Starszy

....tak też zrozumiałem Peny - chodząc po różnych forach od kilku lat, zdążyłem sobie przyswoić pewne "nazewnictwa", ale gdy przeczyta to ktoś obcy na pewno pomyśli tak : spotkał się na Zbrowskiego ze swoim dziadkiem, no i teraz dziadek wstydzi się zachowania wnuczka ! PS Z racji wieku (i nie tylko ja) jestem dziadkiem dla swoich przewspaniałych i inteligentnych wnuków, a ich rodzic ma sporą firmę, więc może profile Waszych firm były by sobie potrzebne? - w tym temacie myślę można sensownie podyskutować. Odnośnie zachowania na drodze : swoje auto oznakowałem myślę ładna naklejką choppera widoczną z tyłu - to zobowiązuje - Wam proponuję to samo. Pozdrawiam i do zobaczenia na otwarciu sezonu w Radomiu !

...czyżby Pan PANIE MODERN nie miał zamiaru być "dziadkiem" - a tak przy okazji; kto to jest dziadek w/g Pana ?

- witam witających ! - też mam zalany MOTUL 5100 10W40 Ester - i pamiętaj eugeniusz_wikira żeby wlać 4l. nie mniej. Rozmawiałem z gościem któremu "mechanik" zalał do połowy okienka (podobno 2,8l jak do Virówki) i nie przejeździł do końca sezonu - sprzedał z uszkodzonym silnikiem, a "pan mechanik" stwierdził, że to nie wina braku oleju, tylko VN-y są takie (!) - Dobrej jazdy !!!

Witaj one - myślę, że nasze Vulcany powinny się spotkać i wymienić poglądy - do zobaczenia na otwarciu sezonu 25 kwietnia !!! - WESOŁYCH ŚWIĄT - dla wszystkich !

...Witaj kolo w światku VN-ów - ja swój kupiłem z szybą, więc Ci nie pomogę - myślę, że ktoś się odezwie - Dobrej jazdy !!

...myślę colin, że trudno utrzymać walące się 250kg. jeśli nie ma możliwości wyprostowania go manetką. Pamiętam swoje pierwsze ósemki (od nich zaczynałem wznowienie) - też nie szło mi w prawo - będzie dobrze, zobaczysz. Jeśli chodzi o gmole, to na swoich mam zamiar zamontować dod. światła, wiec oprócz tego, że będzie bezpieczniej , nie będą wpadać w rezonans, a więc mocowanie górne musi być. Gdybym miał obojętne jakie przy tej kolizji z bażantem (pisałem wcześniej) był bym szczęśliwy, Ty też doceniłeś. Pozdrawiam !

...masz rację RAFAL, o tym samym myślałem. Trzeba ich w jakiś sposób podeprzeć w górnym punkcie. Opasanie filtrów lub poprowadzenie rozpórki przed chłodnicą wg. mnie zeszpeci moto - na razie nie mam pomysłu. Prawdopodobnie górę podciągnę wyżej do spodu filtrów i lekko przed nich, no i tu mi się pomysł kończy - pewnie rozwiązanie samo przyjdzie przy realizacji. Chyba, że ktoś coś podpowie !

.....dzięki colin, bardzo dobrze widać - myślę, że nie tylko ja skorzystam z tego pomysłu, pewnie nie będą takie same, ale coś w tym stylu. Pozdrawiam i niech Ci się dobrze jeździ na swoim ! :crossy:

....dzięki colin, bardzo dobrze widać - jak byś mógł to daj jeszcze ze dwa zdjęcia prawej strony. U nas była dziś niezła pogoda, na trasie nie widziałem nikogo, ale w mieście kilku testowało swoje sprzęty - dla mnie jeszcze za zimno, no cóż ! :(

