A komornik to sobie dużo doliczy, baaardzo dużo, coś o tym wiem, jak wygrałem w sądzie sprawę o uszkodzone buciki (a sprzedawaca mógł wymienić, duzo by oszczędził - patrz dalej) to nam policzyli 300 zl, a komornik ze sklepu ściągnął ponad 600 :>
Wydaje mi się że ten sprzęt nie może zrobić tak szybko 2 fotek naraz :/ Czy sadzisz, że to prędkośc tira, bo ty jechałeś grubo ponad 150 , czy raczej w okolicach 50? :icon_eek:
Mnie gościu chciał kiedyś poldkiem rozjechać jak jechałem rowerem. Zaraz za zwężeniem w stronę Konstancina. Zrównał się ze mną i na mnie :/ Uciekłem trochę, ale się okazało że miał przyczepkę więc zjechałem na żwir. Wtedy jeszcze jeździłem z pomocą naukową więc dogoniłem (wolno auta przed rondem jadą :icon_razz: ) wyciągnąłem z plecaka tonfy i mu przykosiłem po tej przyczepce. Potem jechał już kulturalnie, ale gdybym wcześniej nie uciekł do rowu to ta przyczepka by mnie zabiła :/
Ja daję pojeździć braciszkowi. Dobry układ bo mi się do garazu nie chce chodzić, więc on zadowolony ze się przejechał, a ja bo mam moto pod domem :) Poza tym jak jego szrot stoi w serwisie to jak z nim jade to się czasem zamieniamy miejscami, zeby mu smutno nie było że nie moze jeździć :bigrazz: