniu podobnie jak na tym zdjęciu:033.JPG

    Nie wiem tylko czy to z przegrzania, czy Honda wbija ten sworzen na gorąco (tak gdzies przeczytałem).

    Napiszesz coś o sposobie w jaki można to zrobić bez ściągania tej zębatki?

     

    BTW - dla tych co nie wierzą że w XR może strzelić korba:

    foto

  6. Lozyska oczywiscie beda zmienione, a co do zebatki to wolalbym jej nie sciagac ze wzgledu na to, ze jesli przed obrotem jest zabezpieczona wylacznie ciasnym pasowaniem, to nie mam gwarancji ze ktos mi ja wprasuje dokladnie w to samo miejsce. No nic, poki co nie mam nawet tego gdzie zrobic bo nie znalazlem jeszcze we Wrocku kogos kto sie tym zajmuje.

  7. jak ja miałbym robić partacki remont xr to wolę dolewać oleju chyba :D

     

    150 zł to w moim regionie normalna cena(w łodzi jest dobry warsztat też 150 zł biorą ), posiłkując się internetem także no ale skoro dla ciebie drogo to rób jak uważasz.........jak już chcesz robić wał który ma przelatać nastepne 15 lat to może warto dołożyć i zrobić to naprawdę dobrze a nie lecieć po kosztach..............to nie ktm że za rok znowu remont..

     

    albo robić dobrze albo nie robić wcale.......

    Moze to i normalna cena ale robilem taniej i nie u jakiegos Kazia tylko w normalnym serwisie zajmujacym sie tulejowaniem i remontami walow.

    Dzieki za cynk mimo to, bede chyba szukal w takim razie jak najdrozszego serwisu, zeby wal przejezdzil 150 lat.

     

    ja znam 1 przypadek wyjścia korby bokiem w xr600, 1 na setki tysięcy (milionów ?? ) użytkowników........

    Miliardow... Fajnie ze jako wyrocznia w temacie XRek znasz wszystkie przypadki.

     

    ta prasa nie ma nacisku 5kg tylko rzędu kilkudziesięciu jak nie kilkaset ton,

    Dzieki za cynk...

     

    siła musi być przyłożona centrycznie i odpowiednią powierzchnią, bo innaczej element może się zdeformować, dać napewno się da i może nawet się uda,

    Albo sie da albo sie nie da.... Czy jest ryzyko zdeformowania walu lub sworznia to sobie policze, jak bede wiedzial jaka sila orientacyjnie to sie wyciska.

    Bardziej mi chodzi o sposob zamocowania, czy moze np. sa prasy ktore rozdzielaja 2 polowki walu, zamiast wyciskac sworzen,

    albo czy sa koncowki do pras (nie wiem jak to nazwac) o przekroju polokraglym. Ale prosilbym o wypowiedz osoby ktore maja jakies o tym pojecie...

     

    napewno jakiś pan kaziu się podejmie bo złote rączki nie boją się żadnych zadań tylko żebyś ty potem nie płakał-to nie jest element naprawialny przez wiejskich ślusarzy....

    Jakbym chcial to bym taki wal zaprojektowal i wykonal, nie mowiac juz o naprawie. Z tym ze taniej pewnie byloby kupic uzywke.

     

    pozatym nigdy nie widziałem jak taki wał jest wyważany nie wiem czy tam nie będzie ta zębatka przeszkadzać.....

    Dzieki za cynk...

     

    jednak widzę to działa w dwie strony -ludzie którzy wskoczą z duala na harda nie rozumieją że trzeba dbać i silniki wybuchają, ale ludzie którzy przeskoczą z harda na duala, nie rozumieją że tego się nie remontuje co chwila i wywalają dobre części oemowskie które nierzadko są lepsze od zamienników i kupę kasy, robiąc remont z poczucia dbania.....

     

    niepotrzebny remont silnika jest szkodliwy, osłabiasz wiele elementów np gniazda łożysk, śruby.......

    Litosci... Remont po 15 latach uzytkowania, w dodatku czesc przez ludzi z typowo polskim podejsciem to jest k**** co chwila? Zastanow sie co piszesz.

    I skad wiesz jakie czesci tam wloze?

    Ludzie, co jest z wami zadalem 1 konkretne pytanie, a zaraz robi sie dyskusja, a po co, a dlaczego?

    Wychodzi ze remontowac XRke to jakas profanacja, po prostu nie rozumiem co jest zlego w tym ze chce miec pewny sprzet?

  8. Rozumiem ze w XR wymienia sie korbe dopiero jak wyjdzie przez karter?

     

    Korba ktora jest aktualnie ma przelatane najprawdopodobniej 15 lat (jest oryginalna Hondy).

