Skocz do zawartości

Liartez

VROC
  • Postów

    164
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Liartez

  1. Diablovirago, zdiagnozuj "na ucho" skąd i jakie są to dźwięki. Potem przewertuj ten wątek i podobne a znajdziesz sporo postów na temat dziwnych "stukań" "pukań" "dzwonień" itp i co mogą one oznaczać - może znajdziesz odpowiedź. (np. nieregularne "dzwonienie" na zimnym silniku, które po rozgrzaniu stopniowo ustaje zazwyczaj wskazuje na wyciągnięte łańcuszki rozrządu albo zjechane sprężyny napinaczy = wymiana). Jeśli chodzi o brak ładowania sprawdź regulator napięcia (bywa że pada) i zmierz też prąd na poszczególnych obwodach w altku (są 3) - altek pływa w oleju więc przy mocnym rozgrzaniu silnika potrafi sfajczyć się któryś obwód. Jeśli potrzebujesz to parę postów wcześniej w tym temacie były zamieszczane linki do serwisówki po angielsku (m.in. przeze mnie) - ściągnij sobie. jest tam wszystko bardzo przystępnie opisane.
  2. Lista na znaczki zlotowe. 1. Kuba 2V - 2. Starszy - 2 3. Badger - 4. Igor - 5. Valecki - 2 6. Marius - 2 7. ar2r - 8. Abrams - 9. Trawnik - 10. Centek - 2 11. Andrzej 1774 - 12. kawa 2000 - 13. mirek_VN - 1 14. Bubudr - 15. liartez - 2 16. Maraas - 17. Oktogon - 18. yamak 24 - 3 19. Piotr 27 - 20. Arturek - 2 21. Olcyk - 22. AndrzejC - 3 23. Jawos - 2
  3. Dla wszystkich nowych chętnych FOTKA NASZYWKI VROC
  4. edart, Tak jak napisał Jeszua - w dziale co, gdzie, jak masz mnóstwo tematów o oponach. Jak chociażby TEN (warto się z nim zapoznać). Po prostu skorzystaj z opcji SZUKAJ. A co do tych które znalazłeś na Allegro - "To nie są droidy, których szukacie". Zapomnij o nich. Nadają się co najwyżej do palenia na demonstracji pod sejmem ;) Wg serwisówki do naszego moto zalecane są Dunlopy albo Metzelery (dobre opinie zgarniają ME 880). Sporo osób chwaliło tez Avony, ale obecnie coś ich nie widać w sklepach.
  5. Właśnie wyjąłem ze skrzynki przesyłkę z naszywkami - są super !!! :lalag: Yamak wielkie dzięki. Różnią się trochę od poprzedniej edycji bo wcześniejsze miały skrzydełka, środkowe "kółko" i V-kę wyszywane nicią szaro-srebrną. Moim zdaniem obecne są wyraźniejsze i będą lepiej widoczne (a jak dla kogoś za jasne to niech je sobie ubrudzi :icon_razz: ). Jeszcze raz wielkie dzięki :flesje: PS. Zastanawiam się właśnie jak je przymocować - przyszyć (dziurawić skórę) czy przykleić (ryzykować że się odkleją). Jak Wy mocujecie swoje naszywki - igła z nitka czy butapren?
  6. w TYM sklepie są stelaże firmy Highway Hawk do VN750. Nie są może z najwyższej półki (spawy mogły by być ładniejsze, delikatniejsze) ale jak ktoś nie jest przesadnym fetyszystą-estetą to są całkiem w porządku (pod sakwami spawów i tak nie widać).
  7. Znaczki dotarły wczoraj. Dzisiaj je odebrałem. Są po prostu super. Dzięki starszy :flesje:
  8. Jasne że pomoże, dzięki! Serwisówkę w ang wrzuciłem TU Monster, W Vulcanie 750 na każdy cylinder są dwa łańcuszki - górny i dolny. Ściągnij sobie serwisówkę i zajrzyj do rozdziału 4. Tam masz dokładny opis ze zdjęciami i schematami co jak i w jakiej kolejności zrobić. Łańcuszek z Larssona to TEN
  9. Posiadasz znaczki VROC 2010? To ja się od razu zgłaszam po jeden. Napisz proszę co , jak i za ile. Zresztą nie ważne za ile - i tak jeden biorę :icon_mrgreen:
  10. Prawdopodobnie dopiero na wiosnę się za to wezmę. Na razie mój czas pochłania remont mieszkania więc moje "maleństwo" musi poczekać. Mam serwisówkę po ang w pdf. Są tam rysunki (w rozdz. 4) pokazujące gdzie są oznaczenia na wałkach, korpusie i łańcuszkach i jak to wszystko powinno być ustawione. Do tego jest szczegółowy opis co, jak i w jakiej kolejności robić. Jak chcesz to mogę Ci ją podesłać albo gdzieś wrzucę bo to jakieś 100MB. Dolne łańcuszki to pewnie Tourmax'a a jakiej firmy te górne?
