Skocz do zawartości

wykrzyknik

Forumowicze
  • Postów

    284
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wykrzyknik

  1. wykrzyknik

    Ognisko na Kabatach

    No i Yuby wykrakał.... Wypluj to :icon_razz:
  2. Jak słyszę serwis to misię scyzoryk w kieszeni otwiera... Stary to na gaxniku jest?? Czy na wolnych obrotach rpacuje równo?? Jak stoisz na postoju i wkręcasz go na obroty na luzie to się wkręca normalnie?? Jeśli tak się dzieje, czyli na luzie wkręca sie norlmalnie a w czasie jazdy zdycha. Wyjmij filtr paliwa i wsadź nowy. Rozkreć gaźnik i wyczyść. Powino ustapić. Jesli to nie to szukaj w elektryce. Świece, czy zaplony gdzieś nie uciekają... Tak czy inaczej zacznij od układu paliwowego. Sprawdź czy pompa paliwowa działa prawidlowo. Jak nie masz seriwsówki poszukaj w necie jak ją sprawdzić...
  3. Majki to by mi w deszcz paliła jeszcze gorzej.. Jak byłem teraz w Gdańsku lało i było około 5 stopni i działała... Fakt jest jeden w osbotę przeglad kabelka po kabelku....
  4. Mówisz.... Wyjdzie w praniu. Myslę, że jak bedzie nam strasznie tepo przeszkadzało tocoś ustalimy. Pewnie że lepiej jechać w grupie ale jadąc wolno ja sie poprostu męczę... Nic to ja jestem jak najbardziej na tak za wyjazdem. :-) Od kąd wywaliłem podesty i załozyłem podnóżki mozna sie na niej kłasć prawie jak plastikiem :-) Nie ma co dywagować. Wstępnie jestem na tak, Pszczólka wygląda na to, że też z nami pobzyka, wiec ekipa już jest :biggrin:
  5. :bigrazz: :bigrazz: Pewnie :bigrazz: wybrała sobie taki niebieściutki w kwiatuszki :biggrin: I kurteczkę ma nową jeszcze tylko spodenek na jej małe ciałko nie możemy dobrać ....
  6. Situ nie opowiadaj mi że moto ma 14 lat prosze Cię :bigrazz: Mó brat miałw zeszłym roku takiego Vulcanica jak Ty i jak jechaliśmy w trasę z dziewczynami i bagażem spokojnie smigał i po 120... Odzew w stylu jak Ci nie odpowida chyba najmilszy nie był ale co tam przy ognisku naprawimy :-) O ile nie będzie to dla Cibie problem to my z Pszczółka możemy jechac wachadłowo tak jak pisała. Odchodzimy i czekamy albo spotykamy się na miejscu a tam już wycieczkujemy się wspólnie i leniwie za tym optuję jak najbardziej :biggrin:
  7. O widzisz Pszczólko dobry pomysł :-) W takim razie ja z plecaczkiem sie piszemy :-)
  8. Zaczne od - wielkie dzięki Radku :bigrazz: Przyjechał wczoraj do mnie Radziu, przywiózł solidny Ohmometr i zaczeliśmy sprawdzanie... TPS działa prawidłowo.... Chcecie wiedzieć co się za to wali?? Czemu zalewa się na ssaniu?? Skąd strzelanie w wydechy i nierówna praca???? W serwisie pierszego dnia szukania podali mi ten sam powód, nie rozumiem tylko gdy go odbierałem nikt o nim nic nie wspomniał a usłyszałem teorie o wrażliwości na zmiany temperatur.... Ok nie ważne będe to wyjaśniał.... Do rzeczy... sprawdziliśmy wczoraj impulsy na kablach od świec... Raz było 900, zaraz 1100 a chwilę potem opadały na 500. Poczym znowu 700 i tak w kółko... I niech mi ktoś powie bo może ja poprostu głupi jestem.. Co ma gaźnik do gubionych zapłonów??????????? Wracam więc do początku albo walnięty moduł albo gdzaieś jakiś kabalek sie przetarł, może któraś z kostek nie styka... W sobotę będe przegladał całą instalację... Przydał by się tylko drugi moduł żeby podpiąć i sprawdzić czy to aby nie to....
  9. Z chęcią bym pojechał tylko ta prędkość mnie się jakoś nie widzi... 110 - 120 ok ale turlać się 90??
  10. Problem zaczął się w marcu czy w kwietniu tego roku.... Pojechałem wczoraj sprawdzić czujnik.... Albo ja coś źle robię albo odczyty miałem po za zakresem.... Do tego co ciekawe inne niż podczas poprzedniego mierzenia.... Druga sprawa odpiąłem czujnik i odpaliłem, niestety było zbyt późno żeby się przejechać i sprawdzić czy objawy będa takie same... Teraz juz nawet jak jest ciepły nie działa prawidłowo...
  11. Majki a nad czym Ty masz rozmyslać??? W Twoim wszystko gra, pieknie gada, może troszke drętwo odpala jak jest zimny ale to szczegół, ssanie wyciągasz i jest git... Ciesz się i śmigaj zamiast rozkminiać :icon_twisted: Tak czy siak jeszcze raz przypominam szukam kogoś z wildkiem kto będzie miałczas w sobotę lub niedzielę i pozwoli na przeszczepienie gaxnika między motorami żeby sprawdzić czy w innym ciałku mó gaźnik też będzie powodował takie zachowanie motoru.
