oscar

/Taki byl cel mojej wypowiedzi :] Pytanie tylko jaka przelotowa?..

Kto wyjezdza z W-wy w piatek? Ja planuje wstepnie tak ok 13:00 wyruszyc.

BMW w wielu modelach mialo problemy wieku mlodzienczego - podobnie jak niestety praktycznie wszystkie motocykle (niezaleznie czy wloskie, niemieckie czy japonskie). Tutaj szansa jest tym wieksza ze bmw pierwszy raz zrobilo taki motocykl. A jesli wypinaja sie na klientow to nie ladnie, bo szczerze powiedziawszy z mojego doswiadczenia polityka tej firmy jest wrecz odwrotna. Jak mialem podejrzenie ze po gwarancji sypie mi sie skrzynia, BMW zaoferowalo ze naprawi to za free (nie wiedzac jak powazna moglaby byc to naprawa) w ramach tzw. naprawy dobrej woli. W zadnej innej firmie nie spotkalem sie z takim podejsciem. Dlatego tez wierze ze gdyby byla wada fabryczna z rr to wezwali by moto do akcji serwisowej (jak juz wielokrotnie czynili z wadami w innych modelach). Ale tak jak juz pisalem kazdy ma prawo do wlasnego zdania i dlatego ten swiat nie jest nudny. ;)

Nie do konca rozumiem skad zarzuty Mor'a. Czy ktos pisal ze s1000rr jest niezniszczalny, pozbawiony wad itp? Ja pisalem o systemach elektronicznych i swojej subiektywnej opinii na ich temat. Ale odnoszac sie do twojej wypowiedzi - jak na pierwszego typowego sporta zrobionego wg japonskiego przepisu, to chyba s1000rr nie wypadl tak zle. Pomimo pewnych dolegliwosci wieku mlodzienczego stworzyli od podstaw za pierwszym razem motocykl ktory co by nie mowic zagrozil na starcie pozycji japonczykow i innych (ktorzy swoje motocykle sportowe udoskonalaja od lat jesli nie dekad). Jesli juz na starcie inzynierowie BMW uzyskali przewage, to po wyeliminowaniu chorob wieku dzieciego bedzie im jeszcze ciezej dorownac. Poroznujac do wloszek, to (pomijajac kwestie roznicy cenowej) ja (znow subiektywnie) mimo wszystko wybralbym BMW. ;) Kazdy oczywiscie ma wlasne gusta, preferencje i wlasna wolna wole. Dzieki temu ze wybor na rynku jest taki duzy kazdy moze wybrac cos dla siebie :)

Kitka - ja nie twierdze ze jest dobrze, tylko, ze nie jest tak tragicznie jak piszecie. Ale oczywiscie mogloby byc o wiele lepiej. Pytanie tylko co zrobic zeby i w PL bylo tak gwarno i przyjemnie jak w tych europejskich pubach motocyklowych...

Stalismy w 5 moto na glownym. Jeden chlopak sie na SV uczyl gumowac, a jeden gixxem cwiczyl starty na 1/4 mili. Trzeba bylo podjechac i przedstawic kolezanke ;)

Bylem przedwczoraj i wczoraj wieczorem i bylo kilkanascie osob za kazdym razem. Wyglada na to ze po prostu mam ogromne szczescie, ze akurat trafiam na zaludnienie lokalu :)

Ja bylem na Cargo w tych godzinach, stalem ze znajomymi i żadnych moto oprócz nas nie było - zadnej r6 nie widzialem (chyba ze smignales sobie tylko wirazowa)...

