qba405

Heheh wiem, że się nie spawa ich do siebie :wink: sam zaczep był spawany i juz zamontowałem linkę. Ale mam inny problem. Wysypały mi się śruty z tego ślimaka i jutro muszę kupić. Pozdrawiam :smile: Przepraszam, że post pod postem. Składam to wszystko i mam takie wrażenie, że klamka sprzęgła chodzi ciężej niż przedtem. Na wyłączonym silniku trzymam jedynke na sprzęgle to nie upcham go. Podciągam regulację ale strasznie ciężko chodzi klamka. Czym to może być spowodowane?

Pozycje znam i już pospawana blaszka. Teraz musze w nią linkę montować i jazda:)

Nie bardzo rozumiem Cie. Pospawałem tak jak było, wszystko jest ruchome jak wcześniej. Tylko narazie się męczę z włożeniem linki do tej blaszki

Już pospawane (tą spawarką do cienkich rzeczy - zapomniałem kurcze jak się ona fachowo nazywa), tylko muszę jeszcze raz iść bo jest spawnięta tylko ta jedna "ścianka". Wyciągłem ten mechanizm z dekla i się okazało, że to ma na dwóch siedzieć a nie zauważyliśmy wcześniej. Poza tym wątpię, że ktoś sprzeda osobno taką pierdółkę? Pozdrawiam

Czyli jak niczego nie brakuje to naprostuje i spawam tak jak jest. Dzięki wszystkim za porady:) Pozdrawiam

A jak to pospawać? Jak zespawa się tą blaszkę to będzie? Bo się mnie ten facet pytał czy tam nie było żadnego zabezpieczenia? Bo coś mówił, żeby można to było przerobić. Fota Tak to wygląda z bliższa. On tam była zahaczona i nie było żadnego zabezpieczania? Mi się nie wydaje, żeby tam jakieś było ale koleś coś tak mówi, czy to spawnąć, zahaczyć i ma grać bez niczego?

Witam. W sobotę zepsuł mi się mechanizm, w którym siedzi linka od sprzęgła pod deklem (nie wiem czy ma on jakąś fachową nazwę). Myślałem, że to linka się urwała ale jak dojechałem to rozebrałem go i się okazało, że taka blaszka się trochę ułamała i nie trzyma linki. Mam sąsiada, który jest mi to w stanie pospawać tylko kazał mi się dokładnie dopytać w jakim położeniu ma być ta blaszka, żeby wiedział jak spawać. Czy ta blaszka ma być w położeniu 1 czy 2? Mnie się wydaje, że w pierwszym tak naturalnie chodzi. tylko, ze jak mi spawnie to nie ma odwrotu. Proszę o pomoc i pozdrawiam Pierwszy wariant Drugi wariant P.S Jeśli ktoś chciałby pomóc a nie wystarczą te zdjęcia niech da znać to wyślę jakieś jeszcze

Piękna;D heh na tym na, którym będzie największy fun:) pozdro

A jak myślisz ile może być z GPS'em??? około 200? tak z ciekawości. Ale z drugiej strony każdy licznik oszukuje:P Ja się przesiadłem z 12 konnego motoroweru więc banan nie schodzi z gęby:)))

Aha 220 to rzeczywiście nie jest jazda:P hehe dla niektórych "wystarcza" :P Gratuluję sprzętu, też taki nabyłem niedawno:) pochwal się fotkami:) Pozdro

Dałem 4,4. Wszystko ok jest. Nie jeździłem dużo. Może z 600 km. Narazie odbijam się z kasą i kołuje kasę na paliwko. Kask i buty mam. Kurtka nie motocyklowa i rękawice lipne. Na dniach się muszę zaopatrzyć. Jeszcze muszę go przerejestrować, więc też kasa pójdzie. Mam jeden problem z nim tzn nie jakiś poważny problem tylko taka usterka. Jak chodzi na wolnych i włączę światła to spada z obrotów i ma trochę za niskie przez to czasami lubi zgasnąć, bez świateł ok. Ładowanie???

gdy szukałem swojej na allegro natknąłem się chyba na dwie 750'tki z pełnymi stelażami. Może przepatrz allegro i coś znajdziesz. Pozdro

Dzięki Michał za odpowiedź ale w ściągniętej instrukcji pisze wyraźnie że rezerwa wprzód motocykla a pri w tył... Jak się dobrze przyjrzałem dziś to tak samo miałem na plastykach. To o tak, żeby kogoś w błąd nie wprowadzić. Pozdrawiam

Zależy jak "zaczyna". Ja kupiłem GSXFa ale trochę wcześniej jeździłem mniejszymi motocyklami. Ale gdybym wogole nie jeździł i po tym co teraz poczułem nigdy bym nie kupił takiego mocnego motocykla na początek...

