legut7

Jak dla mnie to króluje Motul Chain Lube Road Plus oraz Weisses Ketten Spray S100. Ten drugi wygrał test Motorradu i kosztuje dobre pieniądze bo 39 złotych.

Ze zbroi do mniej więcej polecam Acerbisa Koerte. Bardzo chwalony produkt, jedna z lepszych na rynku.

Witam serdecznie, chciałbym zaprosić do odwiedzin mojego sklepu internetowego www.legato-motocykle.pl Zajmuje się sprzedażą odzieży, części i akcesoriów do motocykli, skuterów i ATV. Kilkanaście lat jazdy motocyklem, kilka lat obycia w branży oraz skromne doświadczenie wyścigowe pozwala mi na dokładne zrozumienie potrzeby klienta i dostosowanie oferty do jego wymagań. Współpracuje z niemal wszystkimi dystrybutorami w Polsce i Europie, dlatego mogę pochwalić się bardzo bogatym asortymentem. Wszystkich amatorów jazdy sportowej zapraszam do współpracy, razem możemy zbudować Twojego Track Bike na najlepszych częściach za rozsądne pieniądze! Od listopada funkcjonuje również sklep firmowy mieszczący się w Krakowie przy ulicy Fabrycznej 3! Wszystkich serdecznie zapraszam!

Wizualnie na pierwszy rzut oka nie rozróźnimy, ale można zawsze zobaczyć ile ma stopni regulacji. Ten "prawdziwy" ma około dwudziestu, a ten z Kawasaki około dwunastu.

Trzeba popróbować na wszelkie sposoby. Gdyby okazało się, że ten pręcik jest za krótki to mam takie których długość można regulować...

Ten wieloklin, który widać w lewym dolnym rogu na drugiej fotce obraca sie o 180 stopni. Pytanie czy wystarczy ta długość tego pręcika, żeby podnóżek był w odpowiedniej dla Ciebie konfiguracji.

Zrób zdjęcie mocowania dźwigni z obu stron to Ci powiem czy się da przerobić...

Krzywer - to jest dokładnie to, o czym pisałem parę postów wcześniej. Nie dziwię się, że są niedowiarkowie, którzy będą dalej uważać, że to jest niepotrzebne, ale tak będzie zawsze dopóki ktoś sam nie spróbuje jednego i drugiego i nie wyciągnie sam wniosków. Ja też długo miałem opór, żeby obrócić biegi i teraz pluję sobie w brodę, że nie zdecydowałem się na to wcześniej.

Uważam, że Sherman ma rację w tym co piszę. Przy maksymalnie pochylonej pozycji, wygodniej jest wywierać nacisk na dźwignię od góry. Przy redukcji samej w sobie nie ma różnicy, bo w 90% redukuję się biegi na prostym odcinku, na wyprostowanym motocyklu tuż przed zakrętem.

Jak komu wygodnie można stwierdzić gdy spróbuje się obydwu wersji :)

W wyścigach ale i na drodze rewers biegów jest bardzo przydatny. Przy zmianie biegów na wyższy w tradycyjny sposób, podczas ruchu nogą w górę powodujemy niepotrzebną niestabilność motocykla. Dodatkowo szybciej zmienia się biegi ruszając nogą w dół niż w górę. Są to milisekundy, ale policzmy ile razy zmieniamy biegi podczas jednego okrążenia. Przy bardzo szybkich i długich lewych zakrętach nie mielibyśmy możliwości włożenia nogi pod podnóżek, przy rewersie uderzamy dźwignię bez żadnego problemy od góry. W Mistrzostwach Polski, zawodnicy, którzy nie mieli obróconych biegów, mieli problem na drugim zakręcie w Moście. Na tym jednym łuku tracili bardzo dużo, bo nie mogli jechać tak złożonym motocyklem jak inni z rewersem biegów. Moim zdaniem łatwiej przyzwyczaić się na torze niż na drodze. Na torze jedziemy na pamięć i wiemy, że na przykład na Sławiniaku mamy zbić cztery biegi i to robimy. Na drodze jest okej dopóki o tym myślimy, jak wychodzi jakaś niespodziewana akcja to przeważnie zawsze jest pomyłka :icon_razz: Ale przyzwyczajenie do nowego układu nie trwa długo, kilka dni - potem wszystko znów robi się automatycznie. Najczęściej w Suzuki da się to zrobić za pomocą seryjnego wieloklinu. W innych motocyklach w grę wchodzi zmiana setów.