  11. Tomek, Twe łańcuszki kupowałeś jak sę domyślam w sklepach, które posiadają swoje strony www, więc mam prośbę czy mógłbyś zamieścić linki do tych produktów na tych stronach? Bardzo by to ułatwiło poszukiwania (np mi :icon_razz: Strone larssona znam ale po ich opisach trudno dojść który łańcuszek ile ma płytek bo przy wszystkich jest dołączony ten sam schemat) Z góry dzięki.
  12. Szukajcie a znajdzienie. Podobny temat juz funkcjonuje tu: http://forum.motocyklistow.pl/Zdarty-asfalt-t117344.html Z doświadczenia mojej gleby na zdrapce - sam zdarty asfalt nie jest najgroźniejszy. Pomimo głupiego uczucia "pływania" motor zachowuje całkiem niezłą przyczepność więc nie trzeba trzymać go kurczowo, choć warto trochę zwolnić. To co jest najgorsze i na co trzeba uważać zwłaszcza na zakrętach to dość często rozsypany piach i żwir, na którym może uslizgnąć się koło. Warto wtedy hamować równomiernie na oba hamulce a nawet troche więcej tyłem bo uslizg tyłu łatwiej opanować (ja niestety za bardzo heblowałem przodem i koło mi poleciało na żwirze). pozdr :flesje:
  13. Jeżeli zrobiłes to przez Allegro to zgłoś to w serwisie Allegro (allegro.pl --> usługi --> program ochrony kupujących) jako nieuczciwego kontrahenta. Oni potrafią się skutecznie dobrać nieuczciwemu sprzedawcy do dupy. Ja miałem jedna sytuację gdzie sprzedawca wystawił na aukcji towar którego nie miał na stanie i 2 tygodnie mnie zwodzili że "szef pojechał po zaopatrzenie", "dostawa będzie pojutrze" itd. Jak sie w końcu wkurzyłem i zgłosiłem to do serwisu alegro to towar był u mnie w 48h kurierem na ich koszt i jeszcze osobiście szef zadzwonił się pokajać że very very sorry i ze nie trzeba było tak ostro bo teraz problemy mają.
  14. Fiery, Wgląd w pełne akta sprawy należy Ci się jak psu buda. Jeżeli nie masz na razie kasy na adwokata, a sam leżysz w szpitalu i nie masz do tego głowy załatw sobie pełnomocnika. Wystarczy, że do właściwego sądu, który zajmuje się tą sprawą skierujesz pisemne pełnomocnictwo dla wskazanej osoby i umotywujesz to swoim stanem zdrowia. Ważne żeby to była zaufana i wiarygodna osoba (matka, ojciec, brat, naprawde dobry kumpel itp.) co do której nie będzie mogło zajść podejrzenie matactwa (czyli nie będzie nic mącił w papierach). Taki "tymczasowy" pełnomocnik będzie miał prawo w Twoim imieniu pójść do kancelarii/sekretariatu sądu, zajrzeć do akt i odkserować Ci co potrzeba. Trzymam kciuki za powodzenie sprawy :lalag: Wracaj czym prędzej do zdrowia.
  15. Ja zazwyczaj poruszam sie ulicami z 2 pasami w danym kierunku więc nie mam tego luksusu żeby wybrać którędy się przeciskać :icon_razz: A jak widzę za sobą coś szybszego od mojej armaturki najlepiej z jakąś fajną kobietka za sterami to uprzejmie przepuszczam po czym bezczelnie podpinam się z tyłu. :icon_mrgreen: Nie dośc że mam przed sobą "klin" to jeszce jakie widoki :icon_razz:
  16. Od niedawna jeżdżę vn750. Te motocykle podobno tak mają że na gorąco trudniej je odpalić, ale zwykle wystarczy albo dłużej przytrzymać starter, albo przekręcić go parę razy krótko. Jeśli go dławi przy dodawaniu gazu = potrzebna porządna i dokładna regulacja gaźników i powinno pomóc. Jeśli nie, to warto zajrzeć do zaworów bo jeśli są solidnie wyklepane to nawet hydrauliczne kasatory luzów moga nie wyrabiać i stąd wrażenie "niepełnej" pracy silnika. Jeśli po naciśnięciu startera rozrusznik nie kręci tylko słychac takie terkotanie w okolicy