andryszek

Zestaw obniżający tylne zawieszenie, przejechane ok. 500 km, wstawione przez poprzedniego właściciela motocykla, ale okazało się, że nie są mi potrzebne. Link do produktu w kalalogi Luis http://www.moto-akcesoria.pl/obnizenie-zawieszenia-do-motocykla-yamaha-xj-900-s-4km,p,24276 Ja sprzedam z opustem ok. 25%, bo za 300 zł z przesyłką.

No i jest część trzecia, pod tym adresem http://www.droga.fiuu.eu/?cat=19

Sorki za zamieszanie, ale link z pierwszego posta nie działa, bo nastapiła przeprowadzka do nowego portalu. Relację (dwie/trzecie) można teraz przeczytać tutaj http://www.droga.fiuu.eu/?cat=12 Część trzecia jeszcze w opracowaniu, ale juz niabawem... ;-)

Co do zlotu, to opierając sie na własnych doswiadczeniach, oraz opiniach białoruskich bajkerów godnym polecenia jest zlot w Brześciu i w Lidzie. Natomiast większośc niepochlebnie się wyrażała o zlocie w Grodnie. Moją wyprawę sprzed póltora roku na brzeski zlot opisałem tutaj http://www.fiuu.eu/spiochy/briest.php Zlot w Lidzie będzie opisany w trzeciej części ubiegłorocznej wyprawy dookoła Białorusi ;)

Niekoniecznie. Osobiście korzystałem z informacji zawartej na tej stronie konkretnie opcja WIZY PRYWATNE. Na podstawie informacji z tej witryny załatwiłem wszystko bez problemu. Wniosek składałem w Białymstoku, koledzy w Warszawie - nikt nie chciał żadnych zaproszeń - wystaczył prawdziwy adres osoby zamieszkałej na Białorusi.

Częśc pierwsza i druga są pod linkiem z pierwszego posta. Trzecia jest jeszcze w przygotowaniu.

Dwie trzecie relacji, sporo czytania - dla wytrwałych ;-) http://www.fiuu.eu/s...y/bielraj31.php

No właśnie - być może niektórzy po przeczytaniu tego wątku już od trzech lat grzeją maszyny na stopkach ;-)

A instrukcję użytkowanego motocykla warto przeczytać. Nawet bez znajomości języka angielskiego łatwo "wyłuskać" informację, że do np. mojej Hondy (rocznik 1996) należy lać paliwo MAKSYMALNIE 95 oktanów.

No cóż - silnik i reszta najlepiej dogrzewa się podczas jazdy. Jechać można prawie od razu - tzn. odpalić, zapiąć kurtkę, założyć kask, włożyć rękawice i w drogę. Rzecz w tym, żeby nie "pałować" motocykla zaraz po odpaleniu silnika i ruszeniu. Pierwsze kilometry pokonujemy spokojnie ;-)

No właśnie, nie byłbym taki pewien, bo jedno z oficjalnych oświadczeń na tej stronie głosi, że "Pani Jasnogórska jedzie z nami, jadą Ojcowie Paulini."

Też tak myślę. Nigdy nie jeździłem na otwarcie do Częstochowy - ale teraz, by zamanifestować swój sprzeciw przeciw zakwaszaniu naszej społeczności, zamierzam tam pojechać, wziąć udział w mszy i nie zachodzić na bazarki, dyskoteki i inne "showy". Chcę pokazać, że nie trzeba od razu popadać w skrajności.

Już na pierwszej stronie tego wątku napisałem "Zamiast JEDNOŚCI, mamy wielość. Zaraz potem wrogość." No i dziś otrzymuję na moją skrzynkę e-mail trzeci komunikat podpisany przez pana Wiktora, a w nim: "I jeszcze jedna prośba – jeżeli słowa: Bóg, Honor, Ojczyzna nic dla Ciebie nie znaczą, jeżeli nie potrafisz zachować się w kościele – nie przyjeżdżaj – Jasnogórski Zlot nie jest dla Ciebie. Jedź na bazar do Częstochowy. W tym samym czasie będzie również bazar w Warszawie na Bemowie. W ubiegłym roku były 3 striptizerki i „show” co 30 min." Mógł sobie darować sugestie, które miejsce dla mnie jest właściwe. Będzie podział, konkurencja, kwas, kicha i dym...

