-
Postów
139 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez barthazz
-
Wczoraj wieczorem cali i zdrowi wróciliśmy z Chorwacji:) Trasa wyszła 3975km Polska, Czechy, Austria, Słowenia, Chorwacja, Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra, Serbia. Zajebiście to mało powiedziane!!! Nie będę się rozpisywał bo nie sposób o tym wszystkim opowiedzieć... trzeba przeżyć to samemu. Gorąco polecam takie eskapady. W przyszłym roku z tą samą ekipą robimy Włochy Pozdraviti
-
witam, też właśnie wróciliśmy z HR. Było po prostu ZAJEBIŚCIE :):):) Tego się nie da opisać... trzeba pojechać i samemu przeżyć. Artur gdzie byłeś? Może mijałeś gdzieś na trasie ekipa 3xFazer, 1xVaradero, 1xDragStar
-
Jeszcze aby zepnę namiot i lecimy... za godzinę wyruszamy na Chorwację :crossy: Do zobaczenia za 2 tygodnie :buttrock:
-
Ważne!!! Czy ktoś z szanownych kolegów i koleżanek mógłby pożyczyć mojej pasażerce spodnie motocyklowe na wyjazd do Chorwacji? Odsprzedaż również wchodzi w grę... Wyjazd już w czwartek więc sprawa dość pilna!
-
mistral111 a co się stało z Twoim moto?
-
Co do pozdrowień z samochodu to przyznać mi się tu kto ma niebieskiego Seata Ibize? Niedziela tydzień temu... skrzyżowanie JPII z Grunwaldzką. Oczywiście odkiwnąłem ale nie wiem komu :)
-
Pod koniec każdego tygodnia czytając Wasze posty zastanawiam się czy ciągle jestem na forum.motocyklistow czy przypadkiem nie przekierowało mnie na jakieś forum.alkoholikow :) Jak chodzi o moje plany na weekend to w sobotę idę do pacy... muszę odłożyć trochę grosza na Hrvatske :buttrock: W niedzielę możemy coś wykombinować ale słyszałem, że na tor lecicie - czyli ja odpadam!
-
Mała anegdotka: Gdy czytałem książkę o asertywności był przypadek jak w Nowym Yorku koleś zgwałcił laskę w ciemnej uliczce na oczach kilkunastu ludzi patrzących z okien co się dzieje. Nikt nie zadzwonił po policję myśląc, że skoro tyle ludzi patrzy to pewnie już ktoś dzwonił. Dajcie już spokój użytkownikowi BartG... temat Przecież pisze wyraźnie, że ranny motocyklista już miał pomoc. A domniemywać co by było gdyby można w nieskończoność...
-
!!! Chorwacja !!! Czy ktoś deklaruje się na wyjazd do Chorwacji pod koniec czerwca / początek lipca? Trasa 3500-4000km m.in. Pula, Zadar, Jeziora Plitwickie, Porec, Dubrownik
-
#PaleSatan czytasz wiadomości prywatne czy znowu jesteś bez neta?
-
Sv 1000s
barthazz odpowiedział(a) na Vivaldi_V1 temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
pogadaj z carroll'em z Leszna... on przecież ma esfałke -
Standardowo impreza trwa od 11:00 do 17:00 Jadę z pasażerką i musimy jeszcze skoczyć na urodziny znajomej więc raczej góry odpadają z naszej strony;/
-
Jadę w niedzielę na BP do Wrocławia... wybiera się ktoś?
-
widzę, że temat coś ucichł... czyżby każdy już się połączył w "pary"? #StyGI84 będziesz w niedzielę na BP? Można się spotkać i pogadać o wypadzie
-
Opony Michelin Pilot Road 3
barthazz odpowiedział(a) na Spili temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
Od miesiąca (czyt. od 3,5tys km) jeżdzę na PR3 w moim Fazerze. Nie żałuję tego wyboru... tak jak już wspomniano na mokrym świetnie się zachowują. Na suchym też niczego sobie Aczkolwiek mój następny wybór raczej padnie na Dunlop'y. Są troche tańsze a i tak staram sie nie jeździć w deszczu -
prędkościomierz w Bandicie wariuje
barthazz odpowiedział(a) na To_masz temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
ja tak mam w peugeot 406... najprawdopodobniej licznik byl niestety cofany! ;/ -
Moje skromne zdanie jest takie, że Nomi samo się podpaliło. Stracili klientów z powodu Praktikera. Tak funkcjonuje biznes - sprzedać cały asortyment w jedną noc :) Otworzyli Demona... Heaven poszedł z dymem, proste!
