Skocz do zawartości

Shaman600

Forumowicze
  • Postów

    39
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O Shaman600

  • Urodziny 04/25/1990

Osobiste

  • Motocykl
    CBR F2->GSX-r 600K2
  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    SJZ

Metody kontaktu

  • Strona www
    http://

Osiągnięcia Shaman600

NOWICJUSZ - romeciarz

NOWICJUSZ - romeciarz (9/46)

0

Reputacja

  1. Shaman600

    Szukam garażu

    Dzięki, czekam na jeszcze więcej propozycji i pomysłów :icon_biggrin:
  2. Shaman600

    Szukam garażu

    Cześć Wam, Szukam garażu dla motonoga gdzieś w pobliżu ul.słowiańskiej, ul. gen Maczka, ale inne miejsca też wchodzą w grę. Będę bardzo wdzięczny za pomoc!! do zobaczenia na asfalcie.. :icon_biggrin:
  3. ha ha marian no raczej,że gumy od palenia ubywa,ale to chyba nie jest jakaś nowość dla Ciebie ? :bigrazz: to pytanie może trochę dziwne w sumie ale niektórzy mnie zrozumieli i dość konkretnie odpowiedzieli. bonhart k2 wcale takie drogie nie jest,ja kupiłem "okazję" i po 2tyg w garażu całkiem całkiem wyszło,sporo zaoszczędziłem. Z gruzowanie też biorę pod uwagę bo w sumie co sezon muszę się kawałek na dupie przelecieć po asfalcie,może uda mi się w następny bez gleby :icon_biggrin: pozdrawiam Daniel
  4. yuby chodzi ci o opaskę trytytkę taka plastikową? Ja np zawiązałem ciasno sznurówkę na ladze i nie mogę też narzekać a wydaje mi się delikatniejsza dla lagi :icon_mrgreen:
  5. :biggrin: nom z tymi amperami to to miałem na myśli a napisałem co napisałem... a co do ceny to tym się sugerowałem: no dobra a co to znaczy miedzy samochodem a moto? można wybrać np moto i wtedy natężenie prądu jest mniejsze bo aku są mniejsze pojemnościowo(A) ?
  6. ale już nie jest taki tani jak wcześniej bo tam coś w tyle pisało o 29,90zl,potem 49zl,czy nadal się opłaca(59,90)? Aha no i mam pytanie bo aku chyba powinno się ładować 1/10 amper,na ale one mają tylko przełącznik między 6v a 12v czyli napięcie a nigdzie nie można ustalić natężenia ładowania,czy jeśli jest on automatyczny to sam prostownik odpowiedni ustawia czy jak to wygląda? Czy ładuje jak ładuje i cała ta teoria w d*** :bigrazz:
  7. no ja tam zawsze wychodzę z założenia,że droższe jest tak naprawdę tańsze no chyba że jest jakiś wyjątek. A tak to zbieram kasę do skutku :wink: ...widzę,że wy raczej na dobrze ciągnących litrach czy może bawiliście się już na czymś słabszym?
  8. dzięki,bo dość konkretne odpowiedzi. Dla mnie moto też jest zabawą, a nawet mogę powiedzieć że sposobem na życie i dobry humor. Tylko tak jak mówię dbam i wszystko sam robię żeby być w 100% pewny za sprzęta jak jadę na winkle, no a po przesiadce na k2 na 1 jak się bujneło to nawet nawet ma ochotę na jedno,tylko wtedy się włącza moje preclowate myślenie :biggrin: no nic jeśli mówice,że okazjonalnie nie sprawia że łańcuch się wyciąga w jakimś dużym tempie,albo opona nagle jest zdrowa na bokach a środek kapa...to od nowego sezonu się bardziej do tego przyłożę bo mnie to korci,a teraz niestety śmigać nie moge,a szkoda :( pozdrawiam Daniel