  12. Radku a podasz mi jeszcze dane dotyczące czujnika położenia wału jakie powinny być odczyty na ohmomentrze?? Zostawiłem serwisówkę w domu a po pracy jade prosto do Komorowa do warsztatu i nie będe miał czasu wracac do domu....
  13. Poczekaj poczekaj poczatki zawsze są piekne :icon_razz: To tak jak z kobietami, dopiero jak się znimi zwiążesz wychodzi to co w nich siedzi.... :biggrin: Przed chwilą wyszedłem do moto... Odpalam zapaliła ale zaraz zdechał. Wyciągnalem mocniej ssanie pykałajak na jednym garnku i zdechła.... Wycunałem je nieco mniej odpaliła kichnela kilka razy i zdechła. Schowałem ssanie, podkręciłem troszkę obroty i motor odpalił co ciekawe pracował pięknie równo.... no jak bym na to nie patrzył wyglada mi ewidętnie na walnięty czujnik położenia przepustnicy....
  14. Radku gdyby tak było jak piszesz to nie zależnie od tego jaka moto miało by temperture działo by się tak samo...chyba... Jade dzisiaj po miernik i będę sprawdzał....
  15. Nie z gaxnikiem jest wszystko ok... MAriusz z Moto-Stylu obstawiał wrażliwość mojego moto na zmiany pogody. Mozna by się pod tym podpisac gdyby nie fakt, że przez ostatnie dni pogoda jest taka sama. wilgotnośc powietrza podobna a moto działa coraz gożej. Gaźnik był cały sprawdzony i wszystko było ok. Jedynie czujnik przepustnicy jak go sprawdzałem za pierwszy mrazem nie dawał oznak życia za to za drugim razem wyniki były ok ale i motor był ciepły... Z reguły na ciepłym moto działał ok aż do dzisiaj... Obstawia mcały czas czujnik położenia wału i nie trafiający w odowiednie momenty zapłon... Dziwi mnie tylko to dzisiejsze gaśnięcie moto...
  16. Pewnie że o tym pomyślałem. Zdjąłem nawet korek ze zbiornika i odpalałem bez.... Niestety gasał dzisiaj tak samo. Przed momentem znów do niej wyszedłem .Odpaliłem, zagadała od razu i pracowała równo... Masakra... Ma ktoś może w sobotę czas i chęci żeby zrobic przeszczep gaźnika i sprawdzić czy na moim gaxniku drugi Wildek będzie działał równie kiepsko?? Muszę wykluczyć jeszcze kilka rzeczy...
  17. Też myślałem o braku paliwa ale czy na wysokich obrotach nie powinno być jeszcze gorzej??? Świce nie wyglądaja na zalewane, nie sa okopcone.... I chyba gdyby pompa padała czy w ogóle był problem z zasileniem paliwem to działo by się tak cały czas a tu raz lepie jraz gorzej.... Przed momentem wyszedłem odpalić Wildka i gada równo na niskich obrotach na wysokich wkręca się ładnie...
  18. Jeszcze nie choć byłem bliski przyczepienia kartki do zbiornika ,,jak Ci się nudzi weź i dłub" i zostawienie tam gdzie się zatrzymał.... Wyjechałem z domku wszystko było pieknie... Przejechałem może 300 mterów zgasł. Zjechałem na pobocze, odpalił... Pochodził kilka minut, wypalięł fajka, pomyśląłme rozgrzeje się dobrze i będzie ok... Jednak po tych 5 może 6 minutach zgasł.... Zakręciłem rozrusznikiem ze dwa razy odpalił... Pochodziłchwilę i zgasł.... I tak kilka razy. Chodził na wolnych nierówno i gasł. Jak odkręcałem mu manetkę i trzymałem na obrotach też gasł.... W końcu wsiadłem i ruszyłem... Kichnął kilka razy ale się potoczył.... Na ssanie specjalnie nie reagował, żekł bym nawet że na ssaniu się raz przydławiał raz wkręcał na obroty.... Pracował kilka razy ewidętnie tylko na jednym garnku.... Zaczynam tracić do niego siły..... :banghead:
  19. Mó Wildek dzisiaj zmarł.... Znaczy odżywał i umierałkilka razy.... :banghead:
  20. Majkel poprostu lubi kolekcjonowac filmy w ulubonych. Potem jak ktoś na forum zapyta bach linka wstawi :biggrin:
  21. Orange3 jak mogłeś... Nie zdążyłem Ci go popsuć :bigrazz: Tak liczyłem ,ze jeszcze Ci go porozkręcam.... To jeszcze jestem w stanie c iwybaczyć, ale to , że kupiłes tego klekota... Matko przeciez to się kupy nie trzyma... silnik lata w ramie jak paralityk, klekocze jak bezzębny dziadzio... Feee jak mogłeś :icon_twisted: A tak całkiem poważnie gratulacje, że znalazłes tak szybko kupca. Ja Draga sprzedawałem kilka miechów a dałem mega okazyjną cenę....
  22. wykrzyknik

    Tatuaz

    Już się nie tłumacz, mały jest i koniec :bigrazz: ale nic sie nie martw... zobaczysz, że Cię wciągnie i nastepny będzie większy.... Ja sam zaczynałem od małego.... (w sensie tatu, Małego jeszcze nie tatułowałem :biggrin: )...
  23. wykrzyknik

    Tatuaz

    Co on taki malutki???
×
×
  • Dodaj nową pozycję...