ASmen

No i super, mam nadzieję że jak co roku będzie nas duuuużżoooo i że choć na ten jeden dzień zawładniemy świętym miastem ;) Wiecie, ze sprawą katastrofy to mi się osobiście wydaję że jest tak, że co by się tam nie wydażyło, to prawdy nigdy się nie dowiemy. Jeśli były zaniedbania ze strony rosjan, to oni już zadbali żeby to na jaw nie wyszło, jeśli my coś zawaliliśmy to wątpię że osoby za to odpowiedzialne poniosą konsekwencje itd. Ważne że łączy nas wspólna pasja i że razem chcemy obchodzić początek sezonu i modlić się o to by bezpiecznie go przetrwać :)

To jest informacje z forum śląskich motocyklistów, także śmiało można do częstochowy jechać i udowodnic panu W. że i bez niego zlot się odbędzie. Jasna Góra 15 kwietnia ?? Obowiązkowo !!! :)

no niestety tak to jest kiedy nikt nie szanuje nikogo. szkoda. najbardziej szkoda jednak że w całej sprawie zapomniano o nas motocyklistach, przecież bez nas nie było by żadnej Częstochowy, jak i żadnego innego zlotu. Ja tam mam w dupie fochy garstki ludzi i szanownego pana organizatora. Mam nadzieje że jak w minionych latach 15kwietnia zawita masa motocyklistów. Jade do częstochowy, nie po to by się z kimś kłócić o poglądy polityczne, bazarki, czy koncerty, ale po to by się pomodlić o bezpieczny sezon. a wiec, do zobaczenia na Jasnej Górze mam nadzieje ;)

Kurde nie myślałem ze niewinny post spowoduje taka dyskusje... Ja myślę panowie ze jak będziecie gdzieś w tych okolicach, to wszyscy możemy na piwko uderzyć i nie będzie z tym problemu... Co by nie mówić ja wiem ze nasze umiejętności są dość marne ale już wcześniej to tłumaczyłem ze na razie podejście do tego było luźne [z reszta nie wiem czy chciałbym żeby było inne] były ustawki, treningi i niezła zabawa, ale sprzęty są seryjne, żadnych dużych zębatek ani dodatkowych hamulców a o klatkach na silnik to nawet nie wspominam wiec nie ma mowy o nie wiadomo jakich wyczynach... A co do krytykowania, to temat jest mi dość bliski bo widzę to nieraz wśród ludzi z którymi nawet jeżdżę... Chyba ogólnie w naszym narodzie jest coś takiego ze nie potrafimy czegoś konstruktywnie skrytykować, typu to robicie złe to złe, a to jest ok... Wiele osób za krytykę uważa ogólne zmieszanie kogoś z gow...em i to mi się nie podoba... Z tym ze mowie to ogólnie a nie pod kogokolwiek adresem... :D To zalezy, ja bylem moim na winklach w czechach i tez nie zszedlem calkiem, brakowalo mi okolo ja wiem, moze mniej niz centymetr tylko tak, zalezy jakie masz oponki... ja mam 170z tylu bo nie moge dostac 160 takiej jaka jest orginalnie, a ma to znaczenie :/

Ja tak może w imieniu kolegi od barierki ;P Sezon 2008 to jego pierwszy sezon, wiec jak na swierzaka to i tak zajebiście, tym bardziej ze znam wiele osób które nie zamknęły kapci a jeżdżą spoooorrrooo dluzej... Dodam jeszcze ze niestety na film sie juz to nie zmieściło ale mial tez kilka udanych zejść na kolano i to nie na Playstation :D No coz, ekipa ma zaledwie 1,5 roku, wiec jest mloda, jak na razie to czysta zabawa, wiec ciezko mowic o ciekawych trikach, licze ze ten sezon bedzie lepszy tym bardziej ze w kilku garażach pojawily sie przygotowane do stuntu fury, a sila tkwi w ćwiczeniach :P Nie mniej jednak zalozeniem tematu byly czysto amatorskie filmy... :D No coz moj bandyta, pokazal na co go stac, ale mysle ze to kres jego mozliwosci... Teraz rozgladam sie za 900RR ktorego czeka przerobka na streeta, mysle ze nastepny filmik bedzie bardziej obfity w lepsze triki :P

No to szybciutko tłumaczę: 1. "moto recydylista" - suzuki bandit ;) 2. kolega od barierki na cale szczescie bedzie jeszcze mogl popracowac nad przeciwskretem :P 3. na reszte mysle ze chyba nie musze odpowiadac... jak to mowia... kwestia gustu :P pozdro :D