  9. Ogólnie niektórym może się wydawać głupie moje pytanie bo w końcu motocykle to nie jest tanie hobby,ale...jak według was zużywają się podzespoły przy okazjonalnym wejściu na gumę? Nie mówię tu o stuncie i spadaniu z pionu przy niskich prędkościach tylko raczej powerwheelie. Ja osobiście lubię winkle wiec inwestuję w dobre gumy,napęd i szanuję zawieszenie. Nie jeżdżę turystycznie tylko w miarę wykorzystuję możliwości suki,za czym idzie duże zużycie opon,zawiecha też swoje dostaje,gwałtowne hamowanie, przyspieszanie(napęd itp) no i tu jest moje pytanie do tych co są na wyższym poziomie :bigrazz: czy liczycie się z tym że gumowanie zużywa bardzo te podzespoły ale stać was,czy może jest to słabo odczuwalne i w sumie da się z tym żyć?...pytam bo jestem z takich co nikomu moto nie daje i kompletnie wszystko w nim sam robię,używam go zgodnie z przeznaczeniem :cool: a szkoda było by mi ją zbytnio katować wiec możecie zrozumieć trochę moje preclowate myślenie :biggrin: guma fajna sprawa ale pytanie czy mnie stać? jak wy odczuwacie gumę? jakby komuś się coś nasuwało to wiem ze lepsze doznania bez :icon_twisted: ale pytam poważnie pozdrawiam Daniel
  10. no to jak widzisz matik różnic jest wiele ale pytanie do czego taki litr,bo tak jak było mówione i litrem można po bułki jeździć,no i co jak co to jeśli już jeździłeś to na r1 też jeździć będziesz potrafił,to od ciebie zależy czy będzie to przyjemnym pyrkaniem czy trzymaniem się kiery i sraniem pod siebie,tak i tak się da na r1. a i jak widzisz jeśli chcesz ogarniać sprzęta to jest dużo za dużym wyzwaniem,ale nie każdy tego teraz chce,teraz ludzie ot tak sobie jeżdżą litrami tylko później mnie wkurza jak mi miga stopem gość przede mną w środku zakrętu...i właśnie na r1,takich najbardziej lubię
  11. czemu męcząca? Dźwięk odciny,bieg wyżej nie ma nic piękniejszego i to fakt że by mieć moc trzeba się trzymać górnego zakresu obrotu ale w czym problem,da się ;) jakbym chciał automat to bym skuter kupił :biggrin: a litrem to już ta odcina tak nie za bardzo he
  12. no wiesz tylko na superbiku ta guma na 3 jest przy troszeczkę innej prędkości :icon_mrgreen:
  13. no na pewno nie każdy używa tak turystycznie litra jak ty na avatarze :biggrin: ale się zgadzam i mówię to on wie co chce z nią robić a my mu tylko mówimy jakie są różnice
  14. wiesz jeśli się napaliłeś na r1 to ją kupisz a czy dobrze zrobisz to tylko ty sam sobie możesz odpowiedzieć,bo ty wiesz jak jeździsz po winklach,po mieście ile na ile sytuacji przewidujesz na drodze i nie mówię tu jadąc 50km/h. Ja ogólnie jeżdżę 600 ale miałem styczność z litrami i tak jak ktoś już wspomniał litr jest tam gdzie 600rady nie daje czyli jak dla mnie dwu pas,bo możesz jechać szybciej i ekonomiczniej(ja mam odcięcie a oni kręcą dalej :biggrin: ) a tak po winklach konkretnych,czy miasto to nawet nie ważne jaka pojemność tylko kierowca. No i przede wszystkim ogarnąć sprzęta czyli się nim poruszać to jedno,a mieć zajebista zabawę na każdym km bo się go ma już tak wyczutego to inna bajka,a nauka zabawy r1 to dużo trudniejsze od 600
  15. pogrzebałem,pojeździłem i chyba mam przyczynę. Wymieniałem wcześniej uszczelki na deklach(z brystolu zrobiłem) i za mocno skręciłem dekiel przez co miało dużo większy opór chyba no i nasadziłem do porządku zębatki bo robiliśmy we 2 na szybko moto żeby pojeździć,no i tak to wygląda "na szybko" że się coś zwali,mam nadzieję że nic się nie uszkodziło,a przynajmniej nic nie widać. Polatam więcej i się upewnię. Dzięki wszystkim za pomoc. pozdrawiam Daniel
×
×
  • Dodaj nową pozycję...