......colin - jeśli możesz poproszę o zdjęcia - łatwiej mi będzie wydrukować i dać "specowi" - możesz na PW lub @, ale jak dasz tutaj, to na pewno ktoś jeszcze z tego pomysłu skorzysta (np. wiesiekh - pozdrawiam przy okazji), bo osłony są fajne. Powiem Ci, że miałem wkiedyś takie same obawy odnośnie wielkości VN-a po przejściu z wirówki 535 i dłuższej przerwie. Szybko jednak się przyzwyczaisz - po 300 - 500 km. będziesz miał wrażenie, że jeździsz nim wieki! On się lepiej prowadzi niż niejeden mniejszy (np. w/w 535) - gdzieś wyczytałem, że jest najlepiej prowadzącym się w swojej klasie motorkiem i potwierdzam to. Musisz jednak uważać na dźwignię (układ) zmiany biegów - ja przy swoim to robiłem (kupiłem z takim uszkodzeniem), trzeba do tego rozebrać silnik, ale było warto - jeździ się nim świetnie. Jak chcesz, to poczytaj sobie o tym na forum Kawasaki - napisane przez Z.G. - nie będę się powtarzał. Teraz twierdzę, że na pierwsze moto (np. po długiej przerwie) wybrał bym właśnie VN-a - tak, że bez paniki, spokojnie dasz radę - a od niedzieli ma być ciepło !!!

...o właśnie takie by mi odpowiadały, nie za duże, prosta konstrukcja i co najważniejsze - chronią dźwignię ! colin - a może nie lubisz jeździć z gmolami - chętnie odkupię !

....starszyzna tez wita ! - a mój chopperowaty VN dziękuje wszystkim życzącym mu "zdrówka"

...stroi ładnie - a osłania coś przed wiatrem ? .....colin.... - masz widzę jakieś ładne gmole, gdzie takie coś można nabyć ? - muszę do swojego coś założyć bo w minionym sezonie miałem kolizję z kuropatwą, czy innym bażantem - uderzył mi (przy ok. 100k/h) w dźwignię zmiany biegów, aż się wygięła do góry a później w nogę. Przez chwilę myślałem, że nie mam nogi - nie było mowy o zatrzymaniu, a dodatkowo przy VN-ach jest niebezpieczeństwo rozłączenia się cięgieł (w takim przypadku, lub przy lewym ślizgu!), które są wewnątrz skrzyni, trzeba uważać. Podeślij jakieś wyraźniejsze zdjęcie co by było lepiej widać kształt i mocowanie. Z góry dzięki !

Nie wiem czy VN z małą szybką by dobrze wyglądał, jednak to nie sport - moja na zdjęciu wyszła dziwnie, bardzo szeroka - w rzeczywistości jest raczej smukła z wcięciem w połowie wysokości. no i brązowa. Jak znajdę inne zdjęcie to zmienię. Każdy ma swoje zdanie i styl i trudno tu cokolwiek doradzać. Na tym też niezbyt dobrze widać !

Ktoś wcześniej poruszył temat SZYB w moto - pozwólcie, że wyrażę swoją opinię : - czym wcześniej się schowasz za szybą, tym dłużej będziesz jeździł - Matka Natura nie podaruje największemu twardzielowi, coś na ten temat już wiem. Pozostaje jeszcze kwestia czy szyba ma być biała, czy przyciemniona. Osobiście mam przyciemnioną na lekki brąz - ładniej moto wygląda (moje), ale jest gorsza widoczność przy jeździe w nocy, szczególnie w złą pogodę lub z porozbijanymi na niej muszkami. Musiałem ją tak ustawić by móc w razie potrzeby patrzeć ponad nią. Generalnie uważam szybę za " + " dla zdrowia no i powiem, że niektórym sprzętom jest z nią " do twarzy ". Pozdrawiam !

Popieram - dobry pomysł, znajomy 40-latek właśnie zakupił taki sprzęt jak Twój, więc też się będzie pisał. A tak na marginesie - w ostatnich dwóch sezonach często bywałem w Twoich Milejowicach ze swoim plecaczkiem(w bordowej skórce), może rzucił Ci się w oczy taki VN. No to do zobaczenia, bo nadal będziemy tam gościć !