aku = niedoładowany akumulator. Przyczyna może być altek albo coś z regulatorem napięcia. Jeśli dzieje się to po przejechaniu większego kawałka kiedy silnik jest gorący i skoro piszesz, że miał już kłopoty z ładowaniem = trzeba by sprawdzić altek (główna bolączka tego moto to altek padający wskutek przegrzania) i regulator napięcia (też czasem potrafi się przysmażyć). Mozliwe że po wpływem wysokiej temp oleju (altek pływa w oleju) przysmażył się jeden z 3 obwodów w altku i ten nie doładowuje wystarczająco akumulatora. Ogólnie moto nadaje się do solidnego przeglądu. Radzę to jednak zrobić na zimę bo w tym motocyklu połowa serwisówki zaczyna się od "najpierw wyjmij silnik z ramy..." :wink: Pozdr
  17. Kurde ale sie ze mnie gwiazdor zrobił -cała strona o mojej glebie :icon_razz: dajcie juz spokój bo w samozachwyt popadne :icon_mrgreen: A wracając do tematu wspominek powyjazdowych - gdzie się podziała reszta zdjęć :icon_question: Na moje oko to co najmniej połowa uczestników coś pstrykała a tu zaledwie kilka osób zamieściło swoje migawki.
  18. Majkel ma rację - tak jak napisałem, było już po wszystkim. Grupa jechała powoli i nawet wymieniliśmy spojrzenia. Kiwnąłem im głową w geście pozdrowienia i tyle. Jakbym chciał ich zatrzymać to dałbym jakiś znak, że potrzebuję pomocy i cała grupa by na pewno stanęła, ale nie chciałem. To była moja decyzja. Amen
  19. Yacey, Situ - nie ma co się bulwersować. Moto z ziemi pomógł mi pozbierać kierowca samochodu jadący za mną. Facet się zatrzymał, wrzucił wariaty, spytał czy wszystko w porządku. Zdązyłem powiedzić że "Jestem cały, tylko czy mógłby..." a on juz stał przy motorze, żeby go podnieść. Zaraz pojawiło się też paru miejscowych zapytać czy nic mi się nie stało, czy trzeba wezwać pogotowie itp. Jeden nawet zaoferował że moge z jego telefonu zadzwonić po pomoc jakbym swojego nie miał, a jak podjechała policja to poszedł z nimi pogadać że nic sie nie stało i żeby dali mi spokój. Jak jechało parę "naszych" motorów to ja już od parunastu minut stalem spokojnie na chodniku, robiłem oględziny sprzętu i raczyłem się wodą mineralną żeby trochę ochłonąć.
  20. Parę fotek z mojego aparatu: KLIK
  21. Pamięć Cię nie myli - Bartek to ja :) Spoko, nic się nie stało i do nikogo nie mam pretensji. Mimo wypadku dobrze sie bawiłem. :biggrin: I mam nauczkę że zdrapki to naprawdę loteria - jechałem tam niecałe 50 km/h i mimo to i tak poleciałem na żwirze. Zresztą chyba nawet parę osób z naszej grupy mnie mijało jak się zbierałem po glebie w tej zajefajnej miejscowości bez asfaltu. Jak bym potrzebował pomocy to bym tą grupkę zatrzymał. Jak tylko doprowadzę siebie i moto do ładu to chętnie zabiorę się na następna taka wycieczkę. :crossy: Zdjęcia wrzucę wieczorem jak wrócę z pracy.
  22. Ja już też w domu chociaż troszkę mniej szczęśliwie - po drodze zaliczyłem szlifa po zdrapkach i trochę się poobijałem. Mimo wszystko wypad oceniam jako udany. Cieszę się że mogłem Was wszystkich poznać :flesje: Situ- byliśmy w Sandomierzu a to co widzę na fotkach to chyba Kazimierz n. Wisłą
  23. Liartez

    warszawa ustawka:)

    Może to Cie zainteresuje: http://forum.motocyklistow.pl/Sandomierz-2...9--t117562.html
  24. Chętnie bym się podłączył (ostatnio z powodu małego szlifa nie dałem rady) i mam 2 pytania: 1. Jaka jest planowana przelotowa bo ja świeżak jestem i wole nie przeginać z prędkością a nie chciałbym robić za ogon? 2. Czy będzie ktoś jechał konkretnie z Warszawy lub przez Warszawę żeby spotkać się gdzieś po drodze i razem śmignąć do Piaseczna?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...