LeonM109R

Akurat na tym mi nie zależy. Zawsze kochałem amerykany a Corvette była moim wielkim marzeniem. Sama praca nad Nią sprawia mi przyjemność. Kocham motocykle i CORVETTE, niezmiernie szanuję prawdziwych motocyklistów i życzę im wszystkiego najlepszego, ostatnio jest ich coraz mniej a coraz więcej jest pseudziarzy, widzę że motocykle pokochali pseudziarze lanserzy i według mnie to największe zagrożenie dla piękna motocyklizmu. Postów Yuby nie komentuję. Nie dyskutuję z gówniarzami.

Sprzedałem motocykl i kupiłem Corvette 1978. Do odrestaurowania. I dopiero teraz jestem szczęśliwy. Motocyklami jeździłem od 19 lat. Kochałem motocykle i klimat z nimi związany. Ale ostatnio sporo się zmieniło w naszym świecie. Moto stało się sposobem lansu. Sposobem na wyróżnienie się na osiedlu. Przybyło lanserów i cwaniaków co chcą zaimponować sąsiadom. Dosyć już miałem pseudziarstwa i wszechobecnego widoku bikerów pseudziarzy. Ludzi którzy mają trochę więcej kasy niż inni i kupili sobie motocykl. Dosyć miałem widoku ludzi którzy na każdym kroku swym ubraniem manifestowali swój motocyklizm mimo tego iż motocykl kupili miesiąc temu. Dosyć miałem widoku ludzi którzy na oficjalnym spotkaniu gdzie należałoby ubrać garnitur i złote spinki przychodzili w kurtkach Harley-Davidson i wszem i wobec utożsamiali swój motocyklizm a na pytanie co sądzicie o nowym V-Maxie rozdziawili pyski nie wiedząc co to za motocykl. Teraz usiądę w garażu i odrestaurowując swoją CORVETTE będe rozmyślał co stało się z prawdziwymi motocyklistami. Tymi co kochali swoje sprzęty i nie ulegli modzie tylko robili to co im sercu najbliższe. Pozdrawiam prawdziwych motocyklisów i pie**olę pseudziarzy którzy masowo psują piękno bikerstwa.

Yuby... A może zagrzebiemy topór wojenny? Mój nr gg 1842211. Zapraszam. Pokojowe nastawienie.

A dlaczego ja mam cię uczyć? Poproś kolegów których krytykowałeś. Nauczą cię! Widać że chłopaki wiedzą o co chodzi. Ja chylę czoła przed nimi. Z wielką chęcią wypiję browara z nimi. Szanuję ich. Pozdrawiam ich i życzę wszystkiego dobrego mając nadzieję że kiedyś się spotkamy i wypijemy browsona razem. Chłopaki? Wypijemy razem???

Chłopaki sorry za moj niewyparzony język. Ale dlaczego krytykujemy ludzi którzy coś potrafią, usiłują się czegoś nauczyć. Filmik był naprawdę fajny. Przypominał mi moje początki ze sprzętami. Powinniśmy ich chwalić, dawać porady i zachęcać a nie wymądrzać się i udawać fachowców od czegoś czego nigdy nie robiliśmy. Ogólnie pomysł był wyśmienity. Wrzućmy nasze filmiki. Nauczmy się czegoś. Pobawmy się razem. Ale nie... Zawsze znajdą się fachowcy z warszawy. Bo oni są ze stolicy. I mimo tego ze nigdy nie oderwali koła od asfaltu to oni umieją najlepiej na kole jeździć. I to oni maja prawo krytykować. Zakończmy wendetty i pochwalmy chłopaków za ich innowacyjność! Wrzucajmy filmiki i uczmy się, bawmy się razem a nie wzorem warszawiaków tylko krytykujmy!

No właśnie. Nie potrafisz latać na kole więc nie krytykuj tych co potrafią i usiłują się tego nauczyć. Chłopaki nakręcili zajefany filmik. I tylko tacy jak ty, miękkim robieni mają odwagę go skrytykować!

:) Ja pier**olę! To wrzuć swój filmik krawaciarzu. Jak swoim pierdopędem smigasz na jednym zamiast pouczać chłopaków których umiejętnościami nigdy nie dościgniesz!

A wiesz... Kiedyś jeździłem VTR1000F. Powiem jedno. Koza nie motocykl. Z przodu witki, silnik podobny do malucha, wygląd jak uterenowiony ścigacz (czyli czym jest). Lepiej pokaż co ty potrafisz a później krytykuj chłopaków co ciebie umiejętnościami przerastają! Może jestem ostry. Ale szczery.

Sorry chłopaki.... Ale czy wy kiedykolwiek smigaliście na gumie? Bo czytając wasze posty to własnym oczom nie wierzę. Sami fachowcy. Najpierw popróbujcie sami a potem wymądrzajcie się na forum. Kiwanie się na boki to brak ciągu lub przy małej prędkości brak umiejętności balansu ciałem. Koło za nisko to za mało ciągu i przyspieszenia. Za krótki dystans to za mały kąt lub braki mocy. Jak brakuje mocy to za mały kąt. Ludzie. Najpierw spróbujcie sami. Potem udzielajcie rad.