.... a, to i ja powiem co o tym myślę. Nie będę się rozpisywał czym i ile lat . Większość narzeka na VN 750 - a ja go kupiłem bo mi się podobał i po czterech sezonach bezawaryjnej jazdy stwierdzam, że się świetnie prowadzi, jest ekonomiczny, nie muszę sobie brudzić rak przy corocznej regulacji zaworów, nadaje się na pierwsze moto, itd. Na następny sezon planuje Nomada - dlaczego? - bo mi się podoba - bo to ma być moja zabawka, a nie coś znaczącego i nie interesują mię bardziej prestiżowe marki jak BMW, Honda czy HD - kupuję to z czego ja będę zadowolony. Pozdrawiam i życzę wszystkim SZEROKOŚCI w nadchodzącym sezonie.

...jeśli są one delikatne, myślę, że nic nie powinno się dziać - w końcu jest to gaźnikowy układ zasilania a nie wtryskowy. Jeśli jednak ich siła miała by rozerwać tłumik mogło by to wskazywać na nieszczelność zaworów, a ponieważ są sterowane hydraulicznie trzeba by było ustalić przyczynę. U siebie nie wymieniałem przewodów i pewnie to jest błąd, poza tym jak już wspominałem trzeba raz na kilka lat sprawdzić stan zaworków i poziom paliwa w gaźnikach. Myślę, że więcej ludzi ma taki problem - może się ktoś odezwie kto ma już jakieś doświadczenie w tym temacie.

...to strzelanie u mnie też występuje . Na początku ubiegłego sezonu wymieniłem świece na nowe i zacząłem tankować tylko na dobrych stacjach - pomogło, ale pod koniec sezonu przy zamknięciu manetki zwykle strzelił delikatnie 2-3 razy, i tak już zostało. Myślę, że trzeba sprawdzić zaworki w gaźnikach, ale jak na razie spalanie mam 4,5 solo i 5 litra z plecaczkiem przy szybk. ok 90 -100 km/h , więc nie będę sobie tym zawracał głowy. Mnie osobiście to lekko denerwuje - większość (w tym mój plecaczek) jest zachwycona taką pracą. Mam kolegę z XV 750 którego znów denerwuje miękka i raczej cicha praca jego moto w porównaniu moim VN-em - większość jest zdziwiona, że na coś takiego można narzekać - tak, że odpuszczam, zobaczymy co będzie dalej.

Myślę, że będziesz zadowolony. Swój kupiłem z podobnym przebiegiem i uszkodzeniem opisanym na forum Kawasaki przez " Z.G. " - zrobiłem, i już czwarty sezon będzie mi służył bez żadnych uszkodzeń czy nawet odgłosów z okolic rozrządu. Przynajmniej raz w roku trzeba konserwować połączenia elektryczne - silnik i gaźnik w zasadzie są bezobsługowe. I pamiętaj - czym mniej będziesz tuningował mechanicznie, tym dłużej będziesz zadowolony. Mój jeździ znakomicie. Życzę wszystkim tego samego i SZEROKOŚCI w nadchodzącym sezonie.

..dzięki za przeniesienie " testu " i pewnie do zobaczenia jak będzie odpowiednia pogoda dla Starszy-ch !

Pewnie to CZEŚĆ ! powinno się znaleźć nie tutaj - Starszym należy wybaczać ! -wkiedyś pewne sprawy się kończą - a w Kiekrzu też wkiedyś bywałem !

Nie ujawniałem się wcześnie (chociaż forum śledzę), żeby Wam nie psuć średniej wieku, ale od tego sezonu będę miał więcej czasu dla siebie i liczę, że zabierzecie czasem Starszego na jakąś wolniejszą wycieczkę (rzadko przekraczam 100km/h). Pewnie niektórzy z Was mię znają (i odwrotnie), a już na pewno od kilku lat pozdrawiamy się na trasie. Do tej pory jeździliśmy z moim " plecaczkiem " raczej indywidualnie. Polecam(y) się! Mam jedna wadę (nie ma ludzi bez wad) - nie piję! (a przynajmniej b.rzadko) - ale na kawę zawsze do nas można wpaść !!! Wszystkim krajanom i nie tylko - SZEROKOŚCI - życzy najStarszy (pewnie).