Suzuki Gs 500

Witam. Mam pytanko jeszcze jedno. Jako, że nie zauważyłem tego w temacie... Jak jest z kranikiem? Ja zakręcałem w swoim poprzednim moto. Poprzedni właściciel mówił, że cały czas miał na rezerwie. Mam mało czytelny opis obok kranika. Rezerwa to kranik skręcony na lewo. Jak jest zamknięty a jak otwarty (tak abym wiedział, że mało wachy i trzeba przejść na rezerwę). Ogólnie to zamykać na noc? Pozdrawiam i sorry za upierdliwość:P

Witam. Trochę odświeżę temat:) Otóż wczoraj kupiłem GSXF 600 z 1994. Mam pytanie odnośnie ekonomi jazdy. Jak wygląda na nim jazda oszczędna a jak pałowanie? Chodzi mi o to jak wysoko nie celować wskazówka obrotów, aby potem nie palił mi nie wiadomo ile? 5-5,5 w jakim zakresie obrotów pali? A drugie pytanie to czy ma ktoś może stelaż pod kufer centralny do takiego motocykla? Pozdrawiam

Hehe kupiłem, poprostu przewrażliwiony byłem i źle opisałem problem:) Cene trochę stargowałem i ogólnie jestem zadowolony:) Żeby tylko jak najlepiej służył:) Foty wstawię jutro:) Pozdro

Więc jest jednego prawdziwego motocyklistę więcej:) Ahh więc dziś zakupiłem pierwszego swojego czterogarowca w życiu:) GSXF 600 rocznik 1994:D Jak dla mnie to atom (nie mogę sobie wyobrazić jak przyśpiesza np. Hayabusa????) Pozdrawiam wszystkich;)

Kupiłem GSX-Fa:) Jeszcze zbiłem trochę z ceny i jestem zadowolony;) Pozdro

Problem można powiedzieć ze nie istnieje. Moje przewrażliwienie. Pozdrawiam

Rozumiem i dziękuje za odpowiedzi. Ale chyba jeśli chodzi o samo moto to przecież nie jest tanie. Przynajmniej nie "rażąco" tanie. On chodzi prawidłowo chyba (mechanik mówił, że ok jest), dobrze się wkręca itp. tylko właśnie raz coś zgasł. Jutro to zobaczymy jeszcze dokładniej jak to na zimno jest itp i wtedy się zdecyduje co zrobić. Pozdrawiam Edti: Może źle to ująłem w temacie. Raz zgasł. A nie "gaśnie" przy każdym ruchy manetką...

Witam. Byłem oglądać GSXF 600 z 1994. Moto ogólnie ok. Byłem z takim chłopakiem, który trochę się zna. Zastanawia mnie jedna rzecz. Moto na ciepłym silniku przy gwałtownym ruchu manetka czasami zgasnie. Ogólnie wolne obroty ma za niskie. Gaźniki podobno były niedawno czyszczone i regulowane. Ten mój mechanik powiedział, że to raczej zawory do ustawienia. Właściciel tez mówił, że przydałoby się je ustawić. A od innego znajomego słyszałem, że to niekoniecznie muszą być zawory. Może być zbyt uboga mieszanka, króciec ssącydo wymiany, może lewe powierze łapie jeden cylinder lub inne rzeczy. Co o tym myślicie? Czy to jakiś poważny powód do martwienia się? Jutro jadę go obejrzeć i zobaczyć jak zapala zimny i może go kupię. Proszę o pomoc

Byłem oglądać GSX-F'a z mechanikiem. Wszystko oryginalne. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że na 99% nie bity. Wiadomo ryski i obtarcia są ale ma swoje lata moto. Facet jeździł i twierdzi, że moto jedzie idealnie prosto, żaden bieg nie wypada. Silnikowo też ok. Zawory do regulacji. Opony napęd jeszcze pojeżdżą. Ogólnie moto do wzięcia za 4600 myślę. I teraz nie wiem czy jechać 100 km oglądać tą Cebre czy kupić jego jak jest naprawdę w porządku. Chyba postawie na rozsądek i wezmę go, zostanie na jakieś ciuszki itp.

A jeśli załóżmy tą gorszą możliwość, że kupie Katanę bo na CBR mnie nie stać. Będę żałował? Boje się potem jak będzie z jej sprzedażą. Czy to niepotrzebny strach? Za tą kasę mogę mieć n. ładnego Gs 500. Ale jak wyżej pisałem nie chciałbym zmieniać szybko. Zaoszczędziłbym ponad 1000 złotych moich rodziców. Zostało by na kurtke, rękawice i paliwo... Ale kurde mam rozkiminy... Pozdrawiam