Filmek po prostu zajebisty!!! A wszyscy ci którzy krytykują to pewnie nawet nigdy przedniego koła od asfaltu nie oderwali! Taka jest prawda! Znawców, wielkich fachowców i krytyków to w naszym kraju nie brakuje! Fajny filmik i fajny pomysł aby wrzucać takie własne filmiki na forum. Pozdro dla wszystkich którzy w filmiku wystapili. Smigają na 600kach. Całkiem niezłe gumy. A ile w naszym kraju pseudziarzy na najnowszych 1000-kach którzy tylko szpanować potrafią a jesli chodzi o gumy to portki pełne i helpy w oczach. Mi się podobało. Jeszcze troszkę czwiczeń, nauki, wymiana sprzętów na literki a wtedy będzie się działo!!!! SZCZERE POZDRO!!!

A gdzie można kupić takie używki? Masz może kolego jakieś namiary? Albo możliwości załatwienia. Chętnie kupiłbym takie Hypki. Tylko ja potrzebuję 2 szt. M109R ma 2 filtry powietrza. Po jednym z prawej i jednym z lewej. Pozdrawiam

Witam wszystkich garazowych i warsztatowych wilków. Jestem posiadaczem Suzi M109R (dwa filtry powietrza, jeden z prawej drugi zlewej). Chciałbym zainstalować sobie zamiast seryjnych filterków chyperchargerki takie jak na filmiku: ale przeraża mnie ich cena tzn 749$ za kpl. i to w stanach (+koszty przesyłki itd.) słyszałem, czytałem że nie ma cwaniaka nad Polaka i ponoć potrafimy zapożyczyć chargerki od nnych modeli, innej firmy, później odwrócić jeden z nich, zaślepić otwór i.... i sprawa załatwiona. http://www.agro.turystyka.pl/suzuki-intrud...00r/charger.htm Niby tak... Ale.... Jak to zrobić? Gdzie i za ile można kupić potrzebne elementy? Jak połączyć je z oryginalnym układem ssącym silnika? Proszę o pomoc gdyż idzie lato a ja nie mam filtrów powietrza (oryginalne mam uszkodzone a w salonie kosztują duuuuuuuzio diengów no i wyglądają jak wyglądają).

Myślę że tak. Jeśli za exup'em i w dalszej części wydechu nie ma żadnych pierdołów typu sondy lambda to dlaczego nie. pozdrawiam

Agro tuning? Nie bede ci robil konkurencji na tych stronkach. I faktycznie masz racje. Paski ledow na kołach a na plecach mają rolkę przewodu tak z 300m. jak calosc nawinie sie na oś koła to przewijają znowu na rolkę i w trasę tos wymyslił chłopie

Witam. Koledzy powiedzcie mi jak to jest zrobione??? Jeszcze nie wiem czy chciałbym mieć takie felgi (mieszane odczucia) ale poważnie rozważam taką opcję. Może nie taką lambadziarską zieleń, róż czy żółć ale delikatną białą lub niebieską poświatę. Mam chromowane felgi, myślę że jest to niezbędny element takiego efektu. zasyłam link do istoty tematu http://pl.youtube.com/watch?v=uIWxgpTAyrI co o tym sądzicie? wiocha czy w tłumie ujdzie? :biggrin:

Gratulacje!!! Ja 3 lata temu zdałem na C. Potem zrobiłem C+E. I... z rozpędu udałem się na kurs D. jak szaleć to szaleć :) Teraz mam wszystko z tyłu podbite :biggrin: Zawodowo nie wykorzystuję tych uprawnien ale... fajnie to wygląda a wielkie pojazdy od zawsze kochałem. Tylko czasem jak rano na kacu zastanawiam sie czy wsiąść za kółko czy nie to żal na myśl o utracie wszystkiego dobrze przekonuje żeby jednak nie wsiadać :biggrin: a mam takie pytanie: nie wie ktoś, czy jak np. zdobędę 28 pkt na moto, odbiorą mi prawko i skierują na egam to czy tracę całość czy zdaję tylko na A???

Witam. Mam pytanie jak uporać się z wymianą wydechu w Suzi M109R z seryjnego na pusty. Demontując seryjny exhaust muszę wypiąć wtyczki od sondy lambda i solenoidu. Zapala się wtedy kontrolka check od wtrysków i wtryski przechodzą w stan awaryjny. Czy jest jakis sposób na uporanie się z tym problemem nie odwiedzając serwisu. Slyszalem ze są rozne urządzenia zwane potocznie ogłupiaczami które niwelują ten problem. O odpowiedzi prosiłbym osoby które wiedzą jak sobie z tym poradzic. Serwis wolę omijać szerokim lukiem gdyz wiele roznych nie zawsze dobrych rzeczy sie o nich slyszy.

Witam. Ja również podłączę się do tematu. Wie ktoś może jak zrobić to w Suzi M109R 2007?

