Skocz do zawartości

Boowa

Forumowicze
  • Postów

    37
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Boowa

  1. strzała, koniecznie muszę wdziać nowe gumska na moto na początku sezonu, myślałem i planowałem Metzelery Lasertec, Pirelli Sprot Demon, Dunlop ARX, ale widzę rozjazd cenowy kiedy patrze na nie a na jakieś Heidenau, o których tak źle się nie pisze.. jeżeli ktoś może bezpośrednio je porównać, wypowiedzieć się konkretnie - np. "jeździłem na tych i na tych i ..." to będę wdzięczny.. nie chodzi mi o posty "brałbym metzeler bo 300PLN to nie tak dużo jeżeli chodzi o bezpieczeństwo czy życie..", bo to wie każdy i jeżeli nikt tu nie napisze to na pewno wezme pirelli, tylko o jednoznaczne opinie osób mających doświadczenie.. nie to że chcę bezczelnie oszczędzić, bo tak jak pisałem zamiary były na te ciutę droższe, ale chcę sprawdzić czy rzeczywiście uzasadniony jest większy wydatek.. aa na Heidenau'y patrzyłem na model K68, rozmiary jakie potrzebuje to 110/70/17 i 150/70/17 dzięki, pozdro i żółwik
  2. Boowa

    Szkocja - maj 2009

    bandziorem często trzaskałem już powazniejsze trasy, czasami wypad weekendowy po Czechach i Polsce (dziennie po 400-500km), prędkność 120-130 spokojnie do zniesienia, ale powyżej to rzeczywiście ściąga z bike'a.. planuje jechać sobie bez szaleństw, właśnie z prędkością do 120 km/h i dla bezpieczeństwa i ze względów czysto ekonomicznych, bo przy 7 tys km spalanie o 1litr więcej na 100km = +70 litrów do zakupienia.. pzdr
  3. ja 07.02.2009. kiedy było tak cieplutko pohulalem ze 3 godzinki.. każdej nastepnej okazji też nie przepuszcze.. :) możemy się tu zgadać jak tylko zapowiedzą +5 st C i słoneczko :) :buttrock: żółwik
  4. Boowa

    Szkocja - maj 2009

    mapa zamków w Szkocji (po kliknięciu na zaznaczone punkty można zobaczyć dokładną lokalizację i nawet zdjęcie) http://www.castlestories.net/map/Scotland.html żółwik :buttrock:
  5. Boowa

    Szkocja - maj 2009

    bandzior na pełnym baku pociągnie jakieś 360km, ale nie będę tego tam sprawdzał :) wigwamy wyglądają spoko, pewnie zdarzy sie w czymś takim przekimać żeby sprawdzić jak to jest.. wielkie dzięki za pomysły i info na dziś starczy.. wale w kimono... pozdro
  6. Boowa

    Szkocja - maj 2009

    dzięgi wielkie za info dyzio.. Ellen Donan na pewno będę chciał zobaczyć :) większe miasta jak Edinburgh raczej ominiemy.. będziemy celować właśnie w bardziej dziewicze regiony, północna i północno-zachodnia część wyspy :) co do pogody to szykuje się na deszcze, a zobaczymy jak to wyjdzie z tymi namiotami :) jakby Ci coś dostrzeliło do głowy gdzie koniecznie pojechać, to pisz POZDROO kilosów nawinie się sporo.. 1400km do Londynu, później trasa po wyspie wyjdzie 3500km, powrót do Polski (planuje w ciekawszej wersji niż tylko najkrótsza droga do domu) do 1800 km, czyli razem do 7000km.. kasy na dzisiaj myślę że w kieszeni koło 4000 PLN, chociaż już ją wydaje przygotowując się na ten wyjazd (tego nie wliczam).. kupiłem sakwy, tankbag, musze sprawić sobie przeciwdeszczowe dobre wdzianko, moto musi dostać nowy olej w silniku, olej w lagach + uszczelnienia, nowy łańcuch + zębaty, nowe opony, itd, itp.. aaa i jeszcze coś ważnego... LATARKA :) pozdro
  7. Boowa

    Szkocja - maj 2009

    dobrze się więc składa.. rzuć mi dyziu jakieś namiary na miejsca, które koniecznie trzeba tam zobaczyć, tak jak napisałem będziemy smigac wybrzeżem, także żebyśmy największych atrakcji nie przeoczyli pozdro EDIT: + jeszcze info o pogodzie jakiej należy sie spodziewać tam w końcówce maja
  8. strzała, to czas na moje pierwsze gleby: 1. w wieku 7 lat na motorynce (takiej zielonej z okrągłym bakiem, siedzeniem na sprężynach i biegami w klamce sprzęgła) jak zablokował mi się gaz nie wyrobiłem na zakręcie i wrypałem się w płot z dzikimi różami - straty w sprzęcie zerowe, natomiast ja poszarpane ciuszki i miliony kłujących igiełek w całym ciele, nawet na twarzy (kask miałem na głowie!) :) 2. w wieku 16 lat na WSK 125 Lelek na żużlówce oglądałem się za siebie żeby zobaczyć jak się za mną kurzy kiedy pod koło wlazł mi nadźgany jak prosie 50-letni żulik, którego prowadził rower :) ja poleciałem w powietrze i lądując na plerach zdarłem je sobie kompletnie (żużel do dzisiaj tam siedzi) a pijakowi jakoś wuecha rozcharatała rękę.. moto niezarejestrowane, ja bez prawka, rzucili się na mnie ludzie i prowadzili na policję, kiedy zaproponowałem pijaczkowi 20PLN na flaszkę (to był 1996rok), on się zgodził i puścił mnie w dalszą drogę, straty w sprzęcie - kask porysowany, moto tylko lekko skrzywiony przedni błotnik :) a ostatnią glebę miałem w lipcu 2008, lekką, w Oleśnicy gdzie na jednym skrzyżowaniu wpadłem w dołek z olejem.. ułamek sekundy i leże.. szok niesamowity, bo zupełnie się nie spodziewałem.. pieprzone puszki z wyciekami.. w bike'u zarysował mi się tylko lewy dekielek silnika, ale tak skutecznie że olej delikatnie wyciekał, także musialem wymienić.. pozdro :buttrock:
  9. Boowa

    Szkocja - maj 2009

    witam, w maju, konkretnie 20. strzelam (samodzielnie) z Polski do Londka, gdzie dołączam do ekipy 3-4 moto i lecimy na północ wyspy, żeby objechać, jak się uda, całe wybrzeże Szkocji i napatrzeć się na te cudne widoki i zamki na klifach.. potem Loch Ness i powrót do Londynu, gdzie rozstaje się z ekipą i wracam jeszcze bliżej nie określoną trasą do Polski. Czasu będę miał sporo, także po głowie chodzi mi Amsterdam, ale też Szwajcaria, Rumunia.. Jeżeli macie uwagi, sugestie albo chęci dołączenia, to walcie smiało :) Noclegi w Szkocji pod namiotem, potem w Europie jak się trafi.. Ja lecę na swoim niezawodnym bandziorze, który dostanie wszystko co trzeba nowe na tą trasę. Pozdro wielkie Buła :buttrock:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...