Dysza

Acha, zapomniałem dodać, działo się tak po nagrzaniu silnika! Tego mixolu wlałem tylko po to, zeby sprawdzić, czy to nie przez olej...

Ale za cholere nie dało rady go wyregulować na tym oleju! Lewego powietrza nigdzie nie ciągnął, sprawdzałem kilka razy, nawet zakładałem więcej uszczelek pod głowice, żeby obniżyć sprężanie, ale nic to nie dało. Silnik ma przejechane 300 km od szlifu cylindra, wał jest ze 4tys.km po zmianie korbowodu! Czarna magia!

Cze, po uzyciu oleju shell advance vsx 2t do mojej etz 251 mialem maly problem: maszyna po nagrzaniu nie chciala schodzic z obrotów i trzymala cały czas około 3000 obr/min! Mial ktos juz taki problem? Po wlaniu zwyklego mixolu problem minął... Czyżby ten olej to jakis syf?

Proponuje sprawdzić, czy to kółeczko pod lewym deklemjest na swoim miejscu i czy sprężynka jest cała... Powodzenia

Kumpel ma jakąś owiewkę, do sprzedania- taką wielką z osłonami na nogi, ale czy to sie nazywa delfin to ja już nie wiem... :roll:

No własnie, też mnie to dziwi, czemu wszyscy narzekają na elektroniczne zapłony?! Mam taki zapłon w swojej maszynie i na prawde nie mam z tym żadnych problemów, poza tym na elektroniku lepiej odpala, bo iskra jest silniejsza! Chyba ktoś za dużo czytał książkę "Jeżdże motocylem mz". Tam właśnie były napisane jakieś bzdety, żeby wozić ze sobą platynki w razie awarii zapłonu... Ach :buttrock:

No właśnie masz za małą przerwę! Po to właśnie jest ustalona wartość szczeliny, żeby przez nią nie zdołała przeskoczyć iskra... Przy spalonym kondensatorze ciężko by ją było odpalić, a jeśli już, to nie wchodziła by na obroty, bo iskra byłaby bardzo słaba i gazy wirujące w komorze spalania powodują jej gaszenie.

A jak nie masz miernika, to podłącz sobie jakąś żarówkę bezpośrednio do akumulatora! Jak nie świeci, to go naładuj, a jak to nie pomoże, to zgłoś reklamację!!! powodzenia

Pewnie, że 98 jest lepsze, ale tylko dlatego, że szybciej opróżnia Twoje kieszenie... :mrgreen:

Tak jak pisałem, w gaźniku 30N2-5 w stanie "gdy nie ma paliwa" mają być 33mm, a zaworek ma sie zamykać przy 30mm! Może być więcej niż 33mm, zbyt wiele to nie szkodzi ale nie może być mniej, bo wtedy zaworek może zbyt słabo się otwierać! Powodzenia, pozdro!

To dlatego, że mixol jest zbyt "gęsty"! Ja wlałem Amortyzol z Orlena i działa całkiem ok!

W gaźniku 30N3-1 ma być najmniej 28mm, a najwięcej 35mm! W 30N2-5 najmniej 30mm, a najwięcej 33mm! Mierzone od powierzchni do której przylega uszczelka! Uszczelka powinna być gumowa, bo papierowa przesiąka i gaźnik jest na okrągło mokry!

Trzeba wlać tyle oleju, żeby amortyzator trzymał do samego końca, czyli żeby nie było żadnego ruchu amortyzatora bez oporu. Nie wiem ile to jest, zawsze robie to doświadczalnie...

Pewnie, że się da rozebrać!!! Najpierw trzeba zdjąć sprężynę wyjmując od góry dwa "półksiężyce", odkręcić górne mocowanie amortyzatora, a następnie wykręcić pokrywę amortyzatora za pomocą klucza podobnego do klucza od szlifierki kątowej! Jest tam zwykły prawy gwint! Później można nalać olej i zmienić uszczelniacze! Więcej chyba trudno będzie naprawić... Powodzenia! :buttrock:

Zeczywiście, sory! Zawsze mi sie to chrzaniło... Pipcyk dzięki za uświadomienie! :lol: Pozdro!