Skubi

Tu są ceny benzynki w krajach Europy: http://abc.onet.pl/3620,1090655,kontent.html Dla równego rachunku licz 1BGN = 2,5zł

Com miał napisać o Bułgarii, zostało napisane wyżej :banghead: Ale być może, jeśli będziesz miał trochę czasu, dowiesz się co nieco ze stronki: http://forum.wakacje.pl/list.php?f=1&dest=...7C0%7C305004305 P.S. Bułgaria jest wypasiona!!! Taniocha, laski chyba nawet ładniejsze niż w Polsce (moje zdanie i kumpla :crossy: ), w lipcu słońce tak mocno grzeje, że leżąc plackiem na plaży nie wytrzymywałem dłużej niż 30 minut. Ostro grzeje. DE BEST :crossy: :clap:

Spokojnie, nie wszyscy razem. Po kolei :buttrock: :D :D :D :D :? :? :cry: :cry: :| :|

Cześć, czołem! Razem z szanownym forumowiczem kropelką_350 chcielibyśmy zaproponować: CO: wyjazd na Krym CZYM: Dwusuwami czyli wszelkiej maści Jawy, MZ ... ZAPRASZAMY!! ROZWINIĘCIE: Widzimy to tak że jedziemy prosto do celu, maksymalnie na 3 dzień jesteśmy na miejscu. Jakieś małe postoje po drodze w co ciekawszych miejscach, ale głównym celem to Krym i okolice. Co do kwestii noclegów to nie jest powiedziane, że to muszą być namioty ale propozycja jest taka że w drodze do Krymu śpimy tam gdzie nas noc zastanie. A na Krymie to można czegoś poszukać, ceny nie powinny być wysokie. Cakowity dystans szacujemy na 4000 km. Koszt imprezy przewidujemy na kwotę do 1000 zł. Czas trwania dżamprezyyy to będzie jakieś 2 tygodnie. TERMIN: Sprawa jest do ustalenia. Mi osobiście pasuje czas od 10 lipca do 4 sierpnia. Wszystko jest do ustalenia między chętnymi do takiego wyjazdu. Sprawa jest do dogadania aby jak największej ilości ludzi pasowały warunki wyjazdu. Może ktoś ma jakieś sugestie co do trasy, zna jakieś fajne miejsca po drodze? Czekam na opinie, propozycje i zgłoszenia. HEJ ;) :)

Soda kaustyczna: 1 DANE TOKSYKOLOGICZNE Substancja żrąca powoduje ciężkie oparzenia, szczególnie groźna dla oczu. NDS dla ludzi wynosi 0,5 mg/m3 powietrza. 2 OBJAWY ZATRUCIA Powoduje zmydlenie i rozpuszczenie tkanki organicznej, powstają miękkie strupy, które nie tamują dalszego przenikania sody w głąb tkanki. Szczególnie niebezpieczne jest działanie na oczy, zaprószenie oka może prowadzić do całkowitej utraty wzroku. 3 PIERWSZA POMOC Miejsca zanieczyszczone zmyć obficie wodą, a następnie zneutralizować około 1% roztworem słabego kwasu organicznego (cytrynowy, octowy itp.). W przypadku spożycia podać mleko, natychmiast zapewnić pomoc lekarską. Przy oparzeniach stosować środki dla trudno gojących się ran, jak np. dla oparzeń III-go stopnia. 4 ŚRODKI OCHRONY OSOBISTEJ Pełna osłona twarzy lub okulary ochronne, rękawice gumowe, fartuch, buty gumowe lub z PCV P.S. Soda kaustyczna to ciało stałe. Herflik, rozrabiasz to z wodą, czy z jak? Wlewasz to do rury, zatykasz czymś i trzęsiesz?

Ooooo to mi też się przyda. Dzięki herflik! :) :smile2:

Już chciałem zaproponować Hondę Transalp, na którą będę starał się uporczywie zarobić jak najszybciej, prezentującą się tak: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=25963158 ale widzę że jesteś fanem plastików a to nie moje klimaty. Pozostaje mi życzyć Tobie udanych łowów. :)

oooołłł jesssssss :) gdyby jeszcze ktoś coś miał to się nie obrażę, gdyby nawet było po polsku to też będę spokojny :)

Czuwaj! Czy znałby ktoś stronkę w necie z tabelką, z której można by było dobrać śrubę pod dany otwór, itp. Przeszukałem nieco google ale same śmiecie znalazłem a czasu już więcej nie mam by siedzieć na kompie. Dzięki za wszelkie przejawy pomocy. Dżołem!! :) :)

ciiiiiiiii :lapagora:

Dżeść!! Mam w Jawie założoną z przodu, od kupna motocykla, oponę Baruma, w której bieżnik jest jakiś ĄKŁY. Powiem to tak: patrzymy na oponkę i wszystko jest okej, obracamy nią i po chwili bieżnik z prawej strony opony jest grubszy niż z lewej, obracamy dalej i znów się wyrównuje bieżnik, jednak jeszcze kawałek dalej tym razem po lewej stronie bieżnik jest grubszy niż po prawej. Czy da się coś z tym zrobić, żeby oponka była równa?! W ogóle jeżdżąc Jawą kierownica mi się lekko trzęsie w rękach - to chyba właśnie przez tę oponę?! Dżołem!!:namoto:

A ja jeżdżę na obóz z Politechniki do Wilkasów na początku września. Groszek będzie wiedział o co hosi :D

Tak jest!! Nadal jestem chętny i moja Jawa również :D

Swiruradom, nie kupuj żadnego moto. Ty nie myślisz. Sorrrry.

