Witaj! Jeżeli chodzi o kierownicę w wersji kieleckiej, to miała ona dwie dziury więcej, na gaszak o którym piszesz dalej, po prostu gaszak dokręcony bezpośrednio był do kierownicy. Co do przełącznika świateł w kielceckiej byl ebonit brązowo-rudego koloru, natomiast w warszawiance był on czarny. Szkło przedniej lampy w kieczankach, i pierwszych warszawiankach do 1951 roku było bardzo wypukłe z płaską ramką, sygnowane trzema piorunami otaczającymi litery ZWAO (zakładów optycznych-spadkobierców Marciniaka) Jeśli chodzi o dźwignie hamulca to faktycznie się różniły mocowaniem prętu hamulca. W kielczankach był silnik PZL ( z żurawiem, z wrocławskich zakładów lotniczych na Psim Polu)w pierwszych warszawiankach też były montowane. jeśli chodzi o ramę motocykla to rama kielczanki była nitowana, nitowane były też koła, w pierwszych warszawiankach do 1951 też takie były. Różnice były też w tylnej lampce. Kielczanki i pierwsze warszawianki miały tzw. nos czyli bardziej wydłużoną ku końcowi, natomiast te z Warszawy były bardziej obłego kształtu.Co do dźwigni to mam tylko do kielczanki, i w dolnej części pod frezem mają sygnaturę i jakieś numery. Masz rację, była wersja U48 kieleckiej shl-ki, z końcówki lat 40-tych z otwieranym błotnikiem i małą lampką. Ja posiadam jedną kielczankę i warszawiankę. Co do Warszawanki to różni się ona bardzo mało od kielceckiej, bo jest z roku 1951, czyli z pierwszego roku produkcji tam. Z ciekawostek ma gaźnik Gretzin-a, kauczukowe rączki, i czerwone i zielone, kable i linki. Pozdrawiam!