Skocz do zawartości

BASSRIDE

Forumowicze
  • Postów

    44
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O BASSRIDE

  • Urodziny 09/28/1976

Osobiste

  • Motocykl
    KTM LC8 950 S
  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    Kraków

Metody kontaktu

  • Strona www
    http://www.bikepics.com/members/bassride/

Osiągnięcia BASSRIDE

NOWICJUSZ - romeciarz

NOWICJUSZ - romeciarz (9/46)

0

Reputacja

  1. witam jakiś czas temu odebrałem od Ediego moje wydechy do KTM 950 Adventure. Przed przeróbką kominy bardzo się grzały a dźwięk był na prawde wykastrowany. Mam silnik V a brzmiał jak fatalnie. Sam producent (KTM) zaleca wymianę wydechów na akcesoryjne, założyli takie tylko po to aby motocykl spełniał normę EURO i został dopuszczony do ruchu. Wszyscy wiemy ile kosztuje akcesoryjny układ wydechowy, a w moim przypadku trzeba wszystko pomnozyc x 2 - mam dwa kominy. Na początku sam chciałem przerabiać moje wydechy, ale trafiłem na allegro na Ediego i po kilkudziesięciu lub kilkunastu meilach i moich upierdliwych pytaniach zdecydowałem się zlecić robotę Ediemu. Zrobił mi przelot, który zaczyna się komorą rozprzeżeniową, ma to powodować cichy i głeboki bas (takie były moje założenia). Wczoraj wieczorem wszystko poskładałem i pomimo mgły i oblodzenia drogi pośmigałem trochę. Dzwięk nie do poznania, najlepszy moment, to chodzenie z obrotów podczas jazdy. Wydechy ładnie pospawane, spawy zeszlifowane, szczerze mówiąc spodziewałem się ze spaw (w końcu to reczna a nie maszynowa robota) będzie wyglądał gorzej. Którko mówiąc, jestem zadowolony i z efektu akustycznego i wizualnego. Wydaje mi się ze sprzęt jest mocniejszy, ale to są subiektywne odczucia, było ślisko więc nie pyciłem. Z oceną osiągów poczekam na lepszą pogodę.. Mam nadzieje ze pomogłem w podjęciu decyzji osobom, które mają wątpliwości.
  2. mam identyczne odczucia (i doświadczenia) ma szczescie w garazu czekam nowy koplet opon zamówiony w USA po 100$ za sztuke jeszcze w czasch gdzy 1$ był po 2 pln
  3. była akcja serwisowa, wymieniają za darmo, jak zaplaciles za to w serwisie to znaczy ze nie są do końca uczciwi. To motocykl o którym trzeba troche pocztać zeby był bezawaryjny, sprawę wydmuchanej uszczelki załatwiają nowe - większe nakretki. O pompie wody pisaliśmy wcześniej. Generalizowanie typu "francuskie auta są do dupy, KTM to Kurwa Twoja Mać, albo Każdy Trening Mechanik" mają tyle samo sensu i prawdy co "wszytkie baby to k..." Proponuję serwis w krakowie, Pan Marek Kujałowicz na prawdę zna te sprzęty i wie co z nimi robić, jest tez opcja bardziej ekonomiczna - Andrzej z Ridersów. w obu przypadkach służę namiarami, choć ten pieerwszy łątwo "wygooglować"
  4. mi pomogła sama wymiana uszczelniacza (w czasie jaki podałem) robiłem to przy przebiegu około 35 tysięcy i była to pierwsza ingerencja w pompę wody. Podobnie jak Ty mysałem że będe wymieniał wałek, pomieważ cały zestaw w polskim salonie ktm kosztuje około 350 zł (wałek, uszczelki, łożyska, ....po prostuwszystko) - zamówiłem sobie na www.ktmtwins.com za 80 dolarów (przy cenie za 1$ 2 zł:)) Po rozebraniu okazało się ze wystarczy wymiana uszczelki, był środek sezonu wiec sie nie doktoryzowałem i wymieniłem ten element. Cały zestaw założę sobie na spokojnie jak spadnie śnieg PS. KTM zaleca wymianę wałka i całej reszty przy 28-30 trysiącach, chyba z reszta podobnie jak wymianę rozrządu - ale to juz większy wydatek - jeden łańcuch 250 zł.
  5. wymiana nakrętek (na dłuższe) załatwia sprawę na dobre... czasem pojawia się jeszcze problem ze znikającą cieczą chłodzącą - wymiana uszczelki na pompie wody załatwia sprawę - 30 zł - 30 min. roboty uwazaj, jeśli kupisz ten motocykl to ciezko bedzie sie z nim rozstać - on nie ma zadnej alternatywy, nie kupisz nic podobnego i takim samym pierdolnięciu
  6. węzyk jest po to, żeby w razie gleby paliwo nie lało sie na silnik (który jest gorący i moze być BUM. wezyk jest tak poprowadzony aby paliwo wylewało się z dala od gorących elementów (wydech, silnik, itp) oczywiście również po to, aby odpowietrzyć
  7. BASSRIDE

