
notofru
Forumowicze-
Postów
29 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Informacje profilowe
-
Lubię
Motocykle ;)
-
Skąd
Wrocław
Metody kontaktu
-
Telefon
609 368 660
Osiągnięcia notofru

NOWICJUSZ - macant tematu (8/46)
0
Reputacja
-
Kto jeździ Yamahą XJ? ( Yamaha XJ600, XJ900 )
notofru odpowiedział(a) na Conan123 temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Do Idaho: Ja również powinienem pomalować już ramę, ale gdy widzę ile jest roboty z przygotowaniem jej do lakierowania, to trochę mi ręce opadają. Poza tym wydałem już w tym roku 3000 pelenów na przegląd, wymianę klocków i przewodów hamulcowych na stalfleksy, zmianę oleju, wszystkich filtrów, naprawy instalacji elektrycznej, wymianę pierścieni tłokowych i łańcuszka rozrządu, szlif gniazd zaworowych, synchro gaźników (pamiętałem o YICS blanking tool :buttrock: ), ustawienie luzów zaworowych, wymianę kolektora wydechowego, klejenie owiewki (bo mocowania przy baku są słabym punktem, niestety) i pewnie jeszcze pare rzeczy, o których zdążyłem zapomnieć. Dlatego chyba kosmetyczne poprawki zostawię sobie na następną zimę. Wtedy pomaluję i ramę i resztę motonga (nie żeby było to konieczne, ale można w ten sposób trochę odmłodzić sylwetkę XJ-ty) i oczywiście wypoleruję (a może wyszkiełkuję) silnik i dekle. Masz racje - są z aluminium. Niestety robocizna mnie kosztuje, bo nie mam zbyt wielkich zdolności mechanicznych :banghead: ale nie pozwolę, żeby przez to XJ-cie działa się krzywda.- 1497 odpowiedzi
-
- xj 600 blokady
- napięcie
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Kto jeździ Yamahą XJ? ( Yamaha XJ600, XJ900 )
notofru odpowiedział(a) na Conan123 temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Do Idaho: Gratulacje - piękna maszyna, ale... zauważyłem, że obłazi jej lakier bezbarwny z dekli silnika. Ja pomykam XJ-tą 900, czyli silnik mam prawie identyczny i problem z lakierem również (na lagach przedniego zawieszenia też). Zastanawiam się jak się z tym problemem zmierzyć, bo dekle są chyba z plastiku i pomalowane na kilka kolorów - srebrny - tło, czarny i biały - znaczek "YICS". Jeśli masz na to jakąś radę, to chętnie bym z niej skorzystał ;) Wielu kkm i radości z posiadania nowej XJ-tki!- 1497 odpowiedzi
-
- xj 600 blokady
- napięcie
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam, A właściwie, skoro kolega tak dobrze wspomina XJ-te 600, to czemu by nie wziąć pod uwage większej siostry, XJ 900? 98KM, 250 kg, super wygodne siodło, wyprostowana pozycja kierowcy (a i pasażer nie może narzekać), bardzo żywotny silnik, umiarkowane spalanie - słowem świetne moto do turystyki i bez problemu dostaniesz go za 9k pelenów.
-
nieeee ! To była totalna pomyłka, nie 198 tylko 98kkm. Nie wiem, co mnie zaćmiło - sorry. Chociaż w tym wieku, to może i ma 200kkm... Teraz mam 4000 na liczniku, czyli nówka nieśmigana ;)
-
Dzięki serdeczne, wiem już, że będę miał pracowitą zimę, żeby na te wymiany zarobić ;) Zbadałem luz na tylnym kole i wydaje się sporo mniejszy niż 1/4 obrotu - na szczęście. Zastanawiam się też, czy moto rocznik 1993 może mieć przejechane np. 298 kkm zamiast 198 kkm? To by wyszło ok. 27 kkm / rok. Może jestem zbyt podejrzliwy :(
-
Panowie! Spokojnie! Nie dam złego słowa powiedzieć o RPM. Nie wiem jakie oznaczenie SAE jest na tym oleju, bo nie pamiętam, ale na pewno wlali zalecany, bo sam widziałem butelkę - był to Castrol Act>Evo 4T. Co do YICS (Yamaha Induction Control System), to wiem, że cylindry są ze sobą połączone kanałem, który się zaślepia specjalnym prętem, ale na razie (ponieważ czekam na zamówione płytki do regulacji zaworów) jeszcze nie robiłem synchronizacji. Na słuch wszystko było cacy, poza tym spalanie mieści się w granicach 5l przy spokojnej jeździe do 7,8l przy 220km/h na autostradzie, więc nie odbiega od standardu w tym moto. Rzeczywiście jest tak jak mówi Adam (dzięki) z tym uderzeniem przy dodawaniu i odejmowaniu gazu, szczególnie przy małej szybkości i brzęczeniem przy hamowaniu silnikiem, więc może to łańcuch rozrządu. Jednak to dziwne, że te problemy pojawiły się tak nagle, bo wcześniej wszystko było jedwabiście. Zauważyłem to brzęczenie (właściwie, to jakby świergot świerszcza) tego dnia, gdy koza mi się położyła na postoju (podstawka boczna się zagłębiła w żwirze). Żadnych strat w plastikach, ale polało się trochę benzyny i przez dłuższy czas nie szło zapalić silnika. Może to jest powód?