    Z tego co widzialem na amerykanskich forach, w XR awarie korby sie jak najbardziej zdarzaja,

    dlatego korzystajac z okazji, ze mam rozpolowiony silnik chcialbym ja wymienic.

    Powiem wiecej, wymieniam tez tlok, lancuszek, wszystkie lozyska, uszc zelniacze i uszczelki w silniku.

    Nie pytajcie mnie o celowosc takiego remontu, bo nawet w takiej XR nic nie jest wieczne,

    i skoro moge zrobic sobie sprzet na nastepne kilka lat, to skorzystam z okazji.

    Denerwuje mnie troche podejscie do sprzetow tego typu, ze skoro to nie crossowka to do silnika nie trzeba w ogole zagladac,

    bo wlasnie przez to robie porzadny remont (poprzedni wlasciciel nie potrafil mi powiedziec kiedy cokolwiek bylo tam robione)

  9. Wymieniam profilaktycznie. Wiem że wymiana tego bez ściągania zębatki jest trudniejsza ale czy niemożliwa?

    Mogę ją sam ściągnąć, ale nie chcę jeśli nie okaże się to absolutnie konieczne.

    Wiadomo że siła z prasy nie byłaby w tym wypadku idealnie w osi sworznia, ale pytam kogoś kto może miał podobną sytuację,

    czy wyciśnięcie do połowy zasłoniętego zębatką sworznia jest możliwe.

     

    Wysyłka nie wchodzi w grę (wycentrowany wał ktoś na poczcie rzuci i może się minimalnie przestawić)

    No i 150zł to dość wygórowana cena - niedaleko Leszna gość robił mi korbę do KTM jakoś za 50-60zł, z tym że nie mam po prostu czasu tam jechać.

    A skoro działało to potem w KTM to myślę że dla takiego traktora jak XR jakość tej usługi będzie zadowalająca.

  10. Powoli przymierzam się do wymiany korby w XR 400.

    Czy jest możliwa wymiana bez ściągania trybu napędzającego wałek wyrównoważający?

    Tak jak na zdjęciu, dolny sworzeń jest częściowo przez niego zasłonięty i wyciskanie go bez ściągania tego trybu

    wydaje mi się bardzo problematyczne ale może ktoś już coś takiego robił?

    Zębatki nie chcę ściągać, bo nie wiem czy jest w jakikolwiek sposób ustalona przed obrotem (poza wciskiem),

    i nie chcę jej przekręcić.Serwisówka nic nie mówi na temat wymiany korby.

    Będę widział więcej jak ściągnę łożysko, ale nawet na amerykańskich forach nie znalazłem odpowiedzi na to pytanie.

    Przy okazji, gdzie we Wrocławiu jest jakiś serwis który byłby w stanie to zrobić?

    $(KGrHqZ,!gwE-jZ+!iWsBPtS+1,S-!~~60_12.JPG

  11. Spróbuj oczyścić odklejony fragment i przykleić dwustronną taśmą akrylową (przezroczysta z czerwoną folią ochronną).

    Ta taśma jak porządnie złapie trzyma bardzo mocno i jest elastyczna

    (ja mam do laptopa przyklejony w ten sposób małe plastikowe logo na którym trzymam rękę - przez 4 lata się nie odkleiło).

    Jak jesteś z Wrocka lub okolic to mogę Ci takiej taśmy użyczyć.

  12. Ten filmik pokazuje możliwości sprzętu ale ludzie trochę mylnie interpretują że jak ten gość tak może to oni też wsiądą na XR czy jakiegoś jeszcze większego kloca i się tak nauczą.

    Tylko jest jeszcze taki kruczek, gość który normalnie jeździł XRką mówił że na CRF każdy może szybko jeździć,

    więc gość z CRF zaproponował zamianę motocykli i wyścig. Chyba widać który lepiej dawał radę.

    Pomijając już fakt że kierowca XR (ten który w wyścigu jechał na CRF) i tak sobie dobrze radził, widać że trenuje na torze, ale gdy dostał lepszy sprzęt nie potrafił go wykorzystać.

  13. Ja bym brał SX 125, po co dopłacać za EXC jak nie ma z tego wymiernych korzyści.

    50/50 las / tor to jak najbardziej SX, dopiero przy 80/20 bym się zastanawiał nad EXC.

    Uczysz się jeździć na torze a nie w lesie dlatego lepiej mieć sprzęt na tor.

    Możesz ewentualnie się rozejrzeć za jakąś sztuką z lepszym dołem, nawet 2 kolejne roczniki mogą mieć różne charakterystyki silnika.