    Opel Rekord 1977r

    tez mam wielki sentyment do tego auta, rekord to był mój pierwszy samochód, kupiłem rocznik z 1985 (ostatni rok produkcji) baaardzo miłe wspomnienia ;)
  8. a ja proponuje sparować łańcuch PO JEŹDZIE a nie przed. Gdy kończymy jazdę łańcuch jest ciepły i będzie lepiej wchłaniał smar. Poza tym smar będzie się wchłaniał i stygł całą noc, jeśli posmarujemy przed jazdą to odrazu duża część smaru zostanie wypchnięta siłą odśrodkową gdy łańcuch będzie pracował
  9. Na dobre relacje z ludźmi trzeba zapracować, za zawsze robiłem tak jak Gawron: koło ludzi i domów zwalniam, pełna rura tylko na odludziach. Przeczytałem wczesniej jak ktoś z dumą opowiadał o kolesiu, który przeorał pole jakiemus rolnikowi. Przez takich idiotów mamy rozwieszone linki i inne zasadzki. Trzeba szanować czyjąć pracę, po co zapie**alać przez zasiane pole - przeciez mozna dróżką.
  10. To pewnie byłem ja, czasem bywam w tych okolicach. Moto nie jest nowy - rocznik 2003, ale masz racje ostatnio szukałem czegoś kilka razy tańszego. Jednak poszczęśxciło się finansowo, a poza tym jak go zobaczyłem to się zakochałem Mam nadzieję ze z wzajemnością :icon_evil: Jedyna niezadowolona osoba to moja 2 połowa, LC8 kosztował mnie 2 tygodnie "cichych dni" i kilkudniową wyprowadzkę, ale już jest OK Motocykl jest cudowny i jakby skrojony na mnie (gabarytowo)
  11. Witam, mam 202 cm i 100 kg, obecnie dosiadam KTM LC8, ale oczywiście nie jest to mój pierwszy sprzet, kiedyś miałem podobne dylematy, na pierwsze enduro szukałem taniego i dużego sprzęta. Wybór padł (zupelnie przypadkowo - kolega sprzedawał) na DT 125. Pojeździłem tym prawie cały sezon i powiem Ci ze byłem baaardo zadowolony Motorek mało awaryjny, lekki i jednocześnie wysoki (mozna podnieść tył jak komuś mało) Pomimo ze to 2T nie ma dzikiej natury ( jak np YZ 250 - jeden z moich kolejnych sprzetów) i nie pali duzo paliwa. Przejechałem na tym połowe beskidu wyspowego, topiąc go w błocie po bak, pokonując naprawde strome podjazdy. Mysle ze z moimi ówczesnymi umiejetnosciami nie poradziłbym sobie mając jakiegoć cięzkiego 4-takta. Dzieki jego lekkości będzie Ci łatwiej zacząć przygodę z enduro
  12. witam, jeśli ktoś ma jakieś (sprawdzone) info na temat tego sprzeta (awaryjność, eksploatacja itp - czyli wszystko co interesuje potencjalnego nabywcę) to bardzo prosze - podzielcie sie ze mną dzieki
  13. no dobrze, to teraz jeszcze jedno pytanie.. któa z 1600-tek jest największa, Czy drag star, czy Vulcan...czy...? itp dzieki za odp
  14. Witam wreszcie zebrałem środki i znów "wracam do gry" ! :crossy: Miałem kiedyś Kawasaki Vulcan 1600, piękna jazda, dźwięk...sami wiecie. Szukam podobnego sprzęta. Jest jeden warunek - mam 202 cm wzrostu - to ma być duuży sprzęt. Nie znam się na cruiser'ach (w tym sensie, że nei wiem któy jest mniej awaryjny, który mniej pali itp) Czy mogę liczyć na pomoc, porady? Jakieś konkretne modele z opisem zalet? dziekuje bardzo
  15. Cześć ja mam jeszcze większy problem: 1. Mam 202 cm wzrostu 2. Dużo mniej kasy przeznaczone na sprzęta (około 5-6 tys) Czy ktoś ma jakieś sugestie? Dodam, że po przygodzie z enduto cross (mój ostatni sprzęt to Yamaha YZ 250 2-takt) chcę spróbować asfaltu, myślę o jakimś ścigaczu słusznych rozmiarów. Jednak kompletnie nie czaję tematów szosowych, nie znam modeli, nie wiem czego szukać. Ktoś mi wczoraj szeprał o CBR 900/1000. Może być? Za takie pieniądze kupię moto do jazdy czy do dłubania? Dzieki za odpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...