-
A tego niestety nie wiem. Zalecany jest SAE 10W/30 w temperaturze poniżej 15°C i SAE 20W/40 w temp. powyżej 5°C. Stawiałbym na ten drugi. Olej został zmieniony przy okazji dużego przeglądu w RPM Motocykle na Rakowej we Wrocku, a nie przeze mnie osobiście - stąd moja niewiedza. Ekhm... w tym rzecz, że wcale lepiej nie przyspiesza, tylko nagle łapie i równie szybko hamuje silnikiem, gdy mu się odejmie gazu - to nie plus, bo trzeba się mocno trzymać kozy, żeby nie spaść. Świece też zostały zmienione, fajki były praktycznie nowe, gaźniki wyregulowane. Wcześniej były założone świece NGK BPR7ES, więc zmieniłem na zalecane przez Yamahę BPR8ES. W momencie, gdy ją kupiłem, XJ-ta miała najeżdżone 98.5 kkm, ja dodałem jeszcze 4.5. A efekty dźwiękowe zaczęły się pojawiać ok. 500 km temu. Wcześniej (przed przeglądem i wymianami) silnik mruczał jak kot, więc trochę to naciągane stwierdzenie, że nagle się zużył, taknie? Może będzie lepiej, gdy rzeczywiście filtr (też nowy) wyłapie wszystkie te syfy - oby...
-
Witam, Niedługo po kupieniu motonga (XJ 900 z 1993 r.) wymieniłem w nim różne rzeczy, m.in. olej. Nie mam pojęcia, na jakim oleju brykał poprzedni właściciel, ale załóżmy, że na mineralnym. Teraz mam zalany Castrol Act>Evo 4T. Po kilkuset kilometrach zaczęły się pojawiać następujące niedomagania/symptomy: - silnik bardzo długo się nagrzewa i nierówno pracuje (tylko gdy jest zimny), - bardziej gwałtownie reaguje na ruchy rolgazu, - czasami, np. przy hamowaniu silnikiem i w niektórych fazach przyspieszania słychać cichutkie ni to świerkotanie, ni to **uj wie co (brzmi jak świerszcz na amfie). Przypuszczam, że jest to wszystko spowodowane właśnie zmianą oleju, no bo przecież syntetyk lepiej smaruje, więc mniejsze tarcie, więc się silnik dłużej grzeje. Syntetyk "oczyszcza" silnik z nagaru, stąd nierówna praca na zimnym i świergotanie (bo cząstki nagaru śmigają sobie po cylindrze). Jak sądzicie: czy to może być groźne dla silnika? A może wystarczy przeczekać? Nie chciałbym, żeby jakieś badziewia porobiły rysy na wewnętrznych powierzchniach cylindrów, ale może panikuję?