Wiem, ze wiele osob nagrywa swoje filmiki, z tego jak i gdzie jezdza... Pomyślałem ze fajnie by było żeby zebrać to wszystko w jednym miejscu [np tutaj :D] Mam na mysli tylko i wylacznie wasze produkcje, a wiem ze sporo takich :P A przy okazji sam sie pochwale moim filmem ;P Czekam na opinie i na wasze filmy :biggrin: Pozdro

Dziwisz sie ze temat podupada. U mnie za oknem pogoda jak zloto, gdyby nie to ze moto odwiozlem do kumpla na serwis to pewnie bym tez na necie nie siedzial tylko na bandziorku smigal :biggrin:

O moge cos ci polecic co sam chcialem kupic ale nie mialem w tedy kasy www.modeka.pl kurtka kosztuje 660zl i nazywa sie "Shield" na fotkach nie widac jaka jest naprawde ale wedlug mnie jest to jedna z ladniejszych kurtek tekstylnych. A jesli chodzi o skore to, a cena nie jest najwazniejsza to polecam cos z oferty firmy Alpinastars extra jakosc :icon_mrgreen:

Fajne kurtki z tym ze krotkie ma modeka, chociaz ja kupilem troszke tansza z wloskiej firmy A-Pro. A co w takiej kurteczce jest wazne?? Napewno dobra wentylacja... czyli wiadomo suwaki otwierajace dolot powietrza z zewnatrz z przodu i wypuszczajace powietrze z tylu kurtki. Poza tym wiadomo podpinka, i membrama z gore-texu tez by nie zaszkodzila... lub z innego podobnego materialu typu sympa-tex. Co jeszcze ... wydaje mi sie przynajmniej ze powinno sie tam znalezc kilka odblaskowych wstawek co bys byl widoczny conieco na drodze... :flesje: Widomo kieszonki kieszonki i jeszcze raz kieszonki :) W miare jak bedziesz sie za taka kurtka rozgladal to zauwazysz ze sa dwa rodzaje zapiec z przodu. Jedne sa robione na zakladke tak ze np deszcz raczej nie ma szans sie przedostac natomiast inne maja zamek na wierzchu. Ostatnia rzecz na jaka bym zwrocil uwage to protektory... wiadomo im wiecej tym lepiej... A reszta to chyba tylko kwestia gustu :) I to tyle Pozdrawiam i zycze trafnego wyboru :)

Co ci moge doradzic to patent jaki robimy z kumplem... tzn ubieramy takie zwykle rekawiczki <niewiem na zwyklym bazarku takie kupisz za 10 zl a moze i taniej> a na to normalne motocyklowe. Bo wiesz skora jako tako nie przepuszcza powietrza ale sie mocno ochladza i dlatego dokucza ci zimno. Tak czy inaczej nam sie sprawdza... Sproboj i przekonaj sie sam :) Pozdrawiam

Siemka wszystkim Bandyta :icon_razz: Jak zobaczylem temat poswiecony mojemu motorkowi to normalnie musialem... no musialem Musialem sie tu dopisac :banghead: Moje dwa kola to B6 rok '04 w niebiesko-bialym malowaniu :icon_razz:) Fotki Bandziora :buttrock: A co do spotkania... To jestem calkowicie za!!! Tylko kiedy i gdzie ?? <jestem za pomyslem o srodku polski... wszyscy mieliby blisko :icon_razz: >

No to ci powiem ze mialem okazje przejechac sie fazerem rocznik 2005 doslownie wczoraj... Wrazenia jak najbardziej pozytywne z tym ze... Z tego co czytalem to kolega chce kupic pierwszy motor... i powiem szczerze ze bandit bylby lepszy do nauki... dlatego ze ten motor wybacza pewne bledy, ktore jak sadze fazer <przynajmniej ten na ktorym ja jezdzilem> by nie wybaczyl. Jesli chodzi o jazde na jednym, to masz racje... Lepiej sie to robi na fazerze... chocby dlatego ze jest lekki i mocny. Mimo to jednak mysle ze do nauki :icon_razz: lepszy bedzie bandzior.

Czeszko! Powiem tak... Mam bandita, jest to moj pierwszy motor, na gumie da sie jezdzic spokojnie, nawet ze sprzegla nie strzelam. Poza tym jest to moto co bledy <przynajmniej niektore> wybacza, i nie ma za duzo mocy, ani za malo jak dla poczatkujacego <ktorym, moge powiedziec smialo, jestem>. Kupuj smialo, tylko zastanow sie nad wersja z owiewka, bo przy 230 to wieje jak sku....syn :) Pozdrawiam