Kitka - podazajac twoim tokiem myslenia: Przyjezdza jeden motocyklista - patrzy nikogo nie ma - odjezdza. Za 5 min przyjezdza kolejny motocyklista - nikogo nie ma wiec odjezdza. Sytuacja taka powtarza sie 12 razy i w ciagu godziny w pubie nie ma nikogo choc mogloby byc 12 osob. Ja jeszcze nigdy nie spotkalem sie z sytuacja zeby w 2OO nikogo nie bylo. Ostatnio bylem po pracy samochodem, bo mega ulewa byla i masakryczne korki - bylo kilka osob. Wieczorami zawsze kilkanascie osob (jak nie lepiej) tez zawsze jest. Moze to zwykly zbieg okolicznosci, ale ja sie nie spotkalem z sytuacja zeby tam nikogo nie bylo. Wiadomo, ze od kiedy nie ma Griszy to nie jedzie sie tam z nim pogadac (bo wiadomo bylo ze on zawsze bedzie na miejscu), tylko ogolnie wpasc tam i moze spotkac znajomych. Przez to moze ciezej jest tym pierwszym. Ale rodzina motocyklistow jest tak liczna, ze zawsze mozna tam z kims pogadac. :)

A na jakiej podstawie stwierdzasz, ze to ktos z forum?

Każdy ma prawo do swojego zdania. W rr można wyłączyć DTC i ABS, więc jest to ukłon w stronę takich mistrzów 2 kółek jak Ty. Dla pozostałych ludzi którzy chcą czerpać przyjemność z jazdy (zakładam, że w większości wypadków po publicznych drogach a nie torze) bez obawy o uślizg przedniego koła przy awaryjnym hamowaniu lub tyłu przy przypadkowym odkęceniu gazu taki motocykl jest spełnieniem marzeń. W ten sposób BMW stworzyło motoyckl który nie tylko zadowoli starych wyjadaczy, ale też nie zabije tych mniej doświadczonych (a nawet wyrówna ich szanse z tymi wyjadaczami - patrz cytat poniżej). No i skoro kontrola trakcji to takie zło, to czemu (pomijając już MotoGP) wprowadziło ją w seryjnych motocyklach np. Ducati? "Na testach BMW S1000RR, Irek Sikora ścigał się z Andrzejem Pawelcem. Obaj mieli te same motocykle, ale Andrzej jeździł bez DTC i ABS-u. Wykręcali prawie identyczne czasy, Irek jechał bez obawy o uślizgi, natomiast Andrzej stale doświadczał ryzykownych slajdów. Wnioskiem z testów i powodem wprowadzenia kontroli trakcji w pucharze jest spostrzeżenie, że ci słabsi zawodnicy nie będą musieli ryzykować niebezpiecznymi wypadkami, aby nadążyć za szybszymi. Prowadzi to do zwiększenia bezpieczeństwa uczestników i wyrównania szans." http://www.scigacz.pl/Puchar,BMW,S1000RR,n...pedu,11273.html PS - oczywiście gratuluję Ci kamikazze umiejętności

Ja odpadam - jestem poza miastem (nawet nie na moto).

Bylem dzisiaj (choc miasto wokol stalo) na herbatce. W sumie bylo 5 osob (w tym jedna na moto) co przy takiej aurze i o takiej godzinie uznaje za niezly rezultat.

Patrzac na pogode to chyba samochodem na chwilke wpadne ok. 18:00. Obstawiam ze bede jedynym klientem przy takiej aurze....

"Nowe" 2OO i nowa Sofia - swiat sie zmienia - trzeba się zaadaptować ;)

Jesli chodzi o BMW to zaden dealer nie ma k13000s testowej ale BMW Polska jest w stanie dostarczyc ten model do testow jesli jest taka potrzeba. Ja dostalem go na radosne 4h i jestem zakochany w tym sprzecie (oprocz beznadziejnego japonskiego przelacznika kierunkow ktory straszne ma wibracje i wbija sie w palec). Ogolnie fantastyczny motocykl i kupuje jego starszego brata czy k1200s.

Ja tam balowalem w sobote od 21 i jeszcze o 2 w nocy ludzie byli. Motocykli bylo kilka ale w srodku pelno. A jak na moto podjade to zawsze znajomych spotkam, poza tym praktycznie zawsze kilka do kilkunastu maszyn stoi. Co prawda coraz wiecej mlodszych ludzi, ale mimo wszystko wg mnie miejsce zyje (choc nie twierdze ze klimat taki jak kiedys). Glowa do gory - nie zrazac sie tylko zajezdzac do 2 kolek.

W celu unikniecia zamieszania prosze szanownych administratorow / moderatorow o usuniecie ankiety.