-
Dobra, pierwszy 1000 km przejechałem i wciąż utwierdzam się w przekonaniu, że zakup XJ-ty to była z lepszych decyzji w życiu. Więc tak: * ktoś wspominał o słabych hamulcach tego modelu, a ja się pytam, czy one są za słabe do hamowania, czy do stawiania na przednim kole, bo jeśli chodzi o hamowanie, to wyzywam na ubity beton tego, który powie złe słowo na hample XJ-tki :banghead: już 2 razy uratowały mnie one przed zwiedzaniem wnętrza katamaranu... * przyspieszenie: musiałem się przyzwyczaić do nie zawsze miłego uczucia, że przesuwam się do tyłu po kanapie a od upadku chroni mnie tylko kurczowe trzymanie się kierownicy (szczególnie, gdy odkręcam przy ok. 5000 obr/min). Zdaję sobię jednak sprawę, że to objaw bycia motocyklowym przedszkolakiem, a niemal wszystkie "motury" o tej pojemności przyspieszają lepiej. Mnie wystarcza aż nadto, grunt, że nie staje na gumę sam z siebie tak jak moja zJawa. * prędkość maksymalna - nie wiem, bo dociągnąłem na autobahnie do 220 bez problemu i zostało mi jeszcze 500 rpm na obrotomierzu do maksymalnej wartości 9500. Chyba jeszcze z 20 km/h powinna pójść, ale mocno wiało (kask typu jet - absolutnie nie polecam), było sporo puszek i miałem założony top-case, więc... innym razem. * prowadzenie w zakrętach: tu będzie problem, bo po wypadku samochodowym w zeszłym roku mam blokadę psychologiczną i gdy zbliżam się do łuku, to mi się stroszą włosy na całym ciele ;) i odpuszczam. Mam jednak na tyle nowiuteńką gumę Pirelli Sport Demon z 2003 r., więc na pewno moto potrafi dużo więcej, niż ja. * wrażenia wizualne: to jest sprawa indywidualna, więc nie ma o czym dyskutować. Dodam tylko jeden śmieszny szczegół - XJ900 to rzeczywiście motocykl często wykorzystywany przez policję (a mój jest dodatkowo biało-granatowy), więc samochodziarze schodzą mi z drogi i w ogóle zachowują się b. grzecznie, ale tylko do momentu, gdy stanę na światłach w mieście (po objechaniu wszystkich puszkowców i zajęciu pole position) - wtedy zauważają swoją pomyłkę i gdy zmieni się na zielone, to mam walkę o przeżycie - tak się prześcigają w zajeżdżaniu mi drogi :? * rama/zawieszenie: podobno powinienem odczuwać wibracje, szczególnie na kierownicy i przy większych prędkościach (wielu ludzi tak mówi, nawet Erzet posiadacz XJ-ty, z którym objeżdżam okolice), ale chyba mam wybrakowany egzemplarz, bo nie zaobserwowałem takowych :mrgreen: . Powszechnie uważa się również, że XJ-ta ma za miękkie zawieszenie, ale znowu - moja nie. Może trzeba poeksperymentować z gęstością/lepkością oleju do amortyzatorów? Faktem jest jednak, że zJawa lepiej wybiera na "śpiących policjantach", ale to jest jej jedyny powód do wyższości. Co jeszcze? Chyba mogę się już tylko powtarzać jak to bardzo jestem zadowolony z XJ-ty, więc nie będę Wam przynudzał. Szukając jednak motocykla dla siebie doszedłem do wniosku, że nie można go kupić "bo taki ładny jest", albo z powodu fajowych charakterystyk technicznych. Jedynym i niepodważalnym kryterium jest to, jak się na nim jeździ, a jest to sprawa na tyle indywidualna, że nie można się opierać na opinii znajomych, tylko zrobić na motongu [glow=red:a9909fe6d4]przynajmniej[/glow:a9909fe6d4] kilka kilometrów osobiście, a potem ochłonąć i wypróbować "konkurencję". Podjęta w ten sposób decyzja może być całkowicie odmienna od wcześnieszych zamiarów, ale gwarantuję, że trafniejsza.
