Miałem podobny Suzuki SV650. Też wymieniałem przewody, odpowietrzałem, nastawiałem klamkę na 1, dokładałem podkładkę między pompę a klamkę itp. W końcu okazało się, ze zgięty jest jakiś element w zacisku i on się układa w momencie wciskania klamki, a dopiero w dalszej fazie cała siła może się skupić na klockach. Wymieniłem ten kawałek zacisku na jakiś z odzysku, za to prosty, i pomogło w 100%. Trzeba było też wymienić klocki, bo były od tego krzywego zacisku krzywo wytarte.
Proponuję bardzo dokładnie przyjrzeć się co się dzieje jak się wciska klamkę (na stojąco). Bo skoro powietrze się nie spręża, płyn nie wycieka, pompa działa to musi się ruszać coś innego. Proponuję ręką trzymać zacisk przy klockach i popatrzeć co się rusza (nawet o ułamki mm) w momencie wciskania i puszczania klamki. Czy jeśli czuć jakiś ruch to jest on identyczny w obydwu zaciskach, czy jeden rusza się trochę bardziej? Czy klocki leżą całą powierzchnią idealnie płasko na tarczy przy puszczonej klamce, czy gdzieś jest szparka? Powinno praktycznie nic się nie ruszać, tylko klocki od początku płasko leżące na tarczy być do niej coraz mocniej dociskane.
Może to cię naprowadzi na jakiś trop ....