Chyba na jakies lewe motycklistki trafiacie. Ja znam sporo extra dziewoj na motocyklach. Aczkolwiek chyba zadna z nich nie zjawi sie w Borkach... :/ Jak carting wsrod motocyklistek wypadnie negatywnie, zrobi sie drugi dla pozostalych wczasowiczek w osrodku, a jak i to bedzie za malo to cating objadowy po okolicznych wsiach i remizach. ;)

Jak sie skoncza domki, to bede przeprowadzal casting dla niewiast poszukujacych schronienia na noc. ;) Jakos sie zmiescimy - jak miejsc bedzie za malo to sie pietrowo bedzie spalo. ;)

Ja mialem wywrotke, nie jezdze tak jakbym chcial (jeszcze troche do Rossiego brakuje ;) ), jestem poczatkujacy, ale nie stronie od ludzi. Posmigac zawsze mozna... Daj nr tel to sprawdze ktoregos pogodnego dnia czy slowna jestes. Byc moze i ja bede na mazury lecial w weekend tylko jeszcze nie wiem czy na 2 czy 4 kolach.

Ula - to wszystko twoje kolezanki? Nie moge wybrac poniedzy dwoma mlodymi bi, a ta ostatnia doswiadczona - moze doradzisz mi ktora z nich ma piekniejsze wnetrze? Pluskwa - podlaczam sie do pytania Digidy. Rozumiem, ze jestes z W-wy wiec od razu pytanie gdzie i kiedy mozna obejrzec sprzet na sprzedaz. Jak jestes taki wrazliwy, to czy moto nie daje Ci zbyt mocnych wrazen? Nie zagladaj przypadkiem do dzialu MGS, bo osiwiejesz. ;) Ula - to kiedy latamy?

Przynajmniej mi zwieracze dzialaja. ;) A co mi tam - zwroce sie do was z prosba o porade - nie mam nic do stracenia: Nie jestem w stanie zapoznac zadnej dziewczyny. Mam 26 lat na karku a jeszcze nie bylem z zadna kobieta. Myslalem ze moze zakup motocykla ulatwi mi kontakty z plcia przeciwna (bo podobno laski leca na motocyklistow) - owszem dziewczyny sie ogladaja za mna jak jezdze, ale jak zdejme kask to sie odwracaja na piecie. Od kilku lat pracuje w sklepie z chemia i kosmetykami - mialem nadzieje ze tam poznam jakas niewiaste - niestety i tutaj klapa. Sadzicie ze przyjazd na taki wieczor panienski moglby byc ratunkiem dla mnie? Moze ktoras z dziewczyn po kilku drinkach dostrzeglaby moje bogate wnetrze? Po waszych wypowiedziach bede pilnowal takich tematow, nie bede sie nabijal i przyjade nastepnym razem szukac zony. Jak moglem byc taki nierozwazny. Kochane Bravo - pomoz. ;) Watek jest juz tak totalnie o niczym, ze probuje sie chociaz posmiac z kolejnych irytacji autorki i uczestnikow dyskusji. Jak dla mnie temat juz dawno do zamkniecia, albo chociaz wyczyszczenia. Chyba ze ktos chce jeszcze uzewnetrznic jakies swoje frustracje (ale to tego proponowalbym osobny moze watek). A co do poczucia humoru, to nikt nie mowil, ze kaliber bedzie maly. Jak juz pisac glupoty bo bez hamulcow :icon_twisted: :icon_twisted: :icon_twisted:

A teraz jezdzisz zle? Czy to oznacza ze sie wywracasz? Nie zazdroszcze jej mezowi - miec laske sliniaca sie do facetow na drutach... Ale co kto lubi. Reszta kolezanek tez pracuje w takich liniach czy zbija kase juz w marketingu bezposrednim?

Widze ze lubisz uporzadkowane wypowiedzi. 1. nie pomylilem - pierwsza odpowiedz dotyczyla twojego braku zrozumienia mojej wypowiedzi 2., 3., 4. - gratuluje rozwagi - to cenny dar w dzisiejszych czasach 5. jestem z Ciebie dumny - to jak najbardziej odpowiednie miejsce zeby nas o tym poinformowac. To kiedy latamy?