Już się dowiedziałem że M109R ma łożyska w kołach 6205 (chyba bo pewien na 100% nie jestem) więc tak jak mówi Zajc koszt takiego łożyska firmy NTN lub SKF nie będzie aż tak wielkim wydatkiem. Myślę że 20-30 zł. Osobiście nie jestem przekonany co do wyciagania łożysk ściągaczami które chwytają łożysko za pierścień wewnętrzny który połączony jest z bieżnią za pośrednictwem koszyczka. W taki sposób demontażu łatwo zdeformować ów koszyczek i może być problem. Myślę choć jest to moje osobiste odczucie że tego typu sciągacze zostały zaprojektowane do wyciagania łożysk które potem lądują na złomowisku. Więc chyba kupię nowe. M109R ma w sumie 5szt x 30zł. To o wiele mniej niż chromowanie kół lub naprawa moto związana z zatarciem takiego łozyska. Pytanie zadałem gdyż słyszałem iż jest sposób na wyciagnięcie łożysk chwytając za bieżnię choć nie potrafię sobie tego nawet wyobrazić a co dopiero wykonać.

Witam. Chcę oddać felgi do pochromowania. Wykonawca zażądał aby felgi oddać całkowicie zdekompletowane tzn. bez opon, tarcz i.... no właśnie - BEZ ŁOZYSK. Czy ktoś może wie czy w ogóle można wyjąć łożyska z kół nie uszkadzając ich :icon_question: Wyjęcie łożyska z piasty nie stanowi niby problemu ale tutaj odpada zaczepienie chwytaków prasy za bieżnię wewnętrzną wiadomo z jakich względów. Bardzo proszę o podpowiedzi lub sugestie.

To nam się marciow zdenerwował... :biggrin: twoje błazenady i pseudofachowe wypowiedzi pokazały twe prawdziwe oblicze chłoptaś w adidaskach i kasku MachIII rodem z PRLu śmigający na sześćsetce - ot cały marciow

Cały "ZAJC"... :clap: Powiedział co wiedział. Kup sobie człowieku jakąś dobrą książkę z mechaniki ruchu pojazdu np. prof.L.Prochowskiego lub prof.Arczyńskiego zamiast wypisywać kolejne brednie na forum.

No widzę że masz wielkie pojęcie o kaskach... Jeśli chodzi o prędkość- jeździłem w Nolanie w Axo, Arai, Shoei i Suomy. Każdy z nich kosztował ponad 1000 zł. Ze względu na to aby nikt nie oskarżał mnie o kryptoreklamę powiem tylko tyle że w jednym z nich przy 200 kask tak parł mi na głowę że nos miałem jak bokser z 50letnim starzem, że nie wspomnę o szumie i o ciągłym drganiom w jakie wpadał kas. Tak że kolego... Prędkość i aerodynamika kasku ma kolosalne znaczenie!!!! Jeśli chodzi o wspomnianą przez ciebie higienę osobistą... Też nie udało ci się błysnąć. Bo pocimy sie bez względu na to czy dbamy o higiene czy nie. No chyba ze ty kazdorazowo przed włożeniem kasku całą głowę spryskujesz antyperspirantem. Pot nie smierdzi kolego tylko czynniki które powstają w wyniku jego rozkładu. Wybacz ale je nigdy nie kupie używki!!! Gacie i skarpetki też kupujesz używane??? Przecież można je wyprać. I tak na zakonczenie jeszcze nie spotkałem bikera który zachęcałby do kupna używki!!!

Witam. Ja osobiście radziłbym dozbierać trochę sianka i kupić coś lepszego. Popatrz na Suomy, Arai lub Shoei. Zależy z jakimi prędkościami się przemieszczasz. Kask z niskiej półki cenowej potrafi przy 200 głowę urwać, że nie wspomnę o wentylacji czy odporności wizjera na zarysowania lub podatności na parowanie w chłodne wilgotne dni. Dobry kask niestety musi koztować a według mnie akurat warto w kask zainwestować. I jeśli mogę coś doradzić to raczej unikaj używek. Kiedyś nagrzałem się na używanego Shoei. Nowy kosztował 2200 a znalazłem używkę za 600 zł. Gdy go założyłem to o mało co pawia nie puściłem :icon_eek: , na szczęście był to komis i mogłem zbyć gościa tekstem "to ja się jeszcze zastanowię". Jednak latem się pocimy, kask wchłania pot a później... różnie to bywa :) pozdrawiam i do zobaczenia na drodze!!!

A wiesz Tomulus ze i ja tak myslę :) Pozdrawiam!!! Jednak VZR to nie to co plastik. Pewnie że wolałbym HD. Ale jakiego? Road King jest zajefajny ale stylistyka nie ta. Fat Boy? Również odjechany ale nie to. VRod? Nie... No i mimo wszystko wolę japończyka... A VZR? Jest po prostu przepiękny. Już nie mogę się doczekać kiedy wyprowadzę Go przed garaż i zacznę czyścić te wszystkie chromy a potem... Odpalę i usłyszę ten grzmot silnika V2!!! Już teraz wertuję ogłoszenia w poszukiwaniu pustego wydechu. Chciałbym wstąpić do jakiegoś fajnego klubu motocyklowego ale z tym będzie pewnie ciężko... :(