Skocz do zawartości

Franki

Forumowicze
  • Postów

    26
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Franki

  1. W mechanice MZ jest troszke na ten temat.
  2. Hej ile na takie kufry trzeba przeznaczyć kasy? I jak sie w ogóle sprawóją?Nie przeszkadzaja pasarzerowi?
  3. Są takie mocowania jak do małych scalaków.Możesz też na skręcane złączki to dać.Ale wg mnie to nie jest za dory pomysł.Jak juz chcesz przerabiac cos w bezpiecznikach to sobie lepiej zrób na takie co są w samochodach.Juz pisano o tym wczesniej.Pozdrawiam i gratuluje wyobrazni.Pomysł fajny,choć nie do MZ.Pozdrawiam.
  4. W sumie ja to lubie namiocik.Na taki naturalistyczny klimat ( robaczki ito :) ) Tez ze względów finansowych zabieram namiocik.Nie mało u nas łąk i polan.Ale to jest osobista kwestia : kożdy robi to co lubi :)
  5. Franki

    gdzie namiot?

    Jak widze kazdy ma jakiś sposób.Moze i ja jakiś system opracuje.
  6. Mi sie udało 250 wyciągnąć 135 ale jeszcze troche mogła.Moze nastempnym razem pojde na maxa tylko pierw testament spisze :)
  7. Ja raczej a nawet na pewno nie.Ten motocykl chcóć piekny i dobry nie jest takiej ceny wart,nie te lata
  8. Z początku mi też nie chciało zaskoczyc ale teraz działa ok,choć nie moge zaobaczyć zdieć :)
  9. Wyrazy uznamia.Ja bym chyba tego kolesia w ziemie wbił gołymi rekami.Pwrotu do formy życze.
  10. NIe miałem pojecia że może sie aż tak błysczeć.A myslałem że mam czystą maszynę :) bede musiał chwile poswiecić
  11. Chyba bede musiał sobie gaznik wyrególować bo mi zawsze ponad 7 spala :? a to koszuje...
  12. Jak by to była 250 to bym Ci powiedział co i jak z tym stopem.Bo 251 to nawet z bliska nie widziałem :|
  13. Hej Tobik.Na temat takiego własnie zachowania sie spręgła jest coś napisane w serwisówce do MZ.Czytałem o tym bo chciałem zreperować własne sprzegło ale zabrakło sciągacza.Dotyczyło to jakiegoś luzu na sprzegle.Dokładnie nie pamietam ale moge sprawdzić.
  14. A ja kiedyś uciekłem przed policją na komarku :)
  15. U mnie koleś sprawdził....nic.Nawet sam nie byłem.Kumpel przy okazji załatwił.20 zł wiecej kosztowało niż normalnie.
  16. Z samym klaksonem to bym raczej nie ryzykował.Pobiera sporo prądu wiec musi być połączony z akumulatorem,który można łatwo odłączyć a maszyne odpalić na pycha i po wszystkim.Dodatkowe zasilanie samej syreny jest w/g mnie napewno wskazane.Widziałem sporo schematów instalacji alarmowych w miesieczniku EDW lub EP.Nie są one skomplikowane i napewno nie drogie.Automatyczne włączanie alarmu po wyciagnieci kuczyka mozna załatwic jednym przekaznikiem.Ja stawiał bym na alarm + blokada kierownicy.
  17. Co do alarmu to kiedyś miałem okazje montować takowe w sklepach.Jest to nieco inna sprawa,ale dzieki temu mam jakotakie pojecie na ten temat.Jako włącznik alarmu do MZ (tez nie długo bede robić alarm) zastosował by, raczej kontaktron (jest w każdym sklepie elektronicznym jakies 4 zł.) i mały magnes stały na wachadełku lub z jakiejs starej drukarki (albo skanera) wymontowac fotoczujnik.Ten drugi jest jednak nieco gorszy do pobiera prąd gdy centralka jest "uzbrojona".Daje to nam włącznik niestabilny który montujemy do centralki.Centralka tez nie musi byc droga.Widziałem takie syrenki rowerowe(nie wiem jaka cena ale pewnie drogie nie są) do niej zmontowac układzik obsługujący ten niestabilny włącznik.Całość jest nie wielka i ma własne zasilanie(nikt nie odłączy akumulatora i po alarmie)moze byc zamontowana w niewidocznym miejscu.Z praktyki wiem że im bardziej niestandardowy alarm,tym trudniej go rozpracować.