-
Oczywiście, że opowiem, gdy sobie wreszcie pojeżdżę fest :( Na razie czekam na resztę papierologii, żeby maszynę zarejestrować, więc nie wypuszczam się daleko. Na razie zrobiłem zaledwie 150 km po najbliższej okolicy. Jednak z każdym kilometrem utwierdzam się w przekonaniu, że dobrze zrobiłem kupując XJ-tkę. Jest dokładnie taka, jak ją sobie wyobrażałem: łagodna, ale mocna, wybaczająca błędy nowicjusza (np. bez problemu wychodzi z uślizgu koła tylnego przy 70 km/h na zakręcie, a raz przy ok. 25km/h uślizgnęło mi się też przednie koło - wystarczyło wyprostować sprzęta i złapał przyczepność), duża (różnica mas przy dzwonie :twisted: ), z czytelnym kokpitem (a nie ciekłokrystalicznym), trochę klasyczna z wyglądu, rewelacyjnie wygodnie się na niej siedzi (kurczę! jakby pode mnie zrobiona na miarę), ma bardzo dobre hamulce i nie rwie się ani do stoppie, ani do wheelie. W sumie - jedwabisty motocykl dla początkującego. Pewnie mnie ktoś zgani za tą opinię, ale i tak jej nie zmienię. Na pierwsze moto kupiłem Jawę 350 TS - fajne moto, ale trochę narowiste... Już tą historię opowiedziałem na forum, teraz wydaje mi się to śmieszne, że tak głupio dałem się Jawiszonowi zrzucić, ale wtedy nie było mi do śmiechu. W efekcie przejeździłem nią może 100-200 km i od tego czasu tylko ją naprawiam, wymieniam itp. kiedy wróci od lakiernika będzie na pewno dużo ładniejsza, ale pewnie nadal pozostanie jej skłonność do wspinania się na gumę przy każdej zmianie biegu na wyższy. To sprawiło, że straciłem do niej serce (za cienki chyba jestem, żeby to opanować)... W każdej razie, gdy tylko nawinę pierwszy 1kkm, to zobowiązuję się zaraportować na 4um :evil:
-
Hej, Podłączam się pod pytanie. Też mam reawiczki Modeki i bardzo pocą mi się w nich ręce. Ale zamiast zapachu efektem pocenia jest barwienie dłoni na czarno :? Poza tym po przejeżdżonych 100 km niektóre szwy już nie wytrzymują. Chyba trza będzie reklamować? Dzisiaj spróbuję posypać ręce talkiem i zobaczymy...
-
::PIASKARKA:: domowej roboty !!POMOCY!!
notofru odpowiedział(a) na Bartosz temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
Uwaga: żartuję! :buttrock: Nasyp do worka od odkurzacza piasku i załuż go odwrotnie. Potem załóż rurę na wylot i masz piaskarkę domowej roboty :twisted: A poważnie, to wybacz, ale chyba piaskowanie nie jest aż tak drogie, żeby warto było kupować / robić własną piaskarkę. No, chyba, że chcesz na tym sprzęcie wykonywać usługi dla ludności, a to insza inszość... Ja na ten przykład za piaskowanie i malowanie całej Jawy (razem z ramą; na dwa kolory, z podkładem, kolorkiem i klarem) zapłaciłem 500 zł. -
ZX-11 / ZZR 1100
notofru odpowiedział(a) na notofru temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź :buttrock: Mój styl jazdy w zasadzie odpowiada opisanemu przez Ciebie (szybka turystyka po dobrych drogach); jednak już kupiłem Yamaszkę XJ900 - sprzęt "troszkię" słabszy, ale za to chyba lepiej dopasowany do moich umiejętności. Może zygzak będzie następny, bo muszę przyznać, że b. mi się podoba -
no i kupiłem :D Podziwiajcie na moim nowym avatarku :buttrock:
-
Jazda na jednym kole, jak dać na koło
notofru odpowiedział(a) na Michał temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Hejka, Na XJ-tce jeszcze nie próbowałem (i długo jeszcze nie spróbuję), ale Jawiszon aż się rwie do wheelie. Tuż po jej zakupie były ogólnie dosyć spore kłopoty z doprowadzeniem jej do stanu spokojnej używalności - między innymi wszystkie regulacje i trochę wymian w silniku. Przedtem jednak wyjechałem na osiedle sprawdzić sprzęta i zauważyłem, że się krztusi, traci rezon na wolnych i gaśnie. Równocześnie za małym pokręceniem manetki ruszała do przodu tak ostro, że autentycznie stawała na koło! Za którymś tam razem (myślałem, że się w końcu rozjeździ, rozgrzeje, czy co tam) zgasła na dłużej i nie mogłem za nic jej wystartować. Po kilkunastu próbach stwierdziłem, że świece muszą już być zalane, więc przed kopnięciem odkręciłem gaz na maksa. Wtedy odpaliła nawet szybko, puściłem gaz - ale nie do końca, żeby znowu nie zdechła na wolnych. Wsiadłem, zapiąłem jedynkę i - powoli - puściłem klamkę sprzęgła. Następne co pamiętam, to jak leżę na plecach na jezdni, a moje nowiutkie Jawasaki zapierdziela na jednym kole podparte tylko stelażem. Okazało się, że linki nie były nasmarowane, więc gaz nie odpuscił => moto przejechało ok. 150 m na gumie, krzesząc iskry stelażem, wypluwając z tłumików iskry (i wkłady :lol: ). Piękny widok, całe szczęście jednak, że w nic nie uderzyło, bo jeszcze nie było przerejestrowane, a ja nie miałem prawka A.