  14. Ja przerabiałem podobny temat kilka dni temu, zamarzł mi cały układ chłodzenia i ukręcił się wirnik pompy wody przy próbie odpalenia auta (żeby nie było - to nie ja wpadłem na ten genialny pomysł). Oprócz tego rozepchało lekko chłodnicę na łączeniach części plastikowej z aluminiową ale obeszło się bez łatania. Z blokiem wszystko ok, jak dla mnie trochę wątpliwe żeby rozsadziło blok.

  15. Chciałem skrytykować ten ogromny silnik ale widzę że to normalna praktyka (przynajmniej z tego co patrzę na allegro).

    Dziwi mnie to bo do takiego urządzenia myślę że motoreduktor 0,25kW albo nawet mniej starczy aż w nadmiarze - można dać ewentualnie większy skok na świdrze żeby za powoli to nie szło.

    Raz że mniejsze obroty = większe bezpieczeństwo, a dwa że zużywa to 10 razy mniej energii. Tu chodzi o to aby moment obrotowy był odpowiedni, dobieranie dużej mocy bo silnik nie może uciągnąć trochę mija się z celem.

  16. Są odcinki szybsze, łatwiejsze, wolne, trudniejsze... Oglądnij więcej niż 2,5 min. Chciałbym Cię zobaczyć po kilku godzinach jazdy w takim "lekkim" terenie, ciekawe czy byś napisał to jeszcze raz.

    Tak napisałbym jeszcze raz, parę razy zdarzyło mi się jeździć w terenie po parę godzin (z dodatkowym paliwem na plecach na powrót) i nie jest to nawet w połowie tak męczące jak 20 minut na torze (lub adekwatnie 20min jakiejś trudnej sekcji w enduro).

    Jeżdżenie kilka godzin gdziekolwiek z definicji oznacza że nie jest bardzo męczące.

    Męcząca jest jazda gdzie po 5min masz dosyć, czyli albo enduro z przeszkodami trudniejszymi niż gałąź czy 2 metrowa kałuża, albo MX. Chciałbym zobaczyć jak ta grupa sobie daje radę z jakimś podjazdem.

     

    Wyjaśnię inaczej o co mi chodziło: próbowałem przekazać że dla niektórych, większą frajdę sprawia wypad w teren "naturalny" niż tłuczenie setki razy tych samych górek, zakrętów żeby zrobić kółko pół sekundy szybciej...

    Nie rozumiesz istoty jazdy po torze, rywalizacja to raz (jazda za kimś, jazda przed kimś), trening techniczny i kondycyjny to dwa. Nie nauczysz się niczego jadąc na 50%, musisz jechać na 110%. Poza torem nie ma takiej możliwości bo to zbyt niebezpieczne. Po prostu ludziom którzy traktują jazdę po torze poważnie, zależy na tym rozwijać technikę,

    a wypady w teren podobny do tego na filmiku są spoko, ale wyłącznie dla przyjemności, po prostu nic taka jazda nie daje, a jak ktoś uznaje tylko to, to nie wiem po co mu wyczyn w stylu EXC450 skoro nawet w połowie nie wykorzystuje jego możliwości.

  17. Albo na wrotkach...

     

    Z autorem filmu nie jeździłem ale kolega który mnie enduro zaraził pomykał z nim po tym terenie. Jesteś zdaję się z Wrocka ale jakbyś kiedyś był w okolicach to może się kiedyś uda wyskoczyć razem na jazdę. Chętnie zobaczę jak na simsonie się pokonuje taką ścieżkę ^^

    Na filmiku oprócz paru gałęzi nie ma żadnych przeszkód, cały czas jazda po ścieżkach i ubitej drodze.

    Jako dzieciak na jawce jeździłem w trudniejszym terenie. I nie chcę żeby to brzmiało jakbym był nie wiadomo jaki PRO, zwłaszcza jeśli chodzi o enduro bo zawsze wolałem MX ale po prostu pierwszy film nic nie prezentuje.

    Z chęcią bym pośmigał ale na czas studiów sprzedałem motocykl, myślę że wracam za rok/dwa.

    Ale żeby nie było, ostatni raz endurowałem w takich warunkach (parę lat temu)

     

    A jeśli chodzi o to czy satysfakcjonująca - jak najbardziej tak (dla mnie). Jazda po torze (dla mnie) jest spoko ale na godzinkę, później zaczynam się nudzić...

    Hmm dziwne, w godzinkę na torze (motogodzinkę :) )to powinieneś całe paliwo wypalić;)

    I też inaczej się jeździ samemu a inaczej w kilka/kilkanaście osób.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...