Dzięki A ile omów powinno być?

Pozwolę sobie w takim razie na taki cytacik (ze strony o MZ): "Kabel wysokiego napięcia łączący cewkę zapłonową ze świecą ze względu na swój przebieg w bliskim sąsiedztwie głównej belki ramy narażony jest na szybkie przetarcie warstwy izolacyjnej. Jeśli stwierdzisz że nadszedł czas na jego wymianę – zamiast elementu oryginalnego warto zastosować tzw. kabel silikonowy który jest bardziej elastyczny i ma mniejsze opory przewodzenia niż kable oryginalne, co poprawia nieco jakość iskry. Najtańszym i najlepszym rozwiązaniem jest zastosowanie kabla przewidzianego do malucha. Kable takie są sprzedawane w zestawie po 2 sztuki za jakieś 15 złotych. Ty wykorzystasz tylko jeden kabel – drugi zostanie na zapas. Przeróbka jest bardzo prosta i sprowadza się do usunięcia starego kabla i założenia nowego. Można go obciąć z jednej strony i podłączyć fabryczną końcówką do świecy – albo przyciąć obustronnie i wykorzystać oryginalną fajkę."

Zapraszam!

Niezła polewka na tym forum. Tylko ktoś coś powie o pracy a już tysiąc sępów rzuca się na niego.

Strzałka! Po uruchomieniu silnika jeden gar nie działa tak jak powinien - przerywa. Załapuje dopiero po ok. minucie pracy. I wtedy już jest cacy. Przy ciepłym silniku, po uruchomieniu, działają od razu dwa gary. Mam elektroniczny zapłon. Po wymianie świec na nowe, przez 2 dni było dobrze ale potem znów to samo. Co to może być? Może wymienić przewód idący od cewki do fajki np. na przewody od malucha. Co radzicie?

Hmmm. Fajnie. Ale czy ktoś umie obsłużyć tę stronkę www.ams.se .Ja niestety z angielskim jestem na bakier. Wczoraj napisałem maila do gościa w Norwegii żeby przesłał jakieś wskazówki, rady itp. Czekam na jego odpowiedź. Zobaczymy co się z tego wszystkiego wykluje. Oby wypaliło :D

Yamaha R1, rocznik 2004, przebieg 1800km, stan idealny, bezwypadkowa, za ile? Za jedyne 2799 USD? Okazja? Oczywiście, nie z tej ziemi. Jest tylko jeden szkopuł. Motocykl stoi w Bubulalula w Nowej Zelandii. Albo w Michichacha w Meksyku. W każdym razie gdzieś daleko. Ale nie ma sprawy, możesz zakupić zdalnie, firma załatwia wszystkie formalności związane z wysyłką do kraju przeznaczenia. Jedyne co musisz zrobić to wpłacić $1500 na przedpłatę i koszty manipulacyjne. Po około 2-3 tygodniach motocykl będzie w Twoim garażu. Po około 4 tygodniach zaczynasz się niepokoić - dzwonisz do firmy - ależ nic się nie stało, jest tylko mały problem z załadunkiem, trzeba dopłacić $200 za miejsce w kontenerze. No i $300 na łapówkę dla celników. Dopłacasz. Po następnych 2-3 tygodniach motocykla ciągle nie ma. Dzwonisz ponownie do firmy. Mister jaki? Nie, nie ma tu takiego i nigdy nie było. Firma Super International Motorcycle y Yesus y Marya Export? Była, zwinęła się trzy dni temu. Nie wiadomo gdzie, nie zostawili namiaru. I już wiesz, że wtopiłeś tak jak setki innych napaleńców. Nigeryjczycy widać uznali, że nie da się już zarabiać na "transferze pieniędzy byłego prezydenta Nigerii" czy innych milionach dolarów od których dostaniesz spory procent, jeśli tylko wpłacisz te kilkaset $$$ wstępnych kosztów związanych z transferem. Nigeryjczycy zarabiają teraz na motcyklach. A więc uważajcie i dokładnie obwąchujcie każdą "okazję" znalezioną w internetowych serwisach ogłoszeniowych. W stanach sporo ludzi już się nacięło, pewnie niebawem "okazje" przywędrują także do nas.

Kupuj od wawrzyna NSR i heja!! Wawrzyn, polecasz swoją maszynkę?

Jest to prosta sprawa. Zapamiętaj jak sprężyna jest zamocowana do półksiężyca przed jego wyjęciem i potem bez problemu wszystek założysz.

Heyah! Jeśli akceptujecie ludzia, czyli mnie, z Wrocławia, lat 20, moto Jawa 350 TS... to jestem prawie na TAK. Proszę o odpowiedź :D