No i mamy Częstochowę na Mazurach. Smutne to, że nawet taka impreza padła łupem nieumiejętności dogadania się, dobrej woli, przwidywania? Zamiast JEDNOŚCI, mamy wielość. Zaraz potem wrogość.

Tak. Brześc jest co roku. Na Białorusi, jeśli chodzi o grilla, króluje łopatka, a nie jak u nas - karkówka. Ale o tym napisałem w swojej drugiej relacji - śladami Niemena i Niemna ;-)

W ubiegłym (2011) roku wybrałem się na jeden dzień do Grodna. Zabawiłem tam tydzień. Cały pobyt zwieńczyło uczestnictwo w miedzynarodowym zlocie w Brześciu. Relecja pod tym linkiem

Jeśli ktoś ma ochotę, siły i czas, to zapraszam na relację z mojej tegorocznej wizyty na Białorusi, zakończonej motocyklowym zlotem w Brześciu. WŁAŚNIE POD TYM ADRESEM

No i pięknie... A jeśli aż tak bardzo chciałeś konkretów, to polecam zacząć (szukanie) od Hondy Shadow 1100 rocznik 1994. Już konkretniej napisać nie potrafię :cool:

To i tak mial szczęście. Zobacz co przeczytałem na stronie www.chopper.info.pl w dziale ARTYKUŁY (ten o Stróżu Prawa).

Jeśli kogoś interesuje nowy wortal z forum, ogłoszeniami, artykułami (które można również samemu nadsyłać) - zapraszam na stronę www.chopper.info.pl Wortal wystartował praktycznie wczoraj...

Albo dodaj do ostatniego, przedzimowego tankowania, stabilizator paliwa, przejedz sie troszkę tak, żeby paliwo ze stabilizatorem "rozeszlo sie" po calym ukladzie. Tak robie od dwoch lat i tez nie mam problemu z odpaleniem moto na wiosne :biggrin:

Od teraz ogłoszenie o motocyklu (i nie tylko) jest dostępne pod tym linkiem

Kierownica, szyba i coś jeszcze - opisane są pod tym linkiem

Oj, czuć - zwłaszcza gdy jadę z "pleczaczkiem", bo to głównie z tego powodu kupiłem wiekszy motocykl - teraz właściwie nie ma różnicy czy jade sam, czy z pasażerką. Pieknie sie zbiera od samego dołu. Troche mi cieżko się przestawić z sześciu biegów na cztery, ale to tylko kwestia przyzwyczajenia, a za to mniej wachlowania biegami, zwłaszcza w mieście, bo rzadko kiedy dochodze do trójki. Komfort i wygoda, równiez dla pasażera - większy. Prowadzi sie wysmienicie, bo ma niżej środek ciężkości, co przy moim 171 cm wzrostu nie jest bez znaczenia - pomimo że motocykl gabarytowo większy, to czuję sie pewniej i mam stabilny kontakt całymi stopami na postoju, np. przed skrzyzowaniem. Siodło jest niżej o prawie 10 cm. Moja 700 spalała ok. 5 litrow - ale dopiero jak ją wyczułem i jeżdziłem naprawdę ekonomicznie, tj. do 120 km na godz. bez szarżowania, zrywów, przegazówek. Co do spalania 1100 to trudno mi sie wypowiadac, bo za mało paliwa na niej wypalilem no i mam ją jeszcze nie do konca wyczutą, głownie te biegi - ale wprawy i plynności nabieram z każdym klometrem ;-)

jeszcze jeden dzien ogłoszenie wisi pod tym linkiem