A jakiego dokładnie Gixxa masz?

Sherman, oryginalny amortyzator jest ciężki do rozebrania i naprawy. Niby da się, ale nie jestem przekonany czy warto. Naprawdę musem jest wymiana amorka na sportowy, a i często można go zdemontować przy sprzedaży motocykla i dokupić tylko mocowania do następnego...

Obecnie mam GSX-R 1000 z 2009 roku gdzie jest fabryczny amortyzator regulowany elektronicznie. Radzę każdemu, kto lubi za******ać, żeby od razu zmienił go na coś lepszego...

W pewnych kręgach śmieją się, że ten fabryczny to nie Ohlins tylko Indykpol :)

Są dobrze wykonane i według opinii klientów wygodne i trwałe. Natomiast jeśli brać pod uwagę bezpieczeństwo to wydaje mi się że np. Alpinestars, Dainese, Gaerne czy Sidi robią lepsze buty.

No to jest coś nie tak. Przy maksymalnym skręceniu amortyzatora praktycznie nie da się go ruszyć w rękach. Trzeba wymienić uszczelniacze i zalać nowym olejem.

Akrapovic zasłynął tym, że produkuje efektywny, pełne układy wydechowe do sportu. Jeśli chodzi o dźwięk samych końcówek, to owszem jest on basowy, ale głośnego Akrapovica jeszcze nigdy nie słyszałem. Tutaj sporo Funu daje Leovince, Arrow, Two Brothers, Micron, Devil, a nawet Ixil. Pozdrawiam!

Ciężko w to uwierzyć :( masakra!

Jak czwarta sesja? Co Ty gadasz? Co ma to wspólnego z rozgrzaniem opony? Wyjeżdżasz na sesję na zimnych oponach, jedziesz ostrożnie przez 2-4 kółka, dopiero później możesz jechać najszybciej jak tylko czujesz, że możesz. W przypadku grzania opon kocami grzewczymi, praktycznie na wyjazdowym kółku robi się czasy gorsze o jakieś 3 sekundy, od tych najszybszych. Natomiast bardzo miękkie mieszanki, czytaj kwalifikacyjne, są tak skonstruowane, że pierwsze kółko jest rozgrzewkowe a następne to już pełne kotły! Budowa takiej opony nie pozwala na zrobienie więcej niż jednego kółka w super tempie.

Oczywiście, że można nie grzać kocami, ale tak jak piszecie trzeba wtedy je naprawdę długo nagrzewać... Yuby, co masz na myśli co mówił Grandys? Soft i medium używali w pucharze rok temu.

Tak. Teraz sobie przypomniałem, że bardzo udaną mieszanką opony Dunlop D211 GP Racer jest mieszanka w specyfikacji Endurance. Twardsza guma, ale dużo odporniejsza na zużycie i po wielokrotnym grzaniu i schładzaniu ciągle utrzymuje swoje najlepsze właściwości. W tym roku w GSX-R CUP jeżdżono na tej mieszance właśnie.

Dokładnie Supercorsa SP i Pro, oraz GP Racer są odmianami troszkę bardziej amatorskimi i bardziej pasują do jazdy mieszanej droga/tor, ale też to są opony, które wymagają do osiągnięcia odpowiedniej temperatury pracy - zagrzania kocem grzewczym.

Za 140 złotych dostanie przewód Goodridge z dożywotnią gwarancją i w dowolnym kolorze.

Powiem szczerze, że pierwszy raz słyszę taką firmę. Sprawdzone są EBC i Lucas, dlaczego takich nie założysz? Kwestia ceny?