  18. Niezłe kompedium wiedzo o MZ.Na pewno sie przyda.
  19. Widzę że nie bedzie tak łatwo z tym sprzęgłem.Jak bym oddał do mechanika to też nie mam pewnosci czy mi dobrze zrobi.A z kolei jak ja coś spartole to bede miał wyrzutyt sumienie że się brałem za coś na czym się nie znam.Jesli ma ktoś jeszcze jakieś uwagi dotyczące sprzegła to bardzo prosze.Dzieki za wszystkie wypowiedzi.Pozdrawiam.
  20. Mam ETZ 250 (małe przeoczenie).Kurcze mam już tarcze.Kupowałem w zeszłym roku.Nie kosztowały zbyt wiele wiec mogą być polskie.Czy one naprawde są aż takie złe?Bo jeśli nie ma sensu ich nawet zakładać to będe musiał kupić nowe niemieckie.Ma ktoś polskie w swojej maszynie?No to mam dylemat.
  21. WITAM.Korzystając z przerwy swiątecznej zabieram sie za spręgło.Musze wymienić tarcze.Na co powinienem zwrócić uwagę ,z czym uważać i czego absolutnie przestrzegać.To bedzie mój pierwszy raz z moją Etunią i niechciałbym niczego popsuć :) W środe bede juz działał wiec proszę o jak najwięcej informacji.
  22. Na zaspie moją MZ nie byłem.Napisałem że jestem z Gdańska bo spędzam tu (w akademiku) 9 miesiecy w roku.Maszyna moja jest jakieś 100 km dalej:( Dzieki za porady.Jak bede w domciu to się nią zaopiekuje.Przeczyszcze gaznik zobacze świece i filtr powietrza.Za zapłon raczej sie nie bede zabierać.Nie mam ani sprzętu ani wiedzy (praktycznej) jak i co ma być tam poustawiane - niestety.Musze jeszcze sie zabrac za sprzegło.Oj mam dużo pracy.Ale potem jaka satysfakcja :)
  23. Witam wszystkich,którzy zechcieli przeczytać te moje wypociny i ewentualnie służyć radą.Mam MZ ETZ 250 w sumie od roku.Nie bujałem sie nią w dłuższe trasy bo nie znałem dobrze maszyny,a nie chciałem być cholowany.I w sumie dobrze.Jak przejechałem jakieś 25-30 km moja mała zaczeła jakoś dziwnie sie zachowywać jakby słabła i nawet mi przygasała.A jak sie zatrzymałem na chwile i próbowałem ją odpalic, to jak mi rypneło w tłumik.Jak juz wystygła to było ok.Czy ktoś wie co jej dolega? Może mam coś nie tak ustawione?Prosze o rady.Pozdrawiam.
  24. Witam wszystkich,którzy zechcieli przeczytać te moje wypociny i ewentualnie służyć radą.Mam MZ ETZ 250 w sumie od roku.Nie bujałem sie nią w dłuższe trasy bo nie znałem dobrze maszyny,a nie chciałem być cholowany.I w sumie dobrze.Jak przejechałem jakieś 25-30 km moja mała zaczeła jakoś dziwnie sie zachowywać jakby słabła i nawet mi przygasała.A jak sie zatrzymałem na chwile i próbowałem ją odpalic, to jak mi rypneło w tłumik.Jak juz wystygła to było ok.Czy ktoś wie co jej dolega? Może mam coś nie tak ustawione?Prosze o rady.Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...