-
Trochę krótko jak 3-4 dni na miejscu. Domyślam się, że już byłeś w Chorwacji i tym razem nie interesuje Cię zwiedzanie tylko odpoczynek w jednym miejscu? Ja jestem zainteresowany wyjazdem ale minimum 10dni (ok. 4000km)
-
Do Bielawy nie jadę... byliśmy w tych okolicach 2 tygodnie temu A Stuntera13 i Raptownego naoglądałem się w Poznaniu na BP Co do wyjazdu nad morze... to też ostatnio o tym myślę, ale zdecydowanie wersja, którą Mania proponuję - z noclegiem na plaży. Termin tylko inny bo w ten weekend mi nie pasuje! A propos jeśli macie sprawne rowery to zachęcam do wzięcia udziału w VI Leszczyńskim Maratonie Rowerowym. Dostępne 3 trasy to 80/160/240km
-
Nie dacie rady wyjechać z początkiem tygodnia tj. 18/19 czerwiec? Ja dzisiaj kupiłem w Empiku mapę Chorwacji wraz z sąsiednimi państwami... od czegoś trzeba zacząć :)
-
w czwartki jeżdzę z ekipą trochę starszą ode mnie... 40-60 lat. Z tego co wiem również wybierają się do Chorwacji. Pierwsza ekipa jedzie w czerwcu a druga w lipcu. To nie jest ich pierwszy wyjazd do tego kraju więc warto zaczerpnąć od nich kilka niezbędnych informacji. a więc podpytam się gdzie nocują, co zwiedzają itd.
-
witam ponownie... widzę, że temat się rozwija i co najważniejsze chętnych przybywa więc przypomnę, że ja również jestem zainteresowany :) W pracy wstępnie podałem urlop na pierwsze 2 tygodnie sierpnia ale chętnie przełożyłbym go na 2tygodnie w czerwcu. O ile oczywiście będzie ekipa. To co Panowie? Konkretnie termin proszę podać!
-
Bardzo kosztowna chwila zapomnienia
barthazz odpowiedział(a) na _Monter_ temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Gratuluję wygranej... :buttrock: wracaj do zdrowia -
Dzięki wszystkim za wczorajszą wyprawę. Musimy to powtórzyć ale koniecznie w wersji dwudniowej. Przesyłam kilka fotek: Kliknij! PS. zaległe fotki z BP_Poznań: Kliknij!
-
@mistral chłopaki wypowiedziały się trochę więcej na lokalnym subforum. Z Leszna wyjechały 2 motocykle (ja z koleżanką + Pancia z mężem), w Bojanowie dołączył Marecki_, w Rawiczu barteck_street i Vivaldi_V1. W takim składzie udaliśmy się do Książa gdzie zwiedziliśmy zamek wraz z przewodnikiem. Po zwiedzaniu spotkaliśmy się z Andrzejem, który zabrał nas na świeżego pstrąga, a następnie zrobiliśmy małą rundkę po okolicy podziwiając widoki. Jeden zakręt okazał się zdradliwy i niestety Marecki_ zaliczył ślizga na piasku z kamyszkami. Na szczęście prędkość była znikoma i oprócz rys na VFR nikomu nic się nie stało. Na stacji paliw, gdzie rozstaliśmy się z Andrzejem, wspólnie stwierdziliśmy, że wyjazd koniecznie musi być powtórzony ale tym razem z noclegiem i na spokojnie aby wszystko zwiedzić. Tankowane maszyn i powrót do domu przez Wrocław. Kilka fotek